Ja też nie widziałam wczesniej twojego wątku Toska.Jestem pod ogromnym wrażeniem ilości hojek
ja mam tylko jedną campakte której maleńką szczepkę 3 lata temu dostałam od jednej z forumowiczek.
Hejka wszystkim Moje kwiaty super się rozwijają w hydroponice Jak wcześniej pisałam ukorzeniłam Figusa i rośnie pięknie, cały czas tworzy nowe liście ale jak zajrzałam w doniczkę wewnętrzną to zauważyłam, że ma takie korzenie niepokojące są jakby ciemnobrązowe ;/ U mojego fiolka jest to samo, nowe pąki, ładne i w ogóle ale korzenie zczarniałe;/ czyżby mi gniły? Może nie prawidłowo podlewam? Pomóżcie bo jednak u innych roślinek korzenie są bialutkie przesyłam również zdjęcia dla łatwiejszej oceny
LaCucarachita.....myślę że nic złego sie nie dzieje z korzeniami , wyglądają bardzo zdrowo.Nie zaglądam zbyt często do swoich korzeni, jednak Twoje pytanie sprawiło że zaglądnęłam do wszystkich moich kwiatów .Okazało się że korzenię sa białe kiedy jeszcze nie bardzo oplatają wkład .Im bardziej zaczynają oplatać wkład tym stają się ciemniejsze.Jedynym kwiatem którego korzenie są bardzo długie i białe jest niedośpiał.Wymaga on bardzo częstego,nawet co drugi dzień podlewania.Straszny "pijak" z niego
Młoda sadzonka figusa wielkości podobnej do Twojej,ledwo zaczęły jej wychodzic korzenie poza wkład juz są brązowe ,mimo to wygląda bardzo zdrowo.Kilkuletnie fiołki które kwitną bardzo obficie mają korzenie brązowe.
Dla pewności wyjmij kwiatek z wkładem i powąchaj wodę i keramzyt.jeżeli zapach jest nieprzyjemny wypłukaj pod bieżącą wodą i wymyj doniczkę.
Dla pewności zasięgnę rady odnośnie korzeni w sklepie hydroponicznym.Ale to już po urlopie.
No może rzeczywiście nie kazda roślina ma takie same korzenie hihihi moze figusy maja brązowe. Dziekuje za odpowiedz, troche mnie uspokoilas hihihi juz sie nie będę przejmować pozdrowionka
Witam ponownie.
Pozwólcie, że przedstawię Wam moje roślinki.
"Zamiokulkas zamiolistny" w zeszłym roku zdobyłem dwie szczepki. Przez rok rozwijał się w ziemi. Dwa miesiące temu, trafił do hydroponiki i teraz zdobi pokój mojej córki. Małe sadzonki zostawiłem i rosną w doniczce z ziemią.
"Kliwia" stoi na parapecie od strony południowego zachodu. Kwitnie wręcz cały czas. Mam ją już od xxx lat, wydała już 8 pokoleń.
I nowa roślinka w uprawie hydroponicznej.
Kolejna a zarazem najważniejsza. Moja hoja Carnosa. Nie będę pisał w jaki sposób zdobyłem szczepkę ...
Nowa ukorzeniona rośnie w uprawie hydroponicznej. Na dniach dostanie nowe 'mieszkanko'.
Myślałem o przeprowadzce draceny do hydroponiki, ale ... może kiedyś.
Teraz będę miał troszkę więcej czasu, więc poeksperymentuję z innymi roślinkami.
Pozdrawiam.
Miło Cię widzieć JacekCich i podziwiać Twoje roślinki w hydroponice. Zamiokulkas pięknie wygląda w hydroponice.Kliwia xxxletnia jest przepiękna a jej dzieci na pewno przyjmą się w hydro.hoja zdobyta wiadomym sposobem - skąd ja znam ten sposób ,chyba że masz na myśli kupowanie za" słone" pieniądze.Czy nie za wcześnie na nowe mieszkanko dla młodej?
Dracena śliczna, ciekawa jestem jak sie zachowa w hydroponic.
Nowych kwiatów nie mam, za to pokażę ciekawostkę truskawkową.W 1kg znalazły się 2 sztuki mutantów.Ile ważą, pokazuje waga
Dwie takie truskawy i można ucztować. świetny rozmiar. A jak smakuje ?
Mój sposób na zdobycie hojki wiadomo jaki. W tym przypadku Trach i jest. Młoda hoja docelowo będzie rosnąć w pokoju córki, tak więc na dniach przemelduję roślinkę do nowego wkładu.
