Ogródek chatte - cz. 10, wiosna 2011
Re: Ogródek chatte - cz. 10, wiosna 2011
Izuniu nie było tak źle to tylko 1 godz.dłużej na przystanku, pogoda była ładna tylko to bezczynne siedzenie zawsze mnie złości bo wydaje mi się że to stracony czas, czekać.Zapomniałam napisać że był wspaniały sernik i chociaż nie przepadam za słodkościami był pyszny. Niestety nie zdążyłam zrobić zdjęcia bo osy jak wywęszyły go zaraz się zbiegły i nie pomogło nakrywanie a zjeść trzeba było szybko.Zdjęć ze spotkania nie ma bo nie było kogo fotografować.ale mam jeszcze kilka zdjęć z Izy ogródka i wkleję je u siebie.
Tosiu ja też należę do tych niecierpliwych i też nie ukorzeniam no może tylko budleje bo z nimi nie ma problemu. Iza natomiast jest w swoim żywiole nawet gdy o tych sadzonkach mówi to z ogromną pasją.
Tosiu ja też należę do tych niecierpliwych i też nie ukorzeniam no może tylko budleje bo z nimi nie ma problemu. Iza natomiast jest w swoim żywiole nawet gdy o tych sadzonkach mówi to z ogromną pasją.
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Ogródek chatte - cz. 10, wiosna 2011
Jak zobaczyłam to zdjęcie z ukorzenianymi sadzonkami, to lekko zdębiałam
I masz takie 4?
Mnie się nie chce...
Opowieść Jacka o wysokim poziomie wód gruntowych nawet mnie nie zdziwiła, bo u mnie jest podobnie
, w niższej i gliniastej części ogrodu, chodzi się jak po namoczonej gąbce i się człowiek zapada.


I masz takie 4?
Mnie się nie chce...

Opowieść Jacka o wysokim poziomie wód gruntowych nawet mnie nie zdziwiła, bo u mnie jest podobnie

Re: Ogródek chatte - cz. 10, wiosna 2011




Izo a ta hortensja to jeszcze kwitnie a już jej odkłady robisz ....
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródek chatte - cz. 10, wiosna 2011
To wszystko jasne, jeśli tylko czekanie......
Da się przeżyć.
Da się przeżyć.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- koza
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1682
- Od: 26 lip 2006, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.śląskie
Re: Ogródek chatte - cz. 10, wiosna 2011
Izuś!!!!Nareszcie udało mi się wpaść i co nieco zobaczyć i ....pytanie mam. Mam od 4-lat hortensję drzewiastą. Mizerota- nigdy nie zakwitła. Mam od dwóch lat hortensję bukietową(od pokrewnej duszy forumowej) - też tylko listki. Co ja robię źle? Ochraniam na zimę. Zasilam wiosną gnojówka z pokrzyw itd., a kwiatów jak nie ma tak nie ma 

Ulka buziaki przesyła
- jollla500
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10625
- Od: 26 cze 2008, o 23:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Ogródek chatte - cz. 10, wiosna 2011
Izuniu
piękne różyczki i z przyjemnością patrzę na te doniczki w których ukorzeniają się roślinki
u mnie jest podobnie w tym roku wszystko co się dało ukorzeniam zobaczymy ile się ukorzeni roślin....


- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogródek chatte - cz. 10, wiosna 2011
Lucynko, nie ma problemu! Niech się tylko ukorzenią 
Tosiu, czy mam rozumieć, ze też chętnie przyjmiesz sadzonke hortensji, czy wręcz przeciwnie? ...
Do sadzonek nie trzeba cierpliwości. Wsadzasz w ziemię i możesz zapomnieć
Grazynko, Danusia juz napisała, co jej się przytrafiło. Autobus wypadł
A fotki robiła tylko Danusia
Danusiu, tylko godzina! Ja też nie cierpię czekać, więc wiem, jak dłuży się taka godzina ...
Cieszę się, że sernik Ci smakował
s Szkoda, ze tak mało zjadłaś ...
Sadzonki to mój konik, wręcz obsesja! cokolwiek przycinam, korci mnie, żeby od razu przynajmniej część obciętych gałązek powtykać w ziemię
I pewnie bym to robiła, gdybym miała więcej miejsca. Ze względu na ograniczony areał, sadzonkuję tylko rośliny wybrane ;) 
Walentynko, wyjaśniałam, ze na tym zdjęciu są nie tylko moje sadzonki.
Mam jeszcze 3 takie miejsca, w których miesci się mniej więcej połowa tego, co tu widać, za to tam juz są wyłącznie moje sadzonki
Ja to robię, bo lubię!
Jak już nie będę mogła nic dosadzić, to będę chyba żebrać na forum, żebyście mi pozwolili coś dla siebie ukorzenic
Opowieści o nasiąkniętej wodą glebie czytam jak science fiction
U mnie poziom wód gruntowych jest tak niski, ze przy dłuższej suszy dorosłe dorodne krzewy, jak bez, zwieszają liscie ...

