Idzie zima ...cz.37

[apus]

Piękna zima Marysiu! Wspaniałe widoki.... nawet dobrze, ze jest ten śnieg, przynajmniej jest jasno i czysto

[Maska]

Witam!
Za oknem co prawda biało, ale na niebie dominuje szarość!

Dorotko absolutnie zimowo! Przy drodze do lasu stanęła skrzynka z prądem i wywołała niepokój w moim obiektywie
O krokusach pisałyśmy u Ciebie

Ewciu sypnęło i leży, bo na drugi dzień przymroziło. Taka zima może być mróz niewielki i śliczne białe krajobrazy!

Agnieszko Aguss mam nadzieję że wyjątkowo w tym roku będzie białe BN tym bardziej dla Ciebie Ciekawa jestem gdzie będziesz? i jak długo?

Agnieszko Pelagio na razie szkód nie ma ale nie zaglądam pod schylone rośliny bo tak najłatwiej coś złamać. Wszystko okaże się na wiosnę! Na razie zapadamy w sen zimowy Buziaki

Lucynko pamiętam, że mnie ta bajka jakoś nie chwyciła za serce, bo widać nie gustuję w lodowej atmosferze. Lubię nasze baśnie, chociaż niektóre z Andersena podobały mi się
Zima książkowa i to jeszcze w jesieni
Ściskam

Iwonko jest wszystko śnieg, niewielki minus i nie ma wiatru...czegoż chcieć więcej! Skoro zima musi być niech będzie właśnie taka...czego i Tobie życzę. Pozdrawiam serdecznie

Misiu taki śnieg lubię, bo widoki ładne a i jasność bije ze śniegu mimo braku słońca..więc niech i Tobie sypnie i okryje

Alu to naszym roślinkom jest przyjemnie

Justynko płot maja kurki, a rzeczywiście śnieg osiadł tam malowniczo

Bea początek białego to wszyscy przyjmujemy radośnie! więc niech będzie tak jak piszesz do lutego...a potem już tylko wiosna

Karolinko dziękuję i Ty się trzymaj cieplutko, bo zima i do Ciebie dojdzie, może łagodniejsza ale jednak


Lucynko nie zjaśniały, jasne były ! teraz zrudziały Dziękuję i również Tobie miłego weekendu

Ewciu tak to jest jak się człowiek za dużo włóczy po różnych ścieżkach! Ale dobrze, że i tu zaglądasz Pawie mnie nie kręcą, a poza tym czytałam że są bardzo chimeryczne i delikatne. Wolę jednak kury, kaczki, gęsi, ale mieć wszystkiego nie mogę z wielu względów!

Kasiu może będzie! wszystko przed nami

Lidziu zima jednak idzie, bo jeszcze mamy jesień chociaż raczy nas przedsmakiem zimy...a gdzie tam jeszcze do jej końca! Powoli nadrobisz zaległości, bo najważniejsze że jesteś z powrotem z nami

Basiu i dla tych widoków i czystości akceptuję niedogodności zimy. Niedawno widziałam obcy bus pędzący obok naszego domu i pomyślałam o Tobie i jesteś

Miłej, rodzinnej niedzieli dla wszystkich odwiedzających

[leszczyna]

Marysiu chyba troszkę zazdroszczę tego śniegu, ogród mam posprzątany więc mogło by pobielić ...było by czysto.

pozdrawiam niedzielnie

[korzo_m]

Marysiu skrzynka na darmo nie stoi, zapewne będziesz miała za jakiś czas nowych sąsiadów.
naprzeciwko mnie stoi dom, który właścicielka wynajmuje. Teraz mieszka tam para młodych ludzi z trzema przesympatycznymi pieskami 2 amstafy i jeden mieszaniec, od czwartku ich nie widzę, wieczorem w oknach ciemno już się martwię czy czasami nie wypowiedzieli wynajmu. W czwartek widziałam jak chłopak jeździł z przyczepą. Zawsze mam obawy jakich sąsiadów przywieje, oby nie głośnych.
Także widzisz niepokoje i mnie nawiedzają
U nas śniegu trochę przez noc dosypało, mrozik trzyma.
Nazwy wiśni nie znalazłam, dwa wątki Marty dokładnie sprawdziłam i nic, nie chcę jej głowy zawracać, bo pewno ma wiele pracy. Pytałam Kasi, ale jak na razie nie odpowiedziała.

[ewelkacha88]

Witaj Marysiu . Przyszłam pozachwycać się Twoją zimą . To lubię ! Taka zima jest przepiękna, malownicza . Może podróżowanie jest trochę utrudnione ale coś za coś nieprawdaż ?? U mnie dopiero od dzisiaj pada śnieg . Takiego krajobrazu jak u Ciebie nie ma ale mam nadzieję, że się doczekam . Przepiękne zdjęcia no i awatarek bardzo ładny . Pozdrawiam .

