grigori24 pisze:Witam
Gabi po przerwie . Gazania cudowna. Znajoma namawiała mnie na zakup tej rośliny a ja zlekceważyłem. W przyszłym roku na pewno kupię. Widziałem też inne kolory.
Teraz będę częściej zaglądał

.
Grzesiu,ja wysiewałam gazanie dość późno, zapomniałam że w zeszłym roku zbierałam nasiona.
Dlatego one dopiero teