Nie tylko liliowce część 12.

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

Izuś - ja też.
Ponieważ już był posadzony na swoim miejscu, chyba go jednak wykopię i wezmę na balkonik, żeby doczekać się kwitnienia.
Pogoda nam się przedłuża do czwartku, więc mam czas na spokojniejsze dokończenie prac ogrodowych. :heja

Loki - powojnik aromatica pachnie dosyć mocno wanilią z balsamiczną nutą.
Taki oryginalny zapach, ładniejszy z dalsza - wiesz co mam na myśli.
Casandra zaś pachnie nieco inaczej, bardziej słodko.
Pogoda u mnie też ma być jeszcze do czwartku a potem deszcz i spory spadek temperatury.
Czyli koniec z latem, czas wyciągać kurtki. :(

Ewuś - to pewno tylko chwilowe u Ciebie a potem jeszcze kilka dni ładnej pogody.
Ja też sprzątam co się da, żeby potem nie taplać się w błocie , marznąć na wietrze i łapać reumatyzm.
Mam nadzieję, że zdążę ze wszystkim na czas.

Oliwko - u mnie też wychodzi.
Na razie przedłużone mamy do czwartku, więc kilka dni na spokojnie można popracować.

Agnieszko - też na to czekam.
Tym bardziej, ze różanych bukietów jest u mnie coraz więcej. ;:224
O dziwo róże jakby w ogóle nie wiedziały, że zima się zbliża, kwitną w najlepsze.

Ryśku - no to jeszcze trochę się nacieszmy ta pogodą.
Mam nadzieję, że zdrówko już wróciło i wracasz do formy.

Geniu - każdy ładny i ciepły dzień na wagę złota.
I oby jak najdłużej, bo jesienne chłody zawsze przynoszą jakieś choróbska .

Jacku - nie znam takiej odmiany.
Czyżby jeszcze trzecia odmiana pięknotki ? :roll:
Jedni twierdza, że tak, inni ze nie.
Ja tego nie robiłam a też wzeszły.
Można wypośrodkować i dać do lodówki na spód do pojemnika na warzywa, na kilka dni.
Takie przechłodzenie też powinno skutkować wschodami i myślę, że całkiem wystarczy. ;:108

Wiewiórka robi zapasy na zimę. ;:109


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Grażyna.
kogro-linki
majorowa
500p
500p
Posty: 642
Od: 7 cze 2011, o 09:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pokrzywnica koło Piły

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

Grażynko podziel się jabłuszkami z głodną :twisted: nic jeszcze nie posiadająca sępiarką :;230 Zazdroszczę :D
Pozdrawiam cieplutko ;:167

Oto mój... Mały rozsadnik
Awatar użytkownika
Ma-Do
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1754
Od: 22 lut 2010, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

Grażynko,zapasy imponujące. ;:138 Masz w ogrodzie leszczynę?
Moja różyczka Cottage Rose też wygląda tak jak Twoja,ale skąpiej kwitnie. :(
Pozdrawiam , Małgosia
Moje wątki
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

Gosiu - z wielką chęcią.
Możesz się częstować. :wink: :lol:

Madzik - tak, mam i w tym roku sporo udało się zebrać.
Nawet nie tak bardzo robaczywe były jak w poprzednim.
To się cieszę, że róża jednak jest trafnym zakupem, właśnie rozkwitła po raz trzeci. ;:224
Grażyna.
kogro-linki
majorowa
500p
500p
Posty: 642
Od: 7 cze 2011, o 09:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pokrzywnica koło Piły

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

Dzięki !
Grażynko te z najwyższej skrzyneczki najbardziej mi smakują :mrgreen:
Pozdrawiam cieplutko ;:167

Oto mój... Mały rozsadnik
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

Zbiory Ci się udały :D To najprzyjemniejsze, kiedy można schować coś z ogrodu do spiżarni. Warzywa i owoce beż chemii można chyba tylko tak pozyskać.
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
e-genia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 32007
Od: 5 wrz 2008, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

Grażynko a ja Ci najbardziej zazdroszczę tych laskowych orzechów , pamiętam z dzieciństwa ile u nas ich było ,na granicach miedzy polami rosły .
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

Wiewiórka :shock: była bardzo pracowita i sporo zapasów zgromadziła ;:224 Widać będzie długa zima one coś na ten temat wiedzą . GRAZYNKO no to będziesz miała sie czym delektować w zimowe wieczory ,
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

Wiewióreczka bardzo zaradna....ależ owocków :shock: będzie czym się delektować w szare jesienne i zimowe dni :D Takie pachnące latem, własnoręcznie zebrane owocki.....sama radość :D
heliofitka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7919
Od: 2 cze 2010, o 11:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