[ewarost]

Marysiu też bym była za taka grubą pierzynką i takim mrozem do no niech będzie - 10. Pawie są piękne te białe takie nie z tej ziemi , ale masz racje kapryśne i strasznie głośne... obok mojego syna jest takie mini zoo i tam przeważnie słychać pawie i osła U ciebie mogły by jeszcze pobiegać dwie perliczki taki zestaw był u mojego dziadka... kury, kaczki i perliczki, a prze świętami wielki indor rej wodził wśród pierzastych... oj były to czasy U mojego sąsiada został już tylko kogutek ... kurkę pewno zjedli

[julcia1]

Marysiu cudna zima u mnie nadal ani płateczka. Dziś za to wyszło słoneczko zaraz raźniej.
Włoski świetne.
Miłego niedzielnego wieczoru

[pelagia72]

Marysiu
Bardzo sympatyczne zdjęcie w avatarku
Sama muszę też kolorek koafiury odświeżyć W tym celu oddelegowałam Córcię mą po farbę z Murzynką na opakowaniu - u nas takiej nie kupię.
U nas też mroźno i nasypało a wcześniej latałam i przykrywałam ogród czym się dało

[Maska]

Krysiu doczekasz się pobielenia ogrodu, powiem więcej jeszcze będziesz miała go dość Na razie ciesz się, że zdążyłaś posprzątać ogród, bo ja czekam na odwilż

Dorotko skrzynka nie stoi w bezpośrednim sąsiedztwie tylko kilka pól dalej na drodze do lasu, a zastanawiam się czy pole zabuduje dziecko właściciela czy developer
Ja mam stałych sąsiadów, ale i tak może się coś zmienić, bo dzieci dorastają, a synek jednego z nich jest niesympatyczny...charakter po babci, która z poprzednikami szła na widły
Przed zakwitnięciem na pewno poznamy nazwę wisienki, bo Martusia wróci po świętach na FO. Teraz pewnie poszły w ruch skrzaty i stroiki! Widziałaś ile materiału przywiozła z lasu

Ewelinko Doczekasz się zimy i śniegu, mieszkasz w cieplejszym rejonie ale jednak w Polsce
Dziękuję za miłe słowa i pozdrowienia! Życzę zdrówka i ciekawej lektury

Ewuniu pawie podobają mi się w dawnych dworskich parkach ewentualnie w Zoo ale w przydomowym ogródku to nie bardzo widzę takie ptaki potrzebują miejsca! Piszesz o perliczkach i ja o nich myślałam, ale podobno są to jeszcze gorsze dinozaury od kur. Latają po krzakach i tam znoszą jajka...są podobno bardzo niezależne. Zrezygnowałam tak samo jak i z innych ptaków niż kury. Biegusy są jedynie w celach ozdobnych. Z jednej strony chciałabym żeby miały małe, ale z drugiej zadepczą mi ogród i zas.... Już ścieżka na pewnych odcinku nie wyglądała ładnie
Może kurkę sąsiadkę coś porwało albo zeszła naturalnie, bo na rosół lepszy byłby kogucik

Julciu dzięki! wolałabym pewnie słoneczko, ale może doczekam się i jego ...co my możemy Dobrego zbliżającego się tygodnia!

Agnieszko dzięki Jaka to farba z Murzynką nie znam! Ja nie zdążyłam wszystkiego zabezpieczyć więc loteria! Mróz na razie niewielki więc czekam jeszcze na odwilż i będę sprawdzać co okryć a co już zostawić losowi.

Niektórzy już wspominają to i ja wkleję parę zdjęć z minionego sezonu. Mam niestety pewne braki, bo od połowy maja do pierwszej dekady czerwca nie widziałam ogrodu, ale wczesna wiosna jest w archiwum


















Z trzech ostatnich pierwiosnków zakupionych wiosną przetrwał chyba tylko ostatni i zakwitł w listopadzie, bo reszcie nawet liście zniknęły więc marna nadzieja na wyjście ich na wiosnę. Pocieszające jest to, że pierwsze zdjęcia są z 11 marca czyli za trzy miesiące z kawałeczkiem możemy się spodziewać takich widoków.
Marząc o takiej wiośnie życzę dobrej nocy i wspaniałych snów!

[Darmokot]

Dzień dobry Marysiu!
Dawno na FO nie byłem i jestem nie na bieżąco, czy ogrodziłaś sobie tylną część ogrodu? Jeśli tak to dokąd sięga ogrodzenie? Pisałaś do Oli chyba 21.11, że jednak nie kupiłaś lilii przecenianych, czy wytrzymałaś w postanowieniu? Mnie tylko jak meila przysłali o promocji to zamówiłem 43 lilie drzewiaste, niestety przesyłka szła 8 dni, zamówiona jesienią, przyszła zimą i czekam aż śnieg się stopi żeby je wsadzić bo grządkę zrobiłem. Masz piękne kaczki
Rośliny dla Ciebie stoją przysypane w kompoście liśćmi i śniegiem.

