
Familokowego ciąg dalszy
- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3386
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu ślicznie wyszły jajeczka i cała reszta. Fajnie spędzony czas z Amelką, zawsze się czegoś nauczy. Jeżeli będziesz miała na zbyciu Cafe , to chętnie przygarnę 

- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jakież zdolne Twoje łapki, to szczęście mieć tak uzdolnioną babcię. Amelka na pewno się z Tobą nie nudzi.
Całe szczęście, że drzewo nic nie uszkodziło, u nas na szczęście wiatr nie narobił żadnych problemów. Wiosna jak na razie kapryśna, wszystko jeszcze uśpione.I na razie niech tak zostanie
. Będę sobie z ogromną przyjemnością oglądać wiosnę w Waszych ogrodach 
Całe szczęście, że drzewo nic nie uszkodziło, u nas na szczęście wiatr nie narobił żadnych problemów. Wiosna jak na razie kapryśna, wszystko jeszcze uśpione.I na razie niech tak zostanie


- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu przefajne te rękodzieła Twoje
dobrze, że wichury nie narozrabiały, ale pogoda nadal do kitu
ale za ro mogłam dzis popikować troche i posiać znowu co nie co, iryski i u mnie odleciały w siną dal, nie ma, a były, no nic to, nie te to inne będą, pozdrawiam Jadziu 





- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego ciąg dalszy
Dzisiaj między słońcem, a deszczem odwiedziłam ogródek no i szok .Wszystko pcha sie do góry Sangwinarie, Jeeffersonie,Puszkinie ,cebulice widać nawet jednego iryska ,którego kiedyś dostałam od Elusi. Inne iryski też powoli sie gramolą bo widać ich kiełki ,one chyba usłyszały ,że boleję nad tym ,że ich nie ma
, tylko zapomniałam zajrzeć pod kołderkę gdzie wysiewałyśmy z Amelką rzodkiewki. Oglądałam ubiegłoroczne kwitnienia to te wszystkie rośliny zakwitły dopiero pod koniec marca ,czyli 2 tygodnie wcześniej kwitną w tym roku. Nawet róża Parnik Liptov ma coraz więcej listków. Teraz znów pada i od czasu do czasu ostrzej zawiewa jednak to nie to co było 4 dni temu


IWONKO u mnie też pogoda pod psem i poleciałam do ogródka między deszczem ,a przebłyskami słońca ,żeby zobaczyć co juz wylazło .Widzisz Ty musisz chodzić do pracy, a moja praca to zabawa w robienie różnych pierdołek.Amelka juz powiedziała ,ze jej jest kapelusz


DAYSY no cóż pocznę jak moje łapki chorują na ADHD i nie mogą żyć bez pracy jakiejkolwiek .Powinnaś sie cieszyć z takiej wiosny bo chociaż nie ciągnie Cię do ogródka .Dzisiaj jak zaglądałam na mnóstwo nasienników akacji ,jesionów czy klonów to sie za głowę złapałam .Niektóre z nich juz nawet raczyły pokazać zieleniny


JOASIU jeszcze nawet nie zaglądałam do moich dalii i dziennie sie tam wybieram tylko zajść nie umiem
Jeśli tak to będę pamiętać o Tobie


BEATKO kochana
Amelka ma wirusowe zapalenie błony śluzowej inhalacje, antybiotyk i przymusowe siedzenie w domu .Dobrze ,ze pogoda nie pozwala na wychodzenie do ogródka .Już wiem ,że będziemy w sobotę robić jajko decou. Ciekawe jak się do tego zabierze i jak jej to wyjdzie


jedna połowa

druga połowa




IWONKO u mnie też pogoda pod psem i poleciałam do ogródka między deszczem ,a przebłyskami słońca ,żeby zobaczyć co juz wylazło .Widzisz Ty musisz chodzić do pracy, a moja praca to zabawa w robienie różnych pierdołek.Amelka juz powiedziała ,ze jej jest kapelusz



DAYSY no cóż pocznę jak moje łapki chorują na ADHD i nie mogą żyć bez pracy jakiejkolwiek .Powinnaś sie cieszyć z takiej wiosny bo chociaż nie ciągnie Cię do ogródka .Dzisiaj jak zaglądałam na mnóstwo nasienników akacji ,jesionów czy klonów to sie za głowę złapałam .Niektóre z nich juz nawet raczyły pokazać zieleniny



JOASIU jeszcze nawet nie zaglądałam do moich dalii i dziennie sie tam wybieram tylko zajść nie umiem




BEATKO kochana



jedna połowa

druga połowa

- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17393
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu wiosna idzie po przodu.Kolorki i roślinki większe i ciesz też bardziej
ale i jakie piękne jajo- pisanka.
Ja jeszcze nic z tych rzeczy nie robię.A chyba powinnam.

ale i jakie piękne jajo- pisanka.



