Ogród pełen róż
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród pełen róż
Wiolu papryki bardzo nierównomiernie kiełkują, moje miały rozbieżność prawie 3 tygodniową, czekam jeszcze na jedną jakaś toporna, cały czas cisza w doniczce.
Ranniki przepiękne, masz już jakieś zwiastuny tego co przyjdzie za 34 dni. Moje ranniki zginęły, trzeba pomyśleć nad nowymi. Tak samo spodobały mi się czosnki, ślicznie u Ciebie wyglądają, kupię na jesieni.
Ranniki przepiękne, masz już jakieś zwiastuny tego co przyjdzie za 34 dni. Moje ranniki zginęły, trzeba pomyśleć nad nowymi. Tak samo spodobały mi się czosnki, ślicznie u Ciebie wyglądają, kupię na jesieni.
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4722
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Ogród pełen róż
U mnie o dziwo jeszcze nic nie wysiane. Nawet nasiona warzyw nie kupiłem .
W najbliższym czasie wysieję papryki, i to chyba tyle na razie .
Pogoda tak jak piszesz ... do doopy
W najbliższym czasie wysieję papryki, i to chyba tyle na razie .
Pogoda tak jak piszesz ... do doopy

- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ogród pełen róż
Witajcie.
Piękny dzień dziś mamy. Od rana cudnie świeci słoneczko.
Od razu człowiek inaczej się czuje i aż mnie nosi, żeby już coś podziałać w ogrodzie. Niestety jeszcze się nie da. W wielu miejscach zalega śnieg, a tam gdzie go nie ma jest błoto.
Moje papryki rosną dziś w oczach. Rano jeszcze nic nie widziałam a niedawno sprawdzałam i kolejne dwie się gramolą. Posiałam 12 odmian i jeszcze tylko jedna śpi.
Wyszłam troszkę do ogrodu pooddychać świeżym powietrzem. Ach, jak mi się już marzy taka prawdziwa wiosna
Kilka zdjęć cyknęłam, ale raczej na razie nic nowego się nie pokazało. Trochę to wszystko przystopowało.
Niepokoję się o róże. Wyglądają zaskakująco dobrze, a sporo krzaków jakby nawet nie zakończyło wegetacji. Mają zielone, zdrowe liście na całych krzewach a nawet pąki kwiatowe.
Nie wiem czy się cieszyć czy martwić.
Zobaczcie np na te dwie. To są dzisiejsze zdjęcia


Z kwitnących przodują ranniki



Aniu, to jak się kusimy, to ja za namową Basi (apus) kupiłam nasionka facelii. Zachwalała i kusiła w ubiegłym sezonie, to się skusiłam.
Farbownik też mi już wpadł w ręce
No gdzie ja to wszystko pomieszczę.
Czubatka piękna jest. Tylko trzeba ją regularnie podlewać, bo jak się ją przesuszy, to traci na wyglądzie.
Świeżo posiane nasiona przykrywam i stawiam na kaloryferze. Jak widzę że zaczynają kiełkować to przenoszę na parapet.
Faktycznie cena kobei powalająca. Chyba też bym siała jakby po tyle były u nas
Dorotko, u mnie papryki też nierówno wschodzą, ale jeszcze tylko jedna i będzie komplet. W sumie nawet jakby nie wzeszła, to i tak płakać nie będę. I tak będzie co sadzić i problem żeby pomieścić.
Ranniki rozrastają się. Co roku kępka jest większa. To chyba trzeba trafić z miejscem, bo miałam też w innej części ogrodu i tamte szybko wyginęły.
Seba, ja też póki co tylko papryki posiałam. Oszczędzam miejsca na parapetach. Posieję jeszcze na pewno pomidory, ale większość będę się starała już w kwietniu w szklarni, albo wprost do gruntu.
Piękny dzień dziś mamy. Od rana cudnie świeci słoneczko.

Moje papryki rosną dziś w oczach. Rano jeszcze nic nie widziałam a niedawno sprawdzałam i kolejne dwie się gramolą. Posiałam 12 odmian i jeszcze tylko jedna śpi.

Wyszłam troszkę do ogrodu pooddychać świeżym powietrzem. Ach, jak mi się już marzy taka prawdziwa wiosna

Kilka zdjęć cyknęłam, ale raczej na razie nic nowego się nie pokazało. Trochę to wszystko przystopowało.
Niepokoję się o róże. Wyglądają zaskakująco dobrze, a sporo krzaków jakby nawet nie zakończyło wegetacji. Mają zielone, zdrowe liście na całych krzewach a nawet pąki kwiatowe.
Nie wiem czy się cieszyć czy martwić.
Zobaczcie np na te dwie. To są dzisiejsze zdjęcia



Z kwitnących przodują ranniki




Aniu, to jak się kusimy, to ja za namową Basi (apus) kupiłam nasionka facelii. Zachwalała i kusiła w ubiegłym sezonie, to się skusiłam.


Czubatka piękna jest. Tylko trzeba ją regularnie podlewać, bo jak się ją przesuszy, to traci na wyglądzie.
Świeżo posiane nasiona przykrywam i stawiam na kaloryferze. Jak widzę że zaczynają kiełkować to przenoszę na parapet.
Faktycznie cena kobei powalająca. Chyba też bym siała jakby po tyle były u nas

Dorotko, u mnie papryki też nierówno wschodzą, ale jeszcze tylko jedna i będzie komplet. W sumie nawet jakby nie wzeszła, to i tak płakać nie będę. I tak będzie co sadzić i problem żeby pomieścić.
Ranniki rozrastają się. Co roku kępka jest większa. To chyba trzeba trafić z miejscem, bo miałam też w innej części ogrodu i tamte szybko wyginęły.
Seba, ja też póki co tylko papryki posiałam. Oszczędzam miejsca na parapetach. Posieję jeszcze na pewno pomidory, ale większość będę się starała już w kwietniu w szklarni, albo wprost do gruntu.
- Minnie
- 200p
- Posty: 273
- Od: 11 kwie 2016, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogród pełen róż
Witaj Wiolu
Dziękuję za instrukcję przechowalni tunelowej
Sądząc po ilości samych papryk i torebeczek, które wcześniej pokazywałaś (a to zapewne nie wszystkie, jakie wysiejesz do tunelu) to twój metraż całkiem spory - naprawdę wystarczy kilka zniczy? Ciekawe, co sąsiedzi pomyślą, jak zapalę u siebie
Ale co mi tam, i tak mnie biorą za wariatkę
Jaka temperatura musi być na zewnątrz w dzień? - 10 stopni, więcej, mniej? My planujemy tunel 3x6m, nie mam bladego pojęcia, ile tam wejdzie roślinek. Wyliczę pi razy drzwi i będzie trzeba iść na czuja za pierwszym razem. Potem chyba już w następnych latach będę wiedzieć co i jak
Ja czekam z wysiewami na 1.03. Już się nie mogę doczekać
Różyczki rzeczywiście wyglądają, jakby nie było zimy
Mam nadzieję, że większe chłody ominą Twoje królowe i w takiej pięknej kondycji dotrwają do wiosny. U mnie też dziś pięknie świeciło słoneczko, od bardzo, bardzo dawna. Korciło mnie przyciąć winorośle
Szkoda, że u nas na Sląsku tak kiepskie powietrze. Wychodzenie na zewnątrz o tej porze roku to żadna przyjemność... ale milej chociaż na duszy, gdy świeci przez okno, od razu czuje się tą moc 

Dziękuję za instrukcję przechowalni tunelowej




Ja czekam z wysiewami na 1.03. Już się nie mogę doczekać

Różyczki rzeczywiście wyglądają, jakby nie było zimy



Pozdrawiam serdecznie, Ania
Bylinowo-różany ogród u Minnie
Bylinowo-różany ogród u Minnie
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Ogród pełen róż
Wiolu róże jak widać nic sobie nie robią z tej zimy.. u mnie było podobnie ale wziąłem sekator i poobcinałem im liście, nie wiem czy dobrze zrobiłem czy nie, ale chciałem dać im do zrozumienia, że pora spać
Przepięknie wyszły Ci ranniki
takie mini pole z nich, super to wygląda 



- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4722
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Ogród pełen róż
A jakie pomidory wysiejesz ? Jest tyle odmian ... chyba u Eli kupowałaś
Ranniki cudne, bardzo mi się podobają. Czy one rosną z cebulek ? Nie znam tej rośliny .
Mam takie same róże. Są odmiany, które nawet jednego liścia nie zrzuciły. No właśnie, martwić się?
Nie, no chyba nie ma czym . Taka pogoda widocznie im pasuje .