Czekam jeszcze jak zakwitnie Lilia Souvenir. Jest to mój raczej początek z tym gatynkiem roślin. W obecnej chwili wygląda tak.
Też chciałam uprawiać kwiaty w hydro ale coś mi nie wyszło
Od dawna mam wkład i keramzyt ale wszystko mi zgniło
dopiero niedawno zadzwoniłam do hydroponiki i dowiedziałam sie ze nie lejemy wody do maxa tylko do optimum
o ja głupia
zgnił mi skrzydłokwiat i teraz reszteczki zasadziłam do normalnej ziemi i trochę sie zbiera
podgniwa zamia
a amarylis wprawdzie nie zgnił ale ma kilka listeczków "rachitków" i zero kwiatka
Jacek...Lilia wyglada imponująco.Pooglądałam sobie w internecie kwitnącą,istne cudo.Mam nadzieję że Twoja też taka będzie.Do 80 dni od posadzenia powinna zakwitnąć.Czekam na zdjęcia.jeszcze małe pytanko ....... cebulki kupiłeś czy dostałeś,bo sądzę że nabyłeś jej metodą na Trach
Moda na Trach jest najpopularniejsza i roślinki zawsze się przyjmują. Anjja Truskawki giganty nie były zbyt smaczne ,reszta smakowita.Ciekawe dlaczego? Bettysolo ...cieszę się że zawitałaś w moim wątku i zapewniam że po przestudiowaniu spodoba Ci się ta forma uprawy.To naprawdę bardzo łatwa uprawa.Nieskromnie dodam że zaraziłam już tą metodą wiele osób.Sama odkryłaś że błędem było podlewanie na maxa.Drugim błędem mogło być zbyt głębokie sadzenie i nie korzenie ale łodygi były zbyt długo w wodzie.Dziwię się że zgnił Ci skrzydłokwiat bo on jest strasznym" pijakiem".Życzę miłej lektury a w razie niejasności pytaj.Do piątku służę pomocą ,potem urlop
Teresko ładne te Twoje truskawki mutanty też kiedyś podobną miałem i też nie była za dobra w smaku...
Dawno się nie odzywałem, od tego czasu powiększyła się moja hydroponiczna uprawa właśnie o hoję, którą dostałem jakiś czas temu i jak na razie nie chce rosnąć tylko wegetuje.
Może naprawdę lepiej rosną roślinki zdobyte w inny sposób...
Ostatnio również zaopatrzyłem się w skrzydłokwiata zakupionego w ulubionej sieci sklepów naszych polityków. Po wypłukaniu korzeni okazało się że można go rozsadzić do kilku doniczek.
Są tam teraz dostępne również w dobrej cenie zamiokulkasy.
Hej. Piekne kwity macie heehehe Niektórzy z was maja taka kolekcje ze pozazdrościć Mam nadzieje ze sie kiedys tez dorobię tylu kwiatów hihihi
A ja jak zwykle codziennie ogladam moje roslinki hihihi i znowu cos zauwarzyłam;/ Czy to normalne zeby korzenie rosły w górę, mi wychodzą z keramzytu. W sumie zobaczcie sami
Tak wygląda cały kwiat:
A to te korzenie pikne ale czemu tak dziwnie rosną?
Doniczka za mala? Korzenie juz oplatały dość wewnetrzną doniczke ale nie chcialam przesadzac i wlożyłam ja po prostu do wiekszej doniczki zewnetrznej zeby korzenie sie nie dusiły, i gniotły i rosnie zadawalojąco. Ale czemu przy wierzchniej warstwie keramzytu tez;/
I przy okazji pochwalę się moim kwiatkami ;P Ten to mój eksperyment. Wsadziłam krotona i dracene razem do jednej doniczki i pieknie razem wygladaja i zdrowo rosną
A to mój kaktusik. Jeszcze rok temu bym nie uwierzyła, że kaktusy czują się tak świetnie w hydroponice.
To jest Aglaonema. Uratowałam ją z rąk mojej siostry hehehe i przeniosłam do hydro. Na razie nie widać, że im ta forma hodowli przeszkadzała. Niestety musialam sie uporać z rosą miodową, ktora nie chce zniknac;/ Ale jestem na dobrej drodze do ich pozbycia sie I dało az trzy roslinki hihihi
Pozdrowionka dla wszystkich miłośników hydroponiki a Tobie Tereso wielkie Dzięki za ten watek. Nie zamieniłabym tej metody na żadną inna
Wygląda na to że korzenie tej szeflery już się nie mieszczą we wkładzie, dlatego wystają ponad keramzyt. Przydało by się jednak go wymienić na większy.