Tawułka Arendsa( Astilbe arendsii)

Rośliny wieloletnie, trawy, paprocie, lawenda, chryzantemy, piwonie, ...
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Cebulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1343
Od: 10 lut 2009, o 22:43
Lokalizacja: prawie Wrocław

Re: Tawułka - Astilbe

Post »

W marcu wsadziłam do doniczek kłącza białej i czerwonej tawułki Arendsa , pięknie mi wyrosły, nawet zalążki kwiatów już mają. Stoją w nieogrzewanym, północnym pokoju. Niestety nie mogę posadzić je w docelowym miejscu, bo najpierw muszę powywalać statąd parę dużych roślin. Dzisiaj zauważyłam, że tej białej odmianie zaczęły zwijać się listki :( Co im moze dolegać? No i drugie pytanie: czy jak wysadzę do gruntu takie podhodowane w domu tawułki przed zimną Zośką, to muszę ja jakoś szczególnie chronić w razie przymrozków?
Awatar użytkownika
Cebulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1343
Od: 10 lut 2009, o 22:43
Lokalizacja: prawie Wrocław

Re: Tawułka - Astilbe

Post »

Please, pomocy! Dzisiaj jedna z moich tawułek wyglądała już tak:
Obrazek
Tak się cieszyłam, że tak ładnie rosną :( Co poszło nie tak? Niby coś tam odbija od kłącza. Z pozostałymi białymi zaczyna się dziać to samo... Jak je ratować?
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Tawułka - Astilbe

Post »

Dagmaro, jak się zwijają listki to najczęściej jest mszyca. Poszukaj szkodnika.
Pewnie ma za ciemno i się trochę wyciągnęła. Jak masz możliwość to ją powystawiaj na dwór (hartowanie) i posadź za kilka dni do gruntu. A na noc z przymrozkami przykryj kartonem, donicą, wiadrem.
Awatar użytkownika
Cebulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1343
Od: 10 lut 2009, o 22:43
Lokalizacja: prawie Wrocław

Re: Tawułka - Astilbe

Post »

Mszycy ani śladu :( Nawet bym się ucieszyła z mszycy, bo pryśnie się i sprawa załatwiona... Wystawiłam je na dwór, zobaczymy co bedzie dalej...
Awatar użytkownika
raistand
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2389
Od: 18 mar 2007, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Tawułka - Astilbe

Post »

Ja z lamerskim pytaniem.

Jak długo kwitną tawułki?!
Dzisiaj pierwszy raz (naprawdę, nie żartuję) widziałem kwitnące i bardzo mnie urzekły.
boniczka
100p
100p
Posty: 156
Od: 2 lis 2008, o 20:10
Lokalizacja: Podbeskidzie

Re: Tawułka - Astilbe

Post »

Generalnie VI-VIII, niektóre trochę dłużej
Awatar użytkownika
raistand
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2389
Od: 18 mar 2007, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Tawułka - Astilbe

Post »

Kupione cztery odmiany... 8-)
boniczka
100p
100p
Posty: 156
Od: 2 lis 2008, o 20:10
Lokalizacja: Podbeskidzie

Re: Tawułka - Astilbe

Post »

No to tylko sie cieszyć :wit , jest naprawdę piękna i wdzięczna.
Awatar użytkownika
markonix
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2616
Od: 16 mar 2009, o 16:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: niedaleko Niepołomic

Re: Tawułka - Astilbe

Post »

Ja powinienem mieć 6 kolorów , co będzie zobaczymy , moje powolutku przyzwyczajam do warunków zewnętrznych , widać malutki pączki... Obrazek
Awatar użytkownika
Cebulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1343
Od: 10 lut 2009, o 22:43
Lokalizacja: prawie Wrocław

Re: Tawułka - Astilbe

Post »

Ta moja jedna padła na amen. reszta dzisiaj pierwszy nocleg na dworze...W poniedziałek chcę je wsadzić do gruntu!
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8015
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Tawułka - Astilbe

Post »

Dagmaro, tawułka padła niestety od namiaru wilgoci, widać w doniczce na zdjęciu bardzo czarny kolor ziemi.Młode rośliny, niezbyt dobrze ukorzenione nie są w stanie wykorzystać jej nadmiaru i korzenie gniją, a roślina usycha.
przemek1136
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7734
Od: 10 mar 2008, o 18:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów

Re: Tawułka - Astilbe

Post »

Obrazek

Tawułki chyba poczuły wiosnę.
x_P-42

Re: Tawułka - Astilbe

Post »

Moje tawułki też poczuły wiosnę, nawet miniaturka, która rozwija swoje zółtawe kędziorki. :D
Cebulla pisze:Ta moja jedna padła na amen. reszta dzisiaj pierwszy nocleg na dworze...W poniedziałek chcę je wsadzić do gruntu!
jeśli kłącze roztarło się między palcami - rzecz oczywista - roślina zgniła od nadmiaru wilgoci. Jeśli zaś wyczuwasz cokolwiek twardego , wyjmij z ziemi, podsusz choć 12 godz. zamocz w podkorzeniu i do ziemi, ale na świeże powietrze.
Astilbe to niesamowicie odporne rośliny. ;:7
Awatar użytkownika
Cebulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1343
Od: 10 lut 2009, o 22:43
Lokalizacja: prawie Wrocław

Re: Tawułka - Astilbe

Post »

Selli7, Pola- dzięki za rady. Może rzeczywiście je przelałam :( Dzisiaj wyciągnęłam to kłacze z doniczki i było twarde jak skała. Nie było śladu po jakimś gniciu. Do kłącza doczepiony był zielony mikrolistek. Wsadziłam to do gruntu... Zobaczymy. Reszta trzyma się dzielnie w doniczkach, bo zabrakło czasu, żeby je wsadzić, ale w sobote wędrują na stałe miejsce
Awatar użytkownika
Cebulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1343
Od: 10 lut 2009, o 22:43
Lokalizacja: prawie Wrocław

Re: Tawułka - Astilbe

Post »

Dodam tylko, że widziałam dziś w OBI przepiękne tawułki. Różne kolory, też różowe, niektóre miału po 0,5m i piękne kwiatostany. I tu pytanie: Czy taki podpędzony kwiat da radę w razie przymrozków? Nie wiem, czym miałabym w razie co takie wielkie coś osłonić :roll:
ODPOWIEDZ

Wróć do „BYLINY, trawy, zioła”