Tosiu, czy mam rozumieć, ze też chętnie przyjmiesz sadzonke hortensji, czy wręcz przeciwnie? ...
Do sadzonek nie trzeba cierpliwości. Wsadzasz w ziemię i możesz zapomnieć

Grazynko, Danusia juz napisała, co jej się przytrafiło. Autobus wypadł

A fotki robiła tylko Danusia

Danusiu, tylko godzina! Ja też nie cierpię czekać, więc wiem, jak dłuży się taka godzina ...
Cieszę się, że sernik Ci smakował

Sadzonki to mój konik, wręcz obsesja! cokolwiek przycinam, korci mnie, żeby od razu przynajmniej część obciętych gałązek powtykać w ziemię


Walentynko, wyjaśniałam, ze na tym zdjęciu są nie tylko moje sadzonki.
Mam jeszcze 3 takie miejsca, w których miesci się mniej więcej połowa tego, co tu widać, za to tam juz są wyłącznie moje sadzonki


Jak już nie będę mogła nic dosadzić, to będę chyba żebrać na forum, żebyście mi pozwolili coś dla siebie ukorzenic

Opowieści o nasiąkniętej wodą glebie czytam jak science fiction

- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogródek chatte - cz. 10, wiosna 2011
Beatko, doniczki są w 4 miejscach, bo u mnie marnie z cieniem, a sadzonki nie mogą stać w słońcu. Szukam więc tego cienia. Jak mi brakuje, to niektóre doniczki przestawiam. Rano są w innym miejscu, a po południu muszę je przestawiać w inne, zeby ich słońce nie dosięgło 
Hortensji to zupełnie nie przeszkadza, ze przykryłam ziemią kilka gałązek. Przecież przysypałam tylko kawałek z każdej gałązki, która i tak leżała na ziemi
Ulko, cieszę się, że jesteś!
Hortensje bukietowe kwitną na pędach jednorocznych, więc nie trzeba ich okrywać.
Na koci rozum, to ta hortensja albo jeszcze jest po prostu za młoda, albo ewentualnie brakuje jej czegoś. Moze potasu
Najlepiej zapytaj Babopielki, bo ona specjalistką od hortensji jest 
Danusiu, dziękuję!
Jak ja kocham tę różę!
Jollluś, czyżbyś złapała bakcyla ? ;) Na pewno ukorzeni się większość! Czasem coś pada, ale to margines. Byle wiosną uchronić maluchy przed przymrozkami, które teraz są tak paskudne, jak nigdy dotąd!

Hortensji to zupełnie nie przeszkadza, ze przykryłam ziemią kilka gałązek. Przecież przysypałam tylko kawałek z każdej gałązki, która i tak leżała na ziemi

Ulko, cieszę się, że jesteś!

Hortensje bukietowe kwitną na pędach jednorocznych, więc nie trzeba ich okrywać.
Na koci rozum, to ta hortensja albo jeszcze jest po prostu za młoda, albo ewentualnie brakuje jej czegoś. Moze potasu


Danusiu, dziękuję!


