Storczyki Storczykowej

[AGNESS]

Nie Dusiu nie myślę o opadających pąkach, tylko o tym, że przestały Ci rosnąć pędy . Jak piszesz od dłuższego czasu stanęły w miejscu, ja może i się mylę, ale uważam, że aby roślinka rosła to musi mieć wystarczającą ilość składników odżywczych potrzebnych do życia , a jak nie ma z czego budować, ta po prostu tego nie robi, a na dodatek jeszcze wycofuje składniki odżywcze z młodego pędu, który po prosty zamiera

[Storczykowa]

inne Phalaenopsisy normalnie puszczają pędy i pąki, tylko te miniaturki staneły w miejscu, ale liście i korzenie mają w porządku. co do nawozu, kiedyś dodałam do wody trochę tego, co kupiłam na wystawie. jak dotąd użyłam go tylko 2 razy, więc nie wiem, czy coś daje (podlewam storczyki co 10-14 dni). Vand nie nawożę wcale, bo musiałabym dolać nawóz do wody, a używam wiele razy tej samej, a jak przy każdym moczeniu miałyby nawóz to by było źle.

[Gabriela]

Przeniosłam się do Ciebie, aby nie zaśmiecać wątku Jolki.

No wybacz, ale nie rozumiem...
Jeśli tak kochasz storczyki jak piszesz, to dlaczego nie zrobisz wszystkiego co potrzeba ?
Po co Ci kwiaty, których nie próbujesz doprowadzić do kwitnienia i mieć z tego satysfakcji,
a prowadzisz do ich utraty ?
Nie możesz podzielić wody, i tej do Vand trzymać w innym naczyniu, do reszty w innym ?
Mogłabyś wtedy odpowiednio regulować podlewanie.
A z drugiej strony, jeśli masz wodę ze studni, to w czym problem ?

[Storczykowa]

to nie zalezy ode mnie. a poza tym dlaczego Vandom ma przeszkadzać, że ich wodę używam też do Phalaenopsisów i innych? wodę do innych storczyków biorę butelką i podlewam normalnie, lejąc wodę od góry tak, by wyciekła na podstawkę. mam nadzieję, że nie myślałaś, że ja wszystkie storczyki kąpię. inni kąpią, ale ja podlewam. zawsze jestem inna niż wszyscy. Vandy moczę w wodzie i jak trzeba podlać to nabieram wody z tego wiaderka by podlać inne storczyki. Vandom brakuje nawozu, jestem tego pewna. gdyby mje chciała nawieźć, musiałabym po jednym moczeniu wylać wodę, a szkoda mi zmarnować tyle wody, bo to jest duże wiadro i mieści dużo wody. a Phalaenopsisom to nie przeszkadza, że jest używana przez Vandy, i tak rosną. a pąki zrzucają na 100% od zimna.

[Jolusia]

Gabi absolutnie sie z toba zgadzam. Wszystko sie robi aby zapewnic storczykom jak najlepsze warunki uprawy. Jezeli masz tak chlodno to moze spröbuj z chlodolubami. Tak na marginesie 19 stopni to nie jest zimno 8)

[Storczykowa]

Gabi absolutnie się z toba zgadzam. Wszystko się robi aby zapewnic storczykom jak najlepsze warunki uprawy. Jezeli masz tak chlodno to moze spröbuj z chlodolubami. Tak na marginesie 19 stopni to nie jest zimno 8)

storczykom jest.

a poza tym Phalaenopsisy są moje ulubione i za nic w świecie z nich nie zrezygnuję dla jakiś nudnych, małoatrakcyjnych storczyków (a dla mnie są takimi prawie wszystkie storczyki nie będące Phal. lub V.). a poza tym u mnie zimno jest tylko zimą. latem zwykle jest ok. 25-35 stopni.

[Gabriela]

Ale masz tylko cztery Vandy, to po co Ci tak duże wiadro z wodą ?
Ja, gdybym chciała, aby mi zakwitły, dałabym nawozu za wszelką cenę.
A Ty pewnie w życiu nie zobaczysz jak kwitnie,
i skoro wiesz na 100% że to brak nawozu, nie licz na cud...

