Aszka facet z tymi różami przyjechał gdzieś z pod Łodzi, bo u nas takich rarytasów trudno kupić. Wszyscy rzucali się na Chopiny i pnące a te takie wielgaśne stały sobie z boku i czekały na mnie.
Stasia mam ładne i kupuję coraz bardziej rodowodowe, to jest choroba którą rozsiewają różomaniaczki.

Te turzyce to mają podobne kolory do tej trawki jaką mam od Ciebie
myślę że będą do siebie pasowały. Te lawendy będą stanowiły osobną część nowej rabaty. Lilie też są ładne ale róże
Jadzia bo facet z tymi różami stanął mi na drodze.
Majka mnie też te różyce wpadły w
Asia Goldi zawsze wszystko musi obwąchać i sprawdzić co tam pani znowu przytaszczyła. A płatkami róż to się objada.

Zawsze pierwszy kwiatek najbardziej cieszy.