Jollluś, czyżbyś złapała bakcyla ? ;) Na pewno ukorzeni się większość! Czasem coś pada, ale to margines. Byle wiosną uchronić maluchy przed przymrozkami, które teraz są tak paskudne, jak nigdy dotąd!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3833
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródek chatte - cz. 10, wiosna 2011
Koniec świata, słowo pupilka przy bladawcu
Trzymam kciuki za rekonwalescenta Falstafa.
Siewki berberysa mogą już myśleć o jesieni. Poszukam fotki ewentualnego protoplasty
Ale sadzonek

Trzymam kciuki za rekonwalescenta Falstafa.
Siewki berberysa mogą już myśleć o jesieni. Poszukam fotki ewentualnego protoplasty

Ale sadzonek

- Hanka 1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3058
- Od: 30 kwie 2008, o 20:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Kielc
Re: Ogródek chatte - cz. 10, wiosna 2011
Witaj Izuś
Dawno nic nie pisałam ale to nie znaczy,że u Ciebie nie bywałam
Jak zobaczyłam Twoje przedszkole
no nie Iza bardzo "zawzięta" i cierpliwa z Ciebie ogrodniczka.Zazdroszczę nie ukrywam.ja raczej niecierpliwa jestem,chociaż wcześniej robiłam różne sadzonki.
Pokazujecie Falstaffa i powiem to tak.Zdurniałam całkowicie.Mam Falstaffa od pięciu lat.Wykazuje skłonności pnące raczej nie choruje ale całkiem inaczej kwitnie i łodygi ma raczej cienkie i wiotkie-drobniutkie kolce.Kwitnie w kolorze purpury biskupiej,pachnie zabójczo,kwiaty ma raczej małe,płaskie.Do dziś mam przy nim przyczepioną metkę z nazwą.
I powiedz mi Izulka-mój to Falstaff czy nie
Znalazłam jego fotę,pozwolisz,że wstawię i jak go obaczysz to zaraz usunę
[url=http:/
Dawno nic nie pisałam ale to nie znaczy,że u Ciebie nie bywałam

Jak zobaczyłam Twoje przedszkole

Pokazujecie Falstaffa i powiem to tak.Zdurniałam całkowicie.Mam Falstaffa od pięciu lat.Wykazuje skłonności pnące raczej nie choruje ale całkiem inaczej kwitnie i łodygi ma raczej cienkie i wiotkie-drobniutkie kolce.Kwitnie w kolorze purpury biskupiej,pachnie zabójczo,kwiaty ma raczej małe,płaskie.Do dziś mam przy nim przyczepioną metkę z nazwą.
I powiedz mi Izulka-mój to Falstaff czy nie
Znalazłam jego fotę,pozwolisz,że wstawię i jak go obaczysz to zaraz usunę


- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Ogródek chatte - cz. 10, wiosna 2011
Izuniu, poprawy u nas nie widać. W piątek i sobotę przeszły kolejne burze, deszcze i wichury. Wcześniej trochę poluzowałem związane rośliny, bo po naszej rozmowie o ich stabilności pomyślałem, że przesadzam, to mi się wszystkie pokładły. I z powrotem mocne wiązanie do pionu.Teraz opady trochę ustały, to sytuacja powinna się unormować.
Ale co ma być, to będzie. Tak jak piszesz - jedne rośliny wypadną, to na ich miejsce ukorzeni się inne, choć nie jestem tak sumienny w ukorzenianiu jak Ty

Boję się o moje dzwonki, bo są w opłakanym stanie, a wielu nie mam w zapasie u rodziców

- Grzesiu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3679
- Od: 25 gru 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogródek chatte - cz. 10, wiosna 2011
Ja też czekam na dalsze wieści o F.
i chyba go sobie kupię
możliwe że jutro już nie
ale dziś tak
i chyba go sobie kupię
możliwe że jutro już nie

ale dziś tak
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogródek chatte - cz. 10, wiosna 2011
Izulku, ja tez prędzej końca świata bym się spodziewała, niż tego, ze tak pokocham bladawca
Ale on jest naprawdę niezwykły! Do tego bardzo dzielny 
Zdjęć berberysu możesz juz nie szukać, mam pewność! Te maluszki są tak erecta, że nie ma innej mozliwości
Poza tym listki wyraźnie zielone, tylko niektóre muśnięte czerwienią, na znak, ze idzie jesień
Witaj Haniu
Do sadzonek nie trzeba cierpliwości, a ja to uwielbiam robić! Wtykałabym w ziemię najchętniej wszystko!
Codziennie oglądam wszystkie sadzonki, sprawdzam czy mają dość wilgotno i ciesze się takim wielkim stanem posiadania
A wiosną, jak dostrzegam pierwsze sygnały, ze wegetacja ruszyła i sadzonki zaczynają ozywać, to nie umiem wyrazic, jaka to radość!
Każdy nowy listek wywołuje niemal euforię
To jest po prostu niewypowiedziana przyjemność powoływać do życia nowe rosliny niemal z niczego, z jakichś "patyczków" ;) 
Co do Falstaffa: piszesz, że Twój ma kolor purpury biskupiej, a na zdjęciu wygląda różowy ... Różnie aparaty przetwarzają kolory, więc zakładam, ze Twój rozjaśnił kolor róży, a zatem mniej więcej by się zgadzało. Kwiaty jednak są dość duże
Haniu, nie jestem ekspertem, ale w katalogu, chyba Austina, wyglądał tak, jak na tym zdjęciu
http://www.helpmefind.com/rose/l.php?l=21.172363 . Zajrzę jeszcze do tego katalogu i sprawdzę, co tam piszą o wielkości kwiatów.
Z różami to tak jest, ze bardzo trudno czasem jednoznacznie zidentyfikować, bo w różnych miejscach różnym hodowcom udaje się wyhodować niemal identyczną różę, a każdy nazywa ją po swojemu i mamy praktycznie jedną różę, występującą w dwóch wersjach
Ale zdarzają się też pomyłki. Np. mam Pepę Meillanda, który mocno różni się od tego, którego ma Danusia. Kupiłam go jako P.M., ale teraz mam poważne wątpliwości, czy to rzeczywiście ta róża ...


Zdjęć berberysu możesz juz nie szukać, mam pewność! Te maluszki są tak erecta, że nie ma innej mozliwości


Witaj Haniu

Do sadzonek nie trzeba cierpliwości, a ja to uwielbiam robić! Wtykałabym w ziemię najchętniej wszystko!





Co do Falstaffa: piszesz, że Twój ma kolor purpury biskupiej, a na zdjęciu wygląda różowy ... Różnie aparaty przetwarzają kolory, więc zakładam, ze Twój rozjaśnił kolor róży, a zatem mniej więcej by się zgadzało. Kwiaty jednak są dość duże

Haniu, nie jestem ekspertem, ale w katalogu, chyba Austina, wyglądał tak, jak na tym zdjęciu
http://www.helpmefind.com/rose/l.php?l=21.172363 . Zajrzę jeszcze do tego katalogu i sprawdzę, co tam piszą o wielkości kwiatów.
Z różami to tak jest, ze bardzo trudno czasem jednoznacznie zidentyfikować, bo w różnych miejscach różnym hodowcom udaje się wyhodować niemal identyczną różę, a każdy nazywa ją po swojemu i mamy praktycznie jedną różę, występującą w dwóch wersjach

Ale zdarzają się też pomyłki. Np. mam Pepę Meillanda, który mocno różni się od tego, którego ma Danusia. Kupiłam go jako P.M., ale teraz mam poważne wątpliwości, czy to rzeczywiście ta róża ...
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogródek chatte - cz. 10, wiosna 2011
Jacuś, jak będę miała z czego, to ja Ci bardzo chętnię coś ukorzenię!
U nas pogoda sie poprawiła, to myslałam, ze gdzie indziej też jest lepiej
Tyle, ze u mnie poprawa pogody nie zawsze jest dobra dla ogrodu
Niby wczoraj trochę popadało, a dziś musiałam podlewać ... Jutro podlewanie na całego.
A o jakie dzwonki sie boisz? Mam już trochę dzwonków, to w razie czego chętnie służę
Grzesiu, Falstaff chyba kończy swój krótki żywot
A taki był piękny! Spójrz!



Ale nic to! Poproszę Danusię, na pewno da mi jeszcze jeden pęd i zacznę od początku ...

U nas pogoda sie poprawiła, to myslałam, ze gdzie indziej też jest lepiej

Tyle, ze u mnie poprawa pogody nie zawsze jest dobra dla ogrodu

A o jakie dzwonki sie boisz? Mam już trochę dzwonków, to w razie czego chętnie służę

Grzesiu, Falstaff chyba kończy swój krótki żywot




Ale nic to! Poproszę Danusię, na pewno da mi jeszcze jeden pęd i zacznę od początku ...