Igo,Pawle,Eluśko...nie sadziłam sama....już były "wykiełkowane"... 
a mnie zależało bardziej na tych wiaderkach No liska,a co
nie będę gorsza od Ciebie....tym bardziej że nadługo się zanosi ta zima jeszcze.... 
Oj Irenko,nie wiem czy tak będzie jak piszesz....bo jak czytałam u Pwła prognozę....to
Szyszunia...a Ty wiesz, że mnie to przeraża...z jednej strony się cieszę na te wiosenne zakupy ale z drugiej....
w tamtym roku za wydaną kasę na roślinki byłyby niezłe wakacje Teraz jest - 12 u mnie.....zapowiadaja że pod koniec tyg. ma zelżeć...a dziś była konferencja....i dyr. już miała zamknąć szkołę....ale że idzie ocieplenie i że teraz dzieci nie chorują to nie zamyka
Moje ptaszki jedzą na potęgę....szyszunia....muszę do Ciebie
a roślinki jak spały -tak śpią....ciekawe ile z nich obudzi się na wiosnę....późną wiosnę notabene
Ja przed zimą też posadziłam trochę cebulek w doniczkach, ale w takich dużych, z przeznaczeniem na pole, nie do domu.
oboje mają alergię na sierść .... 
,bo,że w Biedronce to się doczytałam 
