PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
Grzechy na sumieniu zapewne ma każdy z nas, ale pomyślmy o tym i naprawmy błędy. Czasem niewiele trzeba, a daje to bardzo wiele i ratuje życie. Nieraz sie o tym nawet nie myśli i nieswiadomie robi zwierzętom krzywdę.
Przerzucanie winy na naturę to bardzo cienka argumentacja i świadczy tylko o ludzkiej próżności. Natura robi swoje można powiedzieć bezwiednie. Zwierzęta regulują swoją populację i robią to w sposób naturalny i opanowany. Ponadto wiele z nich robi to żeby przeżyć, a dla mnie jeśli jeden zabija drugiego żeby go zjeść to nie ma w tym nic nadzwyczajnego. To ludzie są problemem i nie ma co się wybielać. Ale tacy jesteśmy próżni, nie potrafimy spuścić łba i garniemy wszystko pod siebie do obrzydzenia.
Kot sam w sobie poniekąd już dawno przestał być częścią natury. I tu znów uważam że winę ponosi człowiek. Co się będziemy kłamać- to nie jest część ekosystemu. To są domowe mruczki, które znudzone na potęgę leżeniem na kanapach szukają rozrywki. A że ludzie bawią się w Boga i rozmnażają je na potęgę to w co drugim domu jest kot, więc nic dziwnego jak na teren przypada więcej kotów jak ptaków.
Tylko że kot ani żadne inne zwierzę nie ma świadomości co robi, a to my się nazywamy myślacymi.
I to my powinniśmy się zapoznać z tym w co się wpieprzamy ( nazwijmy wprost ) I zniszczyły, bo to nie jest tak wiele trudu poczytać pomyśleć i wybrać nieszkodliwe rozwiązanie. A czasem wystarczy niewiele trudu sobie zadać, ale nie, bo jakby człowiek nie zrobił tak jak chce to by zmalał.
Przerzucanie winy na naturę to bardzo cienka argumentacja i świadczy tylko o ludzkiej próżności. Natura robi swoje można powiedzieć bezwiednie. Zwierzęta regulują swoją populację i robią to w sposób naturalny i opanowany. Ponadto wiele z nich robi to żeby przeżyć, a dla mnie jeśli jeden zabija drugiego żeby go zjeść to nie ma w tym nic nadzwyczajnego. To ludzie są problemem i nie ma co się wybielać. Ale tacy jesteśmy próżni, nie potrafimy spuścić łba i garniemy wszystko pod siebie do obrzydzenia.
Kot sam w sobie poniekąd już dawno przestał być częścią natury. I tu znów uważam że winę ponosi człowiek. Co się będziemy kłamać- to nie jest część ekosystemu. To są domowe mruczki, które znudzone na potęgę leżeniem na kanapach szukają rozrywki. A że ludzie bawią się w Boga i rozmnażają je na potęgę to w co drugim domu jest kot, więc nic dziwnego jak na teren przypada więcej kotów jak ptaków.
Tylko że kot ani żadne inne zwierzę nie ma świadomości co robi, a to my się nazywamy myślacymi.
I to my powinniśmy się zapoznać z tym w co się wpieprzamy ( nazwijmy wprost ) I zniszczyły, bo to nie jest tak wiele trudu poczytać pomyśleć i wybrać nieszkodliwe rozwiązanie. A czasem wystarczy niewiele trudu sobie zadać, ale nie, bo jakby człowiek nie zrobił tak jak chce to by zmalał.
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
Mam nadzieję że pod dobry temat się podpinam. Pod silnikiem betoniarki który chciałem wymonyowac zauważyłem gniazdo i jajka. Postanowiłem że tego nie będę robił gdyż może ptak porzuci jaja. Sprawdzałem co jakiś czas czy aby już ich nie porzucił ale na szczęście nie. Możecie mi podpowiedzieć co to za ptak bo go nie identyfikuje. Z góry dzięki.


- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
Słabe to foto i na komórce ciężko ale wygląda jak jerzyk. Aż dziwne, ale dobrze że nie ruszasz. Jak masz możliwość przełożyć to w czasie to daj mu wysiedziec jaja, szkoda jakby porzucił.
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
Chociaż spojrzałam na jego dziobek i to coś z długim dziobem. To może jednak pełzacz? Za słabo to widać ale chyba się wycofuję z jerzyka, zasugerowałam się tym że one się tak lubią rozkloszowywac ale raz że dzionek A dwa że jerzyk raczej woli wysoko i stadnie.
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
Spróbuję zrobić lepsze zdjęcie ale z drugiej strony nie chciałbym go wystraszyć
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
Lepiej nie rób. Myślę że nie warto ryzykować dla zdjęcia i zakłócać spokój ptaka. Może kto inny go rozszyfruje
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13135
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
U mnie ptaszków sporo ten w ogóle nie boi się, ale nie chciał jednak podać swego imienia.