Ranniki cudne, bardzo mi się podobają. Czy one rosną z cebulek ? Nie znam tej rośliny .
Mam takie same róże. Są odmiany, które nawet jednego liścia nie zrzuciły. No właśnie, martwić się?

Nie, no chyba nie ma czym . Taka pogoda widocznie im pasuje .
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogród pełen róż
Witaj Wiolu
. Faktycznie niektóre z Twoich róż wyglądają zadziwiająco dobrze
. Miejmy nadzieje, że wszystkie ładnie przezimują i w sezonie będą czarować
. Pozdrawiam
.




- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród pełen róż
Wiolu ja też bardzo niepokoję się o róże, moje również nie zrzuciły liści, okrywówki mają pąki. Jak przyjdą mrozy, będzie powtórka z zeszłego roku, przemarzną i trzeba nisko przycinać.
Na pewno masz rację co do ranników, rosły u mnie pięknie, ale zmieniłam im miejsce i wtedy wszystko znikło.
Na pewno masz rację co do ranników, rosły u mnie pięknie, ale zmieniłam im miejsce i wtedy wszystko znikło.
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11751
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Ogród pełen róż
Wiolu i ja wypatruję namiętnie wiosny,a dziś troszkę rano świeciło słonko i od razu lepiej się poczułam.
Moja kobea po 8 dniach właśnie wykiełkowała,postawiłam na parapet,niech się zagęści.Na kobeę jeszcze czekam,ale ona później wychodzi
Twoje róże wyglądają tak jakby zima ich nie dotknęła,pewnie i u mnie niektóre mają listki.Już chyba mrozów trzaskających nie będzie.
Oby tylko w kwietniu nie przymroziło
Farbownika dorwałaś w sklepie? Facelia tez mi się spodobała,oj te niebieskości w ogrodzie
A ja dziś pojechałam z moim m na giełdę i przytargałam kilka staroci
Będę miała co robić w marcu
Buziaki
Moja kobea po 8 dniach właśnie wykiełkowała,postawiłam na parapet,niech się zagęści.Na kobeę jeszcze czekam,ale ona później wychodzi

Twoje róże wyglądają tak jakby zima ich nie dotknęła,pewnie i u mnie niektóre mają listki.Już chyba mrozów trzaskających nie będzie.
Oby tylko w kwietniu nie przymroziło

Farbownika dorwałaś w sklepie? Facelia tez mi się spodobała,oj te niebieskości w ogrodzie

A ja dziś pojechałam z moim m na giełdę i przytargałam kilka staroci


Buziaki

-
- 1000p
- Posty: 1974
- Od: 27 lip 2007, o 12:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pojezierze Brodnickie
Re: Ogród pełen róż
Wioluś piękne ranniki pokazujesz
Róże rzeczywiście wyglądają, jakby nie było zimy, u mnie kilka też się tak zachowuje.
Teraz w natarciu mrozy, mam nadzieję, że nasze panny dobrze je zniosą i będziemy się cieszyć ich pięknym kwitnieniem w sezonie.
Ja też już wysiałam papryki plus kilka innych warzyw i kwiatów, w weekend będę siać groszki pachnące od Sarah
PS. Wiesz, że u SR jest promocja 3 for 2
ja już złożyłam zamówienie 

Róże rzeczywiście wyglądają, jakby nie było zimy, u mnie kilka też się tak zachowuje.
Teraz w natarciu mrozy, mam nadzieję, że nasze panny dobrze je zniosą i będziemy się cieszyć ich pięknym kwitnieniem w sezonie.
Ja też już wysiałam papryki plus kilka innych warzyw i kwiatów, w weekend będę siać groszki pachnące od Sarah

PS. Wiesz, że u SR jest promocja 3 for 2


Pozdrawiam Jola
jo_linki
jo_linki
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ogród pełen róż
W ostatnich dniach zrobiło się bardzo zimowo. Śnieg zaczął sypać wczoraj o 14 i pada z różną intensywnością do tej pory. W najcieplejszym momencie dnia trochę go stopniało, ale niewiele. Nadal jest go bardzo dużo. To dobrze, bo roślinkom będzie cieplej w nadchodzące mroźne noce.
Nie ukrywam, że tęsknię już bardzo za wiosną, ale niestety póki co na horyzoncie jej nie widać.
Tak to dziś wygląda ....