[Tulipan998]

Niestety Gabriela ma racje i się nieobrażaj.. , ale po co sobie wmawiać sobie , że niebedzie się stosować nawozu , a chce sie mieć jak najpiekniejsze storczyki... ? Uparta jesteś straszecznie.. , kupić nawóz w płynie i wlać 1/3 dawki zalecanej przez producenta.. , a efekty na 100% będą widoczne... i może wkońcu vandy zakwitną... , może pędy im usychają bo są zagłodzone... . A i nie tylko vandy by ci sie za to odwdzięczyły...
A i miałem sie cos zapytac , czy od tego czau jak zaczełaś uprawiac storczyki.. był jakis okres w którym niekwitł ci ani 1 ? Ja takiego okresu nie miałem i będę dbał , żeby zawsze choc 1 kwitł .
Pozdrawiam !

[Storczykowa]

ty zbierasz od niedawna, więc jeszcze nie zdążyłeś mieć takiego okresu. a poza tym wiadro musi być duże, bo do innego nie zmieściłyby się ich korzenie, mają bardzo szerokie. żółta ma korzenie na boki i ledwo się mieści (wiadro ma średnicę 30 cm). poza tym stosuję tylko te metody, które są dla mnie wygodne, a takie marnowanie wody na pewno do nich nie nalezy. gdybym miała ogródek, mogłabym ją wylewać na kwiatki, ale nie mam ogródka i już nie chcę mieć. wystarczy mi, jak zakwitną choćby raz w roku i puszczą ze 3 kwiatki, byleby tylko kwitły. różowa w tym roku kwitła, niebieska jeszcze nie zdążyła, bo kupiłam ją w październiku. jak puszczą pędy, to na pewno zrobią to wiosną, a latem zakwitną, jak pędów nie zgubią. a poza tym po co mam dodawać nawozu TERAZ jak teraz nie zakwitną. nie będę wylewać wody po kazdym moczeniu, mowy nie ma. mam SWOJE metody i je stosuję.

zrobiłam dzisiaj kilka fotek Phalaenopsisom:

[ariel]

Dużo osób stosuje nawóz przez 3 podlwania, w 4 odpuszcza. Możesz przecież dodać nawóz do wody i tą wodą podlać 3 razy, wymienić, podlać czystą wodą, po podlaniu dodac do niej nawozu itd. Takim sposobem nie musisz wylewać wody co każde podlewanie a co 4.

[Storczykowa]

ale 3 podlewania to je zmarnuję. ja słyszałam że co miesiąc się nawozi. w nawożeniem Phalaenopsisów jest mniejszy problem, wystarczy dodać nawozu do butelki. moją pierwszą Vandę straciłam przez nawóz (pryskałam ją wodą, do której czasem dodawałam nawóz, ale widocznie on był nieodpowiedni, a o moczeniu jeszcze wtedy nie wiedziałam). w ogóle sporo storczyków straciłam przez ten nawóz (i przez deszczówkę). Vandy można by też nawieźć, zakładając Vandzie na końce niektórych korzeni plastikowych fiolek z wodą z nawozem, ale niestety nie mam już fiolek. ale u mnie i tak by się to nie udało, większość moich vandowatych ma bardzo rozgałęzione korzenie.

[ariel]

Więc możesz dodać do wody miejszą dawkę nawozu, albo jeżeli wiesz, że po podlewaniu wymienisz wodę do tej wody dodaj nawóz. Chociaż raz na jakiś czas. Nie bój się nawozów, po prostu nie dawaj go dużo, nawet kilka razy mniej niż zalecają. Po jednym zastosowaniu na bank nie stracisz kwiatków (taka dawka pewnie nie ma szans na zasolenie) a rosliny dostaną składniki na dalszy wzrost.

[Storczykowa]

T. powiedział kiedyś, że wymieni mi wodę dopiero na wiosnę. chyba, że do nawożenia trochę wody dam do mniejszego wiaderka, doleję nawozu, zamoczę Vandy, a potem tą wodę użyję do podlania innych storczyków. ale to może bliżej wiosny, teraz i tak pędzików nie puszczą.

[AnnaL]

Podzielam zdanie Ariela. Rośliny powinny dostać składniki odżywcze, by mogły rosnąć. Sama woda to za mało. Nawozu można dać minimalną dawkę.
Pozdrawiam Ania

[ariel]

Widzisz, zaczynasz kombinować ;)
Nie zwlekaj z nawozem, bo (tfu tfu) nie będą miały z czego tych pędzików puścić.

Powodzenia.