Ja jeszcze nic z tych rzeczy nie robię.A chyba powinnam.

- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4626
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Familokowego ciąg dalszy
A ja czekam i czekam na nowy Jadziny wątek
Dziękuję, że mi przypomniałaś.
Tyle pięknych zdjęć mnie ominęło od 4 lutego, ale wyszło mi to na lepsze, bo wszystkie na raz tego wieczora obejrzałem
Oczy ucieszyłem 'Elżbietką węgierską' , 'Silesia' jest cudowna, a zdjęcia kropelkowe nadają się na konkursowe wystawy.
Ja też mam problem z siewkami od dokarmianych ptaków. Zachciało mi się przestawić karmnik w miejsce, gdzie będę mógł się im przyglądać, a one sypały ziarnem gdzie popadnie. Na trawniku wykoszę, ale z rabat zacząłem już mozolnie dłubać tak jak i ty
Zaczęło teraz znowu wiać i pada
Ty zajmiesz paluszki robótkami, ja muszę sobie coś wymyślić
Pozdrawiam serdecznie.

Dziękuję, że mi przypomniałaś.
Tyle pięknych zdjęć mnie ominęło od 4 lutego, ale wyszło mi to na lepsze, bo wszystkie na raz tego wieczora obejrzałem

Oczy ucieszyłem 'Elżbietką węgierską' , 'Silesia' jest cudowna, a zdjęcia kropelkowe nadają się na konkursowe wystawy.
Ja też mam problem z siewkami od dokarmianych ptaków. Zachciało mi się przestawić karmnik w miejsce, gdzie będę mógł się im przyglądać, a one sypały ziarnem gdzie popadnie. Na trawniku wykoszę, ale z rabat zacząłem już mozolnie dłubać tak jak i ty

Zaczęło teraz znowu wiać i pada

Ty zajmiesz paluszki robótkami, ja muszę sobie coś wymyślić

Pozdrawiam serdecznie.
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jakie śliczności u Ciebie.
Chyba się powtarzam, ale naprawdę masz zdolności. Warsztat pracy też niczego sobie. Wiosenny kapelusz pierwsza klasa.
Wiosna w tym roku nie idzie tak szybko, tylko powolutku. Ale roślinki już ją czują i pokazują swoje noski. A Ty jak zawsze czujna z aparatem w pogotowiu.
Dobrze że to drzewo większych szkód u Was nie wyrządziło.
Życzę zdrówka Amelce i Ty też uważaj na siebie, bo pogoda zdradliwa.






Wiosna w tym roku nie idzie tak szybko, tylko powolutku. Ale roślinki już ją czują i pokazują swoje noski. A Ty jak zawsze czujna z aparatem w pogotowiu.
Dobrze że to drzewo większych szkód u Was nie wyrządziło.
Życzę zdrówka Amelce i Ty też uważaj na siebie, bo pogoda zdradliwa.
Pozdrawiam i zapraszam, Irena
Ogród i róże Ireny
Ogród i róże Ireny
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego ciąg dalszy
Od wczorajszego wieczoru non stop pada
,jednak nie jest to ulewny deszcz, ale jednak .Wiatry raz sie zwiększają za chwilkę słabną. Woda potrzebna wiosną dla dobrego startu roślin, bo śniegu też nie było zbyt dużo .Poziomy wód gruntowych opadają kiedyś nie musiałam co chwilkę podlewać w ogródku a wszystko super rosło .To dwa następne jajka przód i tył .W sobotę będzie Amelka robić swojej jajko ciekawe czy będzie mieć ochotę na to




IRENKO Wiosna niby taka chłodna i powolna, a u mnie wszystko o 2 tygodnie szybciej wystartowało, bo spoglądałam na ubiegłoroczne fotki
za pochwały wiosenny kapelusz juz sobie zarezerwowała Amelka, bo w sumie miał to być jej ogrodowy kapelusik ,jednak po pomalowaniu bezbarwnym i kolorem zrobił się o wiele cięższy, więc na głowę absolutnie sie nie nadaje dlatego musiałam coś wymyślić. Natomiast drugi posłuży jako osłonka doniczki tego nie pokazywałam