Pomimo tego na drzwiach zawisł już wiosenny wianek który zrobiła nasza forumowa koleżanka

Aniu, w szklarni mieści mi się 32 krzaki pomidorów, resztę będę sadzić na pole. Dla papryk planuję postawić wiosną foliak też na max 30 krzaków. Nie wiem, czy uda mi się to zrealizować, jeżeli nie, to wszystkie papryki pójdą do gruntu.
Co do temperatury to ciężko mi tak określić
Najwcześniej sadziłam na stałe pomidory w szklarni chyba 25 kwietnia, ale to było kilka lat temu i była wtedy ładna ciepła wiosna. Jednak już wcześniej wynoszę rozsady i je tam trzymam. Zabezpieczam je tak jak Ci wcześniej pisałam. W razie przepowiadanych naprawdę zimnych nocy, ostatecznie można wnieść je do domu czy garażu.
Mariuszu, ja zostawiłam te liście na różach. Zbyt dużo tego mam żeby bawić się w ścinanie. Mam nadzieję, że przyroda wie co robi i ostatecznie będzie dobrze
Seba, no mam tych pomidorów, bo i od Eli trochę kupiłam, i z akcji mam sporo i jeszcze jedna forumowiczka podzieliła się ze mną. Na pewno wszystkich nie wysieję, bo to niemożliwe. Jeszcze nie zdecydowałam konkretnie jakie. Powoli trzeba będzie już zacząć o tym myśleć, bo planuję posiać je na początku marca.
Ewelinko, obecnie róże jak i wszystkie inne roślinki okryte są śnieżną kołderką. Mam nadzieję że dobrze im tak i latem będą czarować
Dorotko, chyba nie miałam jeszcze tak wyglądających róż o tej porze roku, więc nie wiem czego się spodziewać. Okrywówki to jeszcze nic. I tak golę je co roku nisko. Najbardziej boję się o pnące. Edena miałam już takiego ogromnego i w ubiegłym roku cięłam praktycznie do ziemi
Stosowałam Asahi żeby ratować pędy, ale nic już nie pomogło. Przez sezon ładnie się odbudował i gdyby nie przemarzł, to była by nadzieja na piękne kwitnienie.
Aniu, niestety zima wróciła że śniegiem i trzaskającym mrozem. Boję się o róże. Zrobiłam co mogłam czyli kopce i kocami okryłam kilka pnących w tym mojego ukochanego Edena. Nie chciała bym powtórki z ubiegłego roku.
Farbownika kupiłam przez internet. RObiłam troszke większe zamówienie (dalie, trawy, arbuzy) a że farbownik się trafił to też wzięłam.
Oj będzie niebiesko w tym roku
Ciekawe czy niezapominajki na wiosnę nie zawiodą. Masz je ?
Joluś, witaj. Super że się już obudziłaś. Nie kuś mnie na SR bo z żalem zrezygnowałam z zamówienia w tym roku. Cuda można tam kupić
Właśnie przypomniałaś mi o groszkach pachnących. Zapomniałam o nich a przydało by się kilka na siatkę
Nie ukrywam, że tęsknię już bardzo za wiosną, ale niestety póki co na horyzoncie jej nie widać.

Tak to dziś wygląda ....







Pomimo tego na drzwiach zawisł już wiosenny wianek który zrobiła nasza forumowa koleżanka


Aniu, w szklarni mieści mi się 32 krzaki pomidorów, resztę będę sadzić na pole. Dla papryk planuję postawić wiosną foliak też na max 30 krzaków. Nie wiem, czy uda mi się to zrealizować, jeżeli nie, to wszystkie papryki pójdą do gruntu.
Co do temperatury to ciężko mi tak określić

Mariuszu, ja zostawiłam te liście na różach. Zbyt dużo tego mam żeby bawić się w ścinanie. Mam nadzieję, że przyroda wie co robi i ostatecznie będzie dobrze