[Maska]

Witaj Michale ściągnęłam Cię myślami, bo parę dni temu rozmawiałam z M o Tobie w kontekście rosnących drzew owocowych ale o tym innym razem telefonicznie. Tak! ogrodziliśmy siatką leśną kawał ogrodu za siatką dotychczasową i nie wiem czy kojarzysz ogrodzenie sięga kawałek za winnicę, ale pierwotny sadek jest już poza ogrodzeniem. Wytrwałam o postanowieniu, bo niestety lilie kupione tak późno rok temu w ogóle nie wyszły. Posadziłam w pojemnikach, wyściółkowałam zrębkami i wsadziłam znaczniki i co...i nic a miała być grządka liliowa. Biłam się z myślami i miałam posadzić do doniczek w domu, ale stwierdziłam że i tak z miejscem krucho to dam sobie spokój. W przeciwieństwie do kupionych rok temu wcześniej cebulek czosnków, szafirków i tulipanów botanicznych, które wyszły wszystkie i jestem z nich bardzo zadowolona to z liliami już nie eksperymentuję. Jednak w nagrodę zamówiłam już trochę nasion roślin oryginalnych i takich zwykłych. Kaczki bardzo lubię i mam z nich radochę Bardzo Ci dziękuję za opiekę nad roślinkami co to do mnie nie dojechały

[Aguss85]

Jakie różniste prymulki, każda inna! To własne siane, czy udało się zadomowić takie sklepowe? Moja kupiona wiosną nie przyjęła się u mnie, pokwitła jeszcze trochę i zaczęła biednieć, chyba nic z niej wiosną nie będzie. Jak ją sadziłam, to w korzeniach miała aż gęsto kuleczek z nawozem. Myślę, że jej to zaszkodziło Nie wiem też, jak sobie poradzą moje z rozsad, bo je z rozsadnika przeniosłam na nowa rabatę w tą sobotę Podczytywałam wątek prymulkowy i widziałam, że niektórzy odważyli się przesadzać je w listopadzie, a ja się z tym wyrobiłam dopiero w grudniu Niektóre pierwiosnki bezłodygowe miały już pąki kwiatowe w środku rozety liści, oby wiosną rozkwitły

A farba z murzynką to nie będzie Schwarzkopf? tak mi się skojarzyło

[ewa w]

Takie małe kwiatki jak prymulki zawsze mi się jakoś utylizują w ogrodzie .Pięknie sypie na dworze więc pierzynka zapewniona. Ty wiesz, że ja się teraz rozdrabniam na wiele różnych czynności ale też pędzisz z wątkami więc nie nadążam :P
Kurki sra...ą ale jajca masz swoje i nawóz i piórka na aniołki więc same korzyści
Maryś

[silversnow]

Marysiu w końcu i ja mam biało wokół domu Tak pięknie jak na Twoich fotkach . I zdecydowanie ten kolorek bardziej mi odpowiada od jesiennych szarości .Śnieżek tak pięknie pokrywa ten niezbyt ciekawy teraz świat Marysiu bardzo fajnie jest w tej bieli wracać do pięknych . kolorowych prymulek na Twoich fotkach. Prześliczne.. Ja już przestawiłam się w tryby przedświąteczne. Bo w letnim sezonie gorzej dbam o dom a teraz przez te trzy tygodnie jest naprawdę sporo sprzątania, prania plus planowanie co i jak kucharzyć . U nas koniecznie musi być sporo jedzenia a przede wszystkim ciast ( i domownicy i goście słodycze kochają ) I tradycyjnie trzeba to samemu przyszykować Marysiu pytałaś u mnie o ozdoby choinkowe.. Niestety talentów artystycznych nie mam kompletnie wiec, w przeciwieństwie do potraw wszystko jest kupowane. Udanego tygodnia Marysiu ..i spokojnych przygotowań przedświątecznych ;)

[pelagia72]

Marysiu
Prymulki cudne, wszystko zresztą, jak by człowiek już chciał takie widoczki
Kaczuchy brudzą ścieżki u Was a mnie drażnią gówienka wynoszone z gołębnika ze słomą przez Z.
Farba to Łorelał odcień nr. 300 Ciemny Brąz, mulatkę zmienili na opakowaniu tzn. inną modelkę i Córka miała dylemat.
Marysiu nie martw się, myślę , że śnieg zniknie i spokojnie sobie pozabezpieczasz czy poczyścisz roślinki.