ANDRZEJU no popatrz ,a ja myślałam ,że omijasz mnie szerokim łukiem
Oj będzie cięcia Elżbietki co niemiara bo jeszcze stoi tak jak stała i nie ma się kiedy za to zabrać,bo pogoda wciąż nijaka. Patyczki Silesii powsadzane jesienią na razie czuja sie dobrze tak samo jak inne .Sporo patyczków Oczątek też powsadzałam i Postiliona ,a także parę Księciunia to dla Beatki [Beaby] jak wszystkie się ukorzenią i zlepią sie w jedność będzie fajny krzewik


ANIU powiedz mi czego by sie najpierw chwycić jak ma sie tylko dwie ręce a pracy od groma.Jednak znając Ciebie wiem ,ze podołasz wszystkiemu byle tylko na spokojnie bo szkoda zdrowia
Ja musiałam wykorzystać czas gdy nie było tu Amelki teraz znów tylko wieczorami bedę mogła coś porobić .Chcę jeszcze zrobić osłonki na doniczki właśnie z wikliny a to trochę pracy
Tak dojechaliśmy do sierpnia, a w sierpniu było tak




Powoli i nieśmiało zaczyna spozierać zza chmur
Oby zechciało zostać calutki dzień
czego wszystkim życzę z całego






IRENKO Wiosna niby taka chłodna i powolna, a u mnie wszystko o 2 tygodnie szybciej wystartowało, bo spoglądałam na ubiegłoroczne fotki




ANDRZEJU no popatrz ,a ja myślałam ,że omijasz mnie szerokim łukiem



ANIU powiedz mi czego by sie najpierw chwycić jak ma sie tylko dwie ręce a pracy od groma.Jednak znając Ciebie wiem ,ze podołasz wszystkiemu byle tylko na spokojnie bo szkoda zdrowia

Tak dojechaliśmy do sierpnia, a w sierpniu było tak




Powoli i nieśmiało zaczyna spozierać zza chmur




- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17393
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Familokowego ciąg dalszy
pisanki pierwsza klasa!!
Różane wspomnienia piękne
I ta cudna Pinky Winky.Jeszcze jej nie upolowałam.Ale kupię na 100%.
Ale już kupiłam Silver Dolar jeszcze jedną Limkę i dzisiaj Wim's Red
Oj, w tym roku muszę trochę poprzesadzać, posegregować, podporządkować
Różane wspomnienia piękne

I ta cudna Pinky Winky.Jeszcze jej nie upolowałam.Ale kupię na 100%.
Ale już kupiłam Silver Dolar jeszcze jedną Limkę i dzisiaj Wim's Red

Oj, w tym roku muszę trochę poprzesadzać, posegregować, podporządkować

- Minnie
- 200p
- Posty: 273
- Od: 11 kwie 2016, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Familokowego ciąg dalszy
Witaj Jadziu
Cieszę się, że u Ciebie obyło się bez szkód. Nie licząc tego drzewa, ale dobrze, że szybko strażacy się nim zajęli.
Dziś znów mocno wieje, ale już chyba taka pogoda jak ostatnio nam nie grozi. Szczerze mówiąc, to na ten sezon jeden raz to aż nadto, widok powalonych drzew sprawia, że serce podchodzi do gardła.
U szwagierki (dom obok) podwiało dachówki, są lekko przesunięte. Drugiej takiej wichury mogłyby nie obstać, u teściów po drugiej stronie też strąciło dachówkę... trzy razy obchodziłam dom wokół, czy z moim dachem wszystko ok...
Twoje prace są bardzo ładne, nie musisz być dla siebie aż tak krytyczna. Najbardziej spodobała mi się ta kurka w kapelusiku. Cudo!
Zobaczymy, co też z tej mojej domniemanej Cafe w tym sezonie wyrośnie, mam nadzieję, że chociaż tym razem uraczy mnie jakimś kwiatkiem
Ta różowa kompaktowa od Floriana też ładna, chociaż ja przecież nie przepadam za pomponowymi
Spokojnego weekendu, Jadziu

