Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Chyba dobrze dmuchałaś bo przed chwilką kilka kropel spadło, teraz grzmi oby na dłużej wodne chmury zatrzymały się nad moim ogrodem.
Z aronii robię dżem mieszam z gruszkami i jabłkami super wychodzi, aronia wygląda w cieście jak czarna porzeczka lub borówki.
Rudbekie prześliczne, te pełne bardzo ładnie się prezentują.
Z aronii robię dżem mieszam z gruszkami i jabłkami super wychodzi, aronia wygląda w cieście jak czarna porzeczka lub borówki.
Rudbekie prześliczne, te pełne bardzo ładnie się prezentują.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Najpierw odwiedziłam Wasze ogrody, by znowu nie narobić sobie zaległości.
Wczoraj do północy przetwarzałam pomidory, dzisiaj jabłuszka. Te drugie nieco krócej.
Wyjątkowo dużo w tym roku pomidorów, ale na szczęście za chwilę się skończą. Też żal.
Irenko - dzięki za podpowiedź.


Powodzenia w pracach porządkowych.



Iwonko1 - dziwaczki wyjątkowo w tym roku polubiła,.bo kwitną różnymi kolorami i urozmaicają działkę, która dzięki nim (m.in.) broni się przed jesienną szatą.
Mam takie samo zdanie o roślinach, które nie chcą u mnie rosnąć.

A melon ładnie sobie powiększył masę.

Rudbekie nasiały się po całej działce. Część wyrzuciłam,

Dziękuję i wzajemnie udanego weekendu życzę.


Marysiu [Maska] - właśnie zamroziłam aronię i będą soczki. Głównie dla M, bo ja jak dotąd nie miałam i nie mam problemu z ciśnieniem.

Dzięki za dobre życzenia





Danusiu [danuta z] - zagadka.

A dziwaczki polecam. Są śliczne nawet wówczas, gdy mają stulone płatki.

Dorotko [korzo_m] - mam nadzieję, że tych kropel zrobiło się więcej... W każdym razie moje życzenie jest takie, by Ci porządnie zlało ogród.

Aronia zamrożona i na sok zostanie przerobiona, troszkę też na dżemik.

W ubiegłym roku miałam więcej ciekawych rudbekii, ale sama siałam. W tym roku to same samosiewki, ale tyz pikne. Dziękuję.


Astrów też w tym roku nie siałam. Same zadbały o obecność na rabatach. No i rosną sobie tam, gdzie się wysiały.


Tak mężowskie szkudniki ogołacają mój skalniaczek:





Dobrej nocy i wspaniałego weekendu Wam życzę.

Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11638
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12116
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Lucynko taka ilość astrów masz z samosiejek.
U mnie dwie siewki. 
Pracowite te Wasze gołębie.
Zazdroszczę wypielonych rabat.
Dziękuję,
że chcesz się podzielić zawilcem, ale szkoda taką młodą sadzonkę uszczuplać. Już sąsiadka się zaofiarowała, bo ma duże kępy i rozrasta się jej pięknie.
Więcej deszczu życzę.


Pracowite te Wasze gołębie.


Dziękuję,

Więcej deszczu życzę.

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

No i mamy powtórkę z rozrywki. Dzisiaj piekło niemiłosiernie, a jutro ma piec jeszcze mocniej. Kiedy się to skończy?!

Nic dzisiaj nie robiłam, jak to w niedzielę, tylko podlać musiałam, ale zimną wodę to ja mogę lać. Nawet na siebie w takim dniu.
Maryniu - z jednej strony psioczę na tę ilość owoców i warzyw, a z drugiej cieszę się, że jest co przetwarzać. No i jak tu dogodzić takiej marudzie...

Raduje mnie mój maleńki ogródeczek, jeszcze cały w kwieciu, głównie dzięki astrom, które same się nasiały i rosną praktycznie wszędzie.


Dziękuję

Danusiu [danuta z] - śliczny jest Twój hibiskus!

Jeśli uda Ci się, to zbierz nasionka.



Soniu - tak, wszystkie moje astry same się wysiały, zresztą one sieją się z roku na rok.

Może i u Ciebie się zasiały, tylko je potraktowałaś jak chwasty...

Gołębie nie pracowite tylko żarłoczne.


Wystarczy chwila nieuwagi, a one już całym stadem na żerowisku.

Dziękuję pięknie

Jeszcze kwitną.




Dopiero zakwitnie.

Floksy wiechowate powtarzające.



Floksy z pierwszymi kwiatami. Na początek dwa spóźnialskie.


Kolejne dwa, które kwitną nieprzerwanie i długo.




Melony ruszyły. Ten największy.

Hibiskus strasznie się śpieszy, a przecież do zimy jeszcze daleko.

Mój kochany kwiatuszek zasnął wśród opadających płatków róży.

Dobrej nocy i cudownego całego tygodnia.



Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42366
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Witaj! Lucynko u mnie ogród podlany, bo burza przeszła nad nim. Ponoć taki gorąc ma być do piątku, ale zobaczymy czy termin się nie przesunie
Po liliach już u mnie wspomnienie, po floksach właściwie też, parę powtarza
Za to wylazły zimowity i to mnie zdenerwowało
Pomidory rozdaję, przerabiam a za dwa tygodnie będę wspominać...nawet zielonych nie będzie żeby przechować coś choćby na chwilę.
Wszystkiego dobrego na zbliżający się tydzień




Wszystkiego dobrego na zbliżający się tydzień


- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2884
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Głaski dla twojego milusińskiego
Cudne lilie masz...juz czuje ich zapach... Co robiłaś że masz je tak pożno??
U mnie są tylko wspomnieniem... Na początku lipca opadły ostatnie a zwykle mam je do końca miesiąca. Upał i koszmarne nawałnice i hektolitry wody wykończyły je szybko...
Dużo sił do robienie przetworów oraz radości z tak pięknego ogrodu!!!

Cudne lilie masz...juz czuje ich zapach... Co robiłaś że masz je tak pożno??
U mnie są tylko wspomnieniem... Na początku lipca opadły ostatnie a zwykle mam je do końca miesiąca. Upał i koszmarne nawałnice i hektolitry wody wykończyły je szybko...
Dużo sił do robienie przetworów oraz radości z tak pięknego ogrodu!!!
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17389
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Lucynko
I ciebie bogato wszystkiego
Nawet melony masz.
Lilie przecudnej urody.
I mnie jeszcze jedna w paczkach.
Floksy-piękne kolory; odmiany.
No i tam hibiskus piękności. Ten malinowy kolorek. Ummmm.dobrze Ci zimuje ?
Pozdrowionka zostawiam

I ciebie bogato wszystkiego

Nawet melony masz.

Lilie przecudnej urody.

I mnie jeszcze jedna w paczkach.

Floksy-piękne kolory; odmiany.

No i tam hibiskus piękności. Ten malinowy kolorek. Ummmm.dobrze Ci zimuje ?
Pozdrowionka zostawiam

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Piękne lilie .Fajny ten floks z biało-zielonymi liśćmi.
Lucynko jak tylko uda mi się zebrać nasiona na pewno będziesz miała.
Twój hibiskus śliczny.Ciekawe jakie kolory udało mi się wyhodować. Trzy sadzonki dałam dla synowej.Dziś karczowałam irysy syberyjskie,ponieważ szykuję miejsce dla hibiskusa z Twoich nasion.Który wyrośnie największy i pierwszy ten dostanie tam miejscówkę.
Lucynko jak tylko uda mi się zebrać nasiona na pewno będziesz miała.
Twój hibiskus śliczny.Ciekawe jakie kolory udało mi się wyhodować. Trzy sadzonki dałam dla synowej.Dziś karczowałam irysy syberyjskie,ponieważ szykuję miejsce dla hibiskusa z Twoich nasion.Który wyrośnie największy i pierwszy ten dostanie tam miejscówkę.

- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Lucynko śliczna kolekcja floksów, ależ masz dużo odmian.
Ta duchota daje popalić, na ten tydzień zapowiadają nadal wysokie temperatury, pozostaje nam jedynie cień i podlewanie.
Misię proszę pogłaskać.
Ta duchota daje popalić, na ten tydzień zapowiadają nadal wysokie temperatury, pozostaje nam jedynie cień i podlewanie.
Misię proszę pogłaskać.
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Lucynko jestem zaskoczona bo niby masz cieplej a u ciebie lilie w pełnym rozkwicie... po moich wspomnienie zostało i floksów też niezła kolekcja
... zresztą ty większość masz w kolekcjach a nie pojedynczych egzemplarzach
... Czy u ciebie floksy też obsychają od dołu... ja nie umiem sobie z tym dać radę
Głaski dla królewny i psinki pewnie też zmęczony tym upałem 




Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25221
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Dzisiaj zobaczyłam rajski ogród Lucynki na żywo
Zdjęcia nie kłamią. Lucynka ma masę kolorów u siebie.
Rośliny są zdrowe, pięknie kwitną. Na rabatach porządek az miło popatrzeć
Dzięki Lucynce odkryłam, że nie trzeba ścinać floksów, żeby zakwitły ponownie.
No i oczywiście zostałam obdarowana pierwiosnkiem gruzińskim. Ciekawe ile u mnie wytrzyma
Dziękuję Wam za przemiłe przedpołudnie

Zdjęcia nie kłamią. Lucynka ma masę kolorów u siebie.
Rośliny są zdrowe, pięknie kwitną. Na rabatach porządek az miło popatrzeć
Dzięki Lucynce odkryłam, że nie trzeba ścinać floksów, żeby zakwitły ponownie.
No i oczywiście zostałam obdarowana pierwiosnkiem gruzińskim. Ciekawe ile u mnie wytrzyma
Dziękuję Wam za przemiłe przedpołudnie