Seba, no mam tych pomidorów, bo i od Eli trochę kupiłam, i z akcji mam sporo i jeszcze jedna forumowiczka podzieliła się ze mną. Na pewno wszystkich nie wysieję, bo to niemożliwe. Jeszcze nie zdecydowałam konkretnie jakie. Powoli trzeba będzie już zacząć o tym myśleć, bo planuję posiać je na początku marca.
Ewelinko, obecnie róże jak i wszystkie inne roślinki okryte są śnieżną kołderką. Mam nadzieję że dobrze im tak i latem będą czarować

Dorotko, chyba nie miałam jeszcze tak wyglądających róż o tej porze roku, więc nie wiem czego się spodziewać. Okrywówki to jeszcze nic. I tak golę je co roku nisko. Najbardziej boję się o pnące. Edena miałam już takiego ogromnego i w ubiegłym roku cięłam praktycznie do ziemi

Aniu, niestety zima wróciła że śniegiem i trzaskającym mrozem. Boję się o róże. Zrobiłam co mogłam czyli kopce i kocami okryłam kilka pnących w tym mojego ukochanego Edena. Nie chciała bym powtórki z ubiegłego roku.
Farbownika kupiłam przez internet. RObiłam troszke większe zamówienie (dalie, trawy, arbuzy) a że farbownik się trafił to też wzięłam.
Oj będzie niebiesko w tym roku

Joluś, witaj. Super że się już obudziłaś. Nie kuś mnie na SR bo z żalem zrezygnowałam z zamówienia w tym roku. Cuda można tam kupić

Właśnie przypomniałaś mi o groszkach pachnących. Zapomniałam o nich a przydało by się kilka na siatkę

- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród pełen róż
Wiolu ja też mam takie ogrodowo- śnieżne widoki. Cieszę się bardzo, tak jak Ty wiem roślinkom będzie cieplej. Może naszym różom zapowiadane mrozy nie zaszkodzą.
Śliczne masz ślimaki, czy to Twój mąż je zrobił, nie pamiętam a coś mi takiego chodzi po głowie.
Wianek piękny, a która koleżanka jest taka zdolna. Już też myślę coś ozdobić na kolorowo. Cięłam wierzbę to zrobię na odmianę prostokącik i poprzyklejam kwiaty, tylko najpierw muszę je kupić.
Śliczne masz ślimaki, czy to Twój mąż je zrobił, nie pamiętam a coś mi takiego chodzi po głowie.
Wianek piękny, a która koleżanka jest taka zdolna. Już też myślę coś ozdobić na kolorowo. Cięłam wierzbę to zrobię na odmianę prostokącik i poprzyklejam kwiaty, tylko najpierw muszę je kupić.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Ogród pełen róż
To powiem Ci, że sadzonki powojników są zdecydowanie tańsze, niż kobei
Z tym, że nielicencjonowanych nie widziałam, na rynku chyba w ogóle nimi nie handlują.
Ranniki wsadziłam dopiero w tamtym roku i mam nadzieję, że będą przynajmniej tak samo cudne jak Twoje
Tylko ciekawe czy je zobaczę, bo okazji wyjazdu na działkę nie ma zupełnie, a teraz na dodatek zasypało ją ją śniegiem.
Facelię sieje mój teść jak o poplon. I ne tylko cudnie kwitnie, ale przyciąga całe roje pszczół
Łany niebieskich kwiatków bzyczą z daleka 

Ranniki wsadziłam dopiero w tamtym roku i mam nadzieję, że będą przynajmniej tak samo cudne jak Twoje

Facelię sieje mój teść jak o poplon. I ne tylko cudnie kwitnie, ale przyciąga całe roje pszczół


- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogród pełen róż
Witaj Wiolu
. Dobrze, że masz śnieg bo przy takich mrozach jak zapowiadają to może być różnie
. Szkoda, że ta zima tak bardzo się rozpanoszyła bo ja też tęsknię już za wiosną
. Mam nadzieję, że do 20 marca zdąży przyjść bo akurat wtedy wracam z córką z turnusu
. Twoja ogrodowa architektura świetnie współgra ze śniegiem
. Pozdrawiam
.






Re: Ogród pełen róż
Aniu, bardzo ładnie wyglądają ranniki w takiej dużej ilości.