Cieszę się, że u Ciebie obyło się bez szkód. Nie licząc tego drzewa, ale dobrze, że szybko strażacy się nim zajęli.
Dziś znów mocno wieje, ale już chyba taka pogoda jak ostatnio nam nie grozi. Szczerze mówiąc, to na ten sezon jeden raz to aż nadto, widok powalonych drzew sprawia, że serce podchodzi do gardła.
U szwagierki (dom obok) podwiało dachówki, są lekko przesunięte. Drugiej takiej wichury mogłyby nie obstać, u teściów po drugiej stronie też strąciło dachówkę... trzy razy obchodziłam dom wokół, czy z moim dachem wszystko ok...
Twoje prace są bardzo ładne, nie musisz być dla siebie aż tak krytyczna. Najbardziej spodobała mi się ta kurka w kapelusiku. Cudo!
Zobaczymy, co też z tej mojej domniemanej Cafe w tym sezonie wyrośnie, mam nadzieję, że chociaż tym razem uraczy mnie jakimś kwiatkiem


Spokojnego weekendu, Jadziu

Pozdrawiam serdecznie, Ania
Bylinowo-różany ogród u Minnie
Bylinowo-różany ogród u Minnie
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego ciąg dalszy
Po nocnym podlewaniu teraz świeci słonko, jednak Amelka jest u mnie, wiec jestem uziemiona. Na dodatek złapał mnie jakisik nerwoból w lędźwiach
Jak nie urok, to przemarsz wojsk
Jednak zaczęłyśmy z Amelka robić jajko dla niej na razie serwetki sie suszą .Jeszcze sporo pracy przed nami



ANUSIU to jednak straty są i obawa czy czasem mocniej nie zawieje i dom będzie bez dachu
Achhh te wstrętne wiatry każdego roku są mocniejsze dlatego zrezygnowałam z prowadzenia Charlesa Austina na pnącą, bo nie mam tam podpór .Parę lat temu w 2016 wichura prawie wyrwała mi go z korzeniami ,a był taki cudny
zresztą wtedy róże kwitły mi oszałamiająco i nigdy ,ani potem ani przedtem nie miałam tak cudownego różanego buszu. Życzę ci oby wreszcie Cafe uszczęśliwiła Cię kwiatami, bo są przecudne delikatne a zarazem dostojne


ANIU [anabuko] ja część jesienią posegregowałam i poprzesadzałam bo najlepiej zrobić to zaraz póki mam koncepcje bo potem SKS
Teraz chciałam tylko przesadzić Budleję ,ale chyba spasuje i ciachnę ja do ziemi .Silver dolar śliczna ma kwiaty ale ja juz nie spoglądam nawet w stronę róż



Życzę wszystkim udanej soboty





ANUSIU to jednak straty są i obawa czy czasem mocniej nie zawieje i dom będzie bez dachu






ANIU [anabuko] ja część jesienią posegregowałam i poprzesadzałam bo najlepiej zrobić to zaraz póki mam koncepcje bo potem SKS




Życzę wszystkim udanej soboty

- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17393
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu
To róża czy piwonia na ostatnim zdjęciu ??
Owadzie zdjęcia jak zawsze - świetne.
Piękna ta dalia , chyba ma wielkie te kwiaty ??
U mnie też popadało trochę. Ale wciąż wieje
pozdrawiam cieplutko

To róża czy piwonia na ostatnim zdjęciu ??
Owadzie zdjęcia jak zawsze - świetne.
Piękna ta dalia , chyba ma wielkie te kwiaty ??
U mnie też popadało trochę. Ale wciąż wieje

pozdrawiam cieplutko

- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6469
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu - zerkałam dzisiaj na Elzbietkę i jest ok. No i wszystkie floksy się fajnie przyjęły



- inka52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2170
- Od: 5 lis 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk
Re: Familokowego ciąg dalszy
Witaj Jadziu wawrzynek też biały tylko na nóżce pięknie kwitnie , jak Twój , Ty - zawsze powtarzam masz złote ręce teraz piękne jajka robisz , jak na razie moja Ela zielona , ale Prrety zmarzła pomimo okrycia obydwóch , oby tylko nic się Eli nie przytrafiło miłej niedzieli



- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu, piękne rękodzieło!
Wiklina gazetowa? Super rzeczy robicie dziewczyny
Dziękuję za rady dotyczące cięcia Aphrodite. Zastosuję je u siebie!
A powiedz mi czy Elżbietkę ciąć? Czy darować jej? Moja maluśka jeszcze, ale chciałabym żeby nabrała ciałka i rozkrzewiła się, ale kompletnie nie wiem jak się nią zająć...


Dziękuję za rady dotyczące cięcia Aphrodite. Zastosuję je u siebie!

A powiedz mi czy Elżbietkę ciąć? Czy darować jej? Moja maluśka jeszcze, ale chciałabym żeby nabrała ciałka i rozkrzewiła się, ale kompletnie nie wiem jak się nią zająć...
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468