Dziś w nocy było tak przeraźliwie zimno ,że chciałam już znicze zapalić w szklarni.
Nie wiem ,jak te ciepłoluby będą rosnąć w takiej zimnicy.
My też palimy w piecu.

Niby w czerwcu ma być ciepło ,ale to się obacy.

Jak na razie zaćmienie musimy przeżyć.
Chodzą słuchy ,że jakieś tropikalne temperatury mają nawiedzić ludzkość.
Jak by do nas to przyszło to też nie za dobrze by było z roślinkami.
Wczoraj sprzątałam część ogrodu nie ruszaną ,tzw. terra incognita

Ajjj mleczaki sięgały do ud.

Za to widzę ,że waleriana się rozsiała co mnie cieszy.

Jak to się dzieje ,że zielsko tak porosło a w warzywniku wszystko poniżej 5 cm.

Rośliny ozdobne na granicy warzywnika wyglądają ,jak sito ,mimo ,że co noc wyłuskuję z nich mięczaki.