Para gołębi to już u mnie norma, mają gniazdo


Para gołębi to już u mnie norma, mają gniazdo

-
- 100p
- Posty: 155
- Od: 12 sie 2019, o 14:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Jasła
- Kontakt:
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
tara, kiepsko widać na moim telefonie, ale może to być samica zięby 

- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13135
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
Kiepsko wiem, kolorystycznie trudno zobaczyć, mam jeszcze jedno też słabe
Faktycznie może to być Zięba zwyczajna


Faktycznie może to być Zięba zwyczajna

-
- 100p
- Posty: 155
- Od: 12 sie 2019, o 14:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Jasła
- Kontakt:
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
Tak tak. Twoi lokatorzy to zięby. U mnie też jest parka 

- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3972
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
Dziś zaciągałem siatkę nad ogrodem. Mam dosyć wyżerania owoców przez skrzydlatych przyjaciół. Całą zimę dokarmiam fruwającą czeredę, a jak przychodzi wiosna ta się tak odwdzięczają. Tylko czekają bym się odwrócił i fruuu na ul z murarkami, o jagodach nie wspomnę.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2715
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
Noo i jest jeszcze darmowy nawóz np na skrzynce z kwiatami na balkonie
A tak poważnie z przyjemnością patrzę jak co rano trawnik patrolują szpaki i drozdy, a potem na drugą zmianę przylatują pleszki, kopciuszki i pliszki siwe. Szczególnie cieszy mnie to ptasie towarzystwo w czasie rójek chrabąszczy. Te dokarmiane zimą w większości odlatują na wiosnę natomiast te, które korzystają z budek lęgowych "robią robotę"

A tak poważnie z przyjemnością patrzę jak co rano trawnik patrolują szpaki i drozdy, a potem na drugą zmianę przylatują pleszki, kopciuszki i pliszki siwe. Szczególnie cieszy mnie to ptasie towarzystwo w czasie rójek chrabąszczy. Te dokarmiane zimą w większości odlatują na wiosnę natomiast te, które korzystają z budek lęgowych "robią robotę"

Pozdrawiam Lucyna
- mamiroma4
- 500p
- Posty: 544
- Od: 24 sie 2015, o 08:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie K-Koźle
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
Piszę tu by nie uciekło.... od pewnego czasu z trzmieliny wylatuje .....hmmm.. muszę fotkę zrobić ,chociaż to ciężko
ale sprawdzałem i nic nie widzę .... będę informował.

Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
Do mnie wprowadziły się strzyżyki. Od jakiegoś czasu kątem oka łapałem ruch czegoś małego i szybkiego. Dopiero po kilku dniach zobaczyłem małe szare i pięknie spiewające.
Założył gniazdo w sośnicy blisko ściany domu. Drugie prawdopodobnie jest w niskich gęstych krzewach tuż koło tarasu, Ten ptaszek kręci się bardzo blisko nas.
Ponieważ jak czytam jeden pan strzyżyk może mieć w rewirze kilka gniazd i kilka samic więc to by się zgadzało.
Założył gniazdo w sośnicy blisko ściany domu. Drugie prawdopodobnie jest w niskich gęstych krzewach tuż koło tarasu, Ten ptaszek kręci się bardzo blisko nas.
Ponieważ jak czytam jeden pan strzyżyk może mieć w rewirze kilka gniazd i kilka samic więc to by się zgadzało.
To mój ogród jest dla mnie, a nie ja dla mojego ogrodu
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
A ja mam takiego koleżkę.

W sumie to bym się go chętnie pozbyła ale nie chce mnie opuścić.
Co zaskakujące- jest w dobrym stanie, nie ma obrażeń, ale nie lata. A potrafi,bo jak się go np da na wysokość to stronie. Póki co więc go trzymam w domu i liczę że się zbierze w sobie i poleci.
To jest hodowlany. Ma obrączkę.
Zglosilismy to jako znalezionego do związku i Pani podała namiar na hodowcę z Bydgoszczy.
Wczoraj jednak dzwoniłam do tego pana i on po tej obrączce stwierdził że ptak jest nie jego. Także póki co jest mój i zachodzę w głowę jak to ogarnąć żeby się wziął za siebie i poleciał.

W sumie to bym się go chętnie pozbyła ale nie chce mnie opuścić.
Co zaskakujące- jest w dobrym stanie, nie ma obrażeń, ale nie lata. A potrafi,bo jak się go np da na wysokość to stronie. Póki co więc go trzymam w domu i liczę że się zbierze w sobie i poleci.
To jest hodowlany. Ma obrączkę.
Zglosilismy to jako znalezionego do związku i Pani podała namiar na hodowcę z Bydgoszczy.
Wczoraj jednak dzwoniłam do tego pana i on po tej obrączce stwierdził że ptak jest nie jego. Także póki co jest mój i zachodzę w głowę jak to ogarnąć żeby się wziął za siebie i poleciał.