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Nareszcie chłodniej. Aż chciało się na działeczce popracować. A jest co robić, bo choć dopiero co wypieliłam całą działkę, to już chwaściory zaczęły łby pokazywać. A deszczu ani widu, ani słychu. Podlewanie dzisiaj zdołowało mnie dokumentnie. Woda z węża ciekła sobie jak krew z nosa i ten niewielki areał podlewałam... Mocno powiedziane: podlewałam. Moczyłam ziemię pod roślinami. Tuż przed zmrokiem dopiero powrót do domu i kuchnia - pomidory do przeróbki.
Za to wczoraj spędziłam niezwykle sympatyczne chwile w towarzystwie Gosi [Margo2] Nawet trzydziestostopniowy upał był mi niestraszny w tak miłej atmosferze.
Ślicznie Ci Gosiu dziękuję


Już się zadomowiła na rabacie i stoi dumnie wyprostowana, uśmiechając się do mnie.
Marysiu [Maska] - Tobie podlało, a u mnie ciągle niebo skąpi suchej ziemi kropli deszczu i sucho jak na Saharze.

Lilie dosadzałam po połowie maja, specjalnie na późniejsze kwitnienie. Gdyby wiosna i lato było normalne, to dopiero zaczynałyby rozwijać pąki.

Z pomidorami mamy podobny problem, ale cóż, będziemy wspominać ich smak

Dobre życzenie przyjmuję i z całego serca odwzajemniam.

Iguniu [Igala] - Misia wygłaskana do wypęku.

W uprawie lilii stosuję jeden prosty trick. Dosadzam po połowie maja, dzięki czemu jedne przekwitają, a inne zakwitają i w sumie kwitną długo, rozsiewając swój słodki zapach.

Tych hektolitrów wody to ja Ci naprawdę zazdroszczę, bo u mnie ciągle Sahara.

Dziękuję, kochana

Aniu [anabuko] - melony to już na wyrost powiedziane.


Lilie późnym latem nawet bardziej cieszą, niż te pierwsze.
Hibiskusowi nic nie przeszkadza: ani mróz, ani mokra czy sucha glina i z roku na rok jest coraz potężniejszy. Zastanawiam się, kiedy zajmie cały mini trawniczek, bo wówczas M mnie z nim pogoni.

Dziękuję za ciepłe słowa i również pozdrawiam.

Danusiu [danuta z] - floks variegata owszem ładny, ale chimeryczny i coś nie chce przyrastać.
Hibiskus coraz to potężniejszy i zajmuje coraz więcej miejsca. Oby tylko M nie kazał mi go wykopać, bo wywalczony przez niego malutki trawniczek coraz to się kurczy.

Nie żal Ci irysów? Choć one szybko się rozrastają.
Dorotko [korzo_m] - dziękuję w imieniu floksów.

Też jestem zniesmaczona prognozami, tym bardziej że na trzy dni zostaję sama z całym dobytkiem. Ale w piąteczek pokazują mi deszcz. Oby się sprawdziło....
Misia wygłaskana za wsze czasy.

Ewuniu [ewarost] - kwitnące lilie to dosadzane po połowie maja. Wcześniejsze też już są wspomnieniem.
Niestety moje floksy w tym roku też od dołu mają suche listki, które im obrywam, by nie straszyły. Nie mam pojęcia, z czego to wynika. Może susza robi złą robotę?
Zwierzaczki wygłaskane już chyba na zapas, dziękuję.

Gosiu [Margo2] - pięknie Ci dziękuję za miłe spotkanie i za tyle miłych słów pod adresem mojej działeczki.

Pierwiosnek gruziński to terminator. Da radę.
A prezent od Ciebie w postaci szałwii już się pyszni na rabacie.

Na dobrą noc trochę kolorowych obrazków.


Kosmos rurkowy różowy ślicznie okraszony białymi plamami.







Na zakończenie różyczka.

Dobranoc.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2884
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Aaaa
to sprytnie wymyśliłaś... z liliami! To znaczy że część wykopujesz w jesieni, czy po prostu kupujesz nowe aby posadzić koncem maja? Pytam bo spodobał mi sie
ten pomysł, bardzo lubię lilie i chce mieć je jak najdłużej. Nawet szukałam jakiejś odmiany póżno-kwitnącej ale bez rezultatu...
U mnie teraz pachną floksy,które bardzo się rozrosły z czego sie cieszę oraz mieczyk abisyński no i róże JPII oraz Desse.
Czy masz jakies róże rabatowe powtarzające kwitnienie, do 1m wysokości które ci się sprawdziły i mogłabys polecić, bo właśnie szukam takich ale nie chce kupować na ślepo...



U mnie teraz pachną floksy,które bardzo się rozrosły z czego sie cieszę oraz mieczyk abisyński no i róże JPII oraz Desse.
Czy masz jakies róże rabatowe powtarzające kwitnienie, do 1m wysokości które ci się sprawdziły i mogłabys polecić, bo właśnie szukam takich ale nie chce kupować na ślepo...

Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2