Grażynko wpadłam z podziękowaniami ;:180
Ty to taka chodząca encyklopedia jesteś, czy jest jakaś roślina, której nie znasz ?
Widzę, że trafiłam na orzechy (czy ty nimi handlujesz :shock: ) i moje ulubione jabłuszka.
Jak będziesz miała problem z konsumpcją, to daj znać :wink:
Pozdrawiam Iwona
Domowe Ogród
Spis treści
Awatar użytkownika
krysad71
1000p
1000p
Posty: 1916
Od: 11 gru 2009, o 20:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

Przyjemny widok skrzynek z jabłkami. Ja nie zazdroszczę posiadania, bo mam jabłonie tylko kiedy ja je poobrywam. Orzechów w ogrodzie rodziców było kilka. Zbieraliśmy je workami. Chętnie widziałabym na swojej działce, tylko nie mam miejsca na takie duże drzewo.
Pozdrawiam Krystyna
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12776
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

Dzięki za wyjaśnienie jak te powojniki pachną. :-D

I gratuluję zbiorów!

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

Gosiu - na zdrowie niech Ci wyjdą. ;:196

Ewka - to jeszcze nie wszystko.
Część już w piwniczce a część jeszcze będzie zebrana jutro i pojutrze.
Mam nadzieję, że zdążę przed deszczami.
Jeśli ma się możliwość mieć swoje bez chemii to trzeba to wykorzystać. :uszy

Geniu - kiedyś tak było i u nas.
A do tego jeszcze szpalery śliwek węgierek, które najlepsze były po pierwszych przymrozkach.
Takie na pół suche, słodkie jak miód a potem dosuszało się je w piekarnikach.
Cały dom pachniał suszem śliwkowym, którym wszyscy zajadali się zimą zamiast cukierkami.
I do tego jeszcze "chipsy" z gruszek i jabłek - jakie to było pyszne..... ;:92
Teraz tylko chemia..... :evil:

Jadziu - i gromadzi nadal. :lol:
Zima jaka będzie to się okaże, ale głodna raczej chodzić nie będę.
Orzechowe ciasto będzie smakowało wybornie tak jak szarlotka czy strudel z orzechami.

Aga - pewnie że radość i nie trzeba wydawać kasy na bezsmakowe jabłka czy zjełczałe w połowie orzechy.
Zajadanie się przy kominku świeżo upieczonym ciastem czy deserem to prawdziwa przyjemność i satysfakcja z całorocznego wysiłku w ogrodzie. :uszy

Iwonko - nie ma za co.
Chętnie podzielę się swoją wiedza z innymi, jeśli ktoś tego zechce.
Ale wierz mi że jest jeszcze całe mnóstwo rzeczy których nie wiem. ;:108
Nie handluję owocami ani orzechami, mam dla siebie i korzystam z nich maksymalnie.

Krysiu - wierzę, bo działki to skromny areał do uprawy i nie wszystko da się na nim zmieścić.
Nasi rodzice zawsze dbali o zdrową żywność do póki rewolucja chemiczna nie zawładnęła światem.
A my - to już pokolenie które we wszystko woli zaopatrywać się w sklepie.
Mnie jakoś pozostał jednak sentyment do dawnych czasów i lubię sama być panem tego co jem.

Loki - nie ma za co.
I dziękuję. ;:180

Piwniczka powoli zapełnia się zbiorami i zapasy rosną.
Dobrze, że pogoda dopisuje, więc mam nadzieję ze wszystkim zdążyć przed deszczami i mrozami.
W ogródku rewolucja też dobiega końca i większość wiaderek i donic sprzątnięta.
Zostało potem tylko okrycie pojedynczych roślin i można będzie odpocząć od prac ogrodowych do wiosny.
A póki co korzystam jeszcze ze słonecznych dni i cieszę się jesiennymi bukietami kwiatów.




Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Alionuszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5765
Od: 16 cze 2009, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

Grażka ale zapasów nagromadziłaś ,wiewiórka z Ciebie zapobiegliwa...czyżby zima długa i mroźna przed nami...? :D już widzę te ciasta orzechowe ,i szarlotki...aż ślinka leci...
Nadchodzi zimno ,też się sprężam z przesadzaniem ...ale czy zdążę do czwartku...będę musiała zatrudnić moich chłopców...aby podołać :roll:
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

Zapowiada się ładny dzień, pewnie w końcu się wezmę :D Zawsze miałam na zimę suszone jabłka, w tym roku nie mam nic :( Nie obrodziły, a ze sklepu nie chcę.
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”