Bozenko, powiedz mi, proszę, czy ta chryzantemka, która mi przysłałaś, jest mrozoodporna? Bo Haneczka zasiała we mnie ziarno zwątpienia...
Ogród - Babopielka czyli Bożeny
- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
A ja widzę dąbrówkę
Nie wiem dokładnie co tam rosnie, ale na pewno z czasem bedzie większe, to i rabata się zapełni. A Zanim to nastąpi, bedziesz pomiedzy roslinkami sadzić jakieś jednoroczne, czy cierpliwie poczekasz?
Bozenko, powiedz mi, proszę, czy ta chryzantemka, która mi przysłałaś, jest mrozoodporna? Bo Haneczka zasiała we mnie ziarno zwątpienia...
Bozenko, powiedz mi, proszę, czy ta chryzantemka, która mi przysłałaś, jest mrozoodporna? Bo Haneczka zasiała we mnie ziarno zwątpienia...
- Babopielka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6086
- Od: 9 wrz 2007, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rypina
bogusia - ja zmian to mam dosyć jak na razie
ale w przyszłym roku może znowu mi jakieś dziwne pomysły do głowy przyjdą
chatte- chryzantema jest mrozoodporna ,u mnie rosnie od lat i nie wymarza
a miedzy roslinkami na tej rabacie to sama nie wiem co na przyszły rok posadzę bo w tym roku to już raczej nic innego nie wykombinuję

chatte- chryzantema jest mrozoodporna ,u mnie rosnie od lat i nie wymarza
a miedzy roslinkami na tej rabacie to sama nie wiem co na przyszły rok posadzę bo w tym roku to już raczej nic innego nie wykombinuję
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Własnie dziś pytałam Gosię-kwiaciarkę, czy zna jakiekolwiek
chryzantemy górskie, gruntowe i niestety...
Może nie uwierzycie ale juz dwa lata, w moim dołku nie zdążyły
zakwitnąc przed śniegami, nawet astry nowobelgijskie.
Mają pączki, małe, zielone, potem się nadymają i...mróz je kładzie.
A u Bożenki, już w pełni kwitnienia...
chryzantemy górskie, gruntowe i niestety...
Może nie uwierzycie ale juz dwa lata, w moim dołku nie zdążyły
zakwitnąc przed śniegami, nawet astry nowobelgijskie.
Mają pączki, małe, zielone, potem się nadymają i...mróz je kładzie.
A u Bożenki, już w pełni kwitnienia...
- Babopielka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6086
- Od: 9 wrz 2007, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rypina
- Babopielka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6086
- Od: 9 wrz 2007, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rypina
- mag
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4354
- Od: 20 mar 2008, o 09:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pod Wrocławiem
Witaj Bożenko. przebiegłam zauroczona truchcikiem przez Twój ogród i jeśli pozwolisz, to przyjdę znowu, nacieszyć się pięknymi widokami. Ale przygnałam tu od Hani po poradę. Wczesną wiosną przycięłam troszkę Cina Chiffon i obciętą gałązkię wetknęłam po same uszy, koło mamusi, do ziemi. I cóż, w chwili obecnej wprawdzie widać, że żyje ale zamiast pąków kwiatowych jak u Twojej (Hani) sadzonki, wykształciły się jedynie kilkumilimetrowe listeczki. Może wiesz gdzie popełniłam błąd?
- Babopielka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6086
- Od: 9 wrz 2007, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rypina
Wisienka -to niezupełnie jest tak ,że bach..i jest nowa rabata ,troche pracy mnie to kosztowało
słonecznik wierzbolistny to bylina ,osiąga ponad dwa metry wysokości i kwitnie pażdziernik -listopad żółtymi kwiatkami
maq - sadzonka zapewne była ucięta z pędu ,który na roślinie matecznej nie wytworzył pąków kwiatowych ,dlatego u Ciebie ich nie ma na młodej roślinie i to wcale nie był Twój błąd
a co to znaczy " po same uszy " bo tak myślę ,że jeśli wetknęłąś ją za głęboko to może dlatego nie wykształciła pąków bo zostały one przysypane ziemią 
Mój ogród jest nieogrodzony to każdy może wejść o każdej porze dnia i nocy
maq - sadzonka zapewne była ucięta z pędu ,który na roślinie matecznej nie wytworzył pąków kwiatowych ,dlatego u Ciebie ich nie ma na młodej roślinie i to wcale nie był Twój błąd
Mój ogród jest nieogrodzony to każdy może wejść o każdej porze dnia i nocy
- Babopielka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6086
- Od: 9 wrz 2007, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rypina
Haniu dobrze kombinujesz
ziemia ,temperatura i wilgotnośc to trzy najważniejsze czynniki do ukorzeniania roślin .Ja swoje sadzonki trzymałam w domu na parapecie w ciepełku ,miały dobre podłoże i ciągle wilgotne ,to sie ukorzeniły bez problemów no i zakwitły ,tylko mój Krzysiu dziwnie patrzył na te parapety ostawione dokładnie dwoma rzędami roślin
ale jakoś biedny to przetrawił

- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
To zalezy, czy Madziołek podlewał regularnie i pilnował, żeby sadzonka miała wilgotno ;) Jak Madziłek tego nie zrobił, to masz Haniu rację, ale myslę, ze to jest tak, jak powiedziała Bozenka.
Bozenko, a może wiesz, kiedy ma szansę zakwitnąć hibiskus z nasionka?
Gratuluje nowej rabaty, której urok bedzie można w pełni podziwiać juz wiosną
Bardzo mi sie podoba zestawienie kolorystyczne z ostatniego zdjęcia
Te mieczyki są sliczne. Zakwitł u mnie jeden w tym kolorze - to był na pewno od Ciebie! dziękuję 
Bozenko, a może wiesz, kiedy ma szansę zakwitnąć hibiskus z nasionka?
Gratuluje nowej rabaty, której urok bedzie można w pełni podziwiać juz wiosną
Bardzo mi sie podoba zestawienie kolorystyczne z ostatniego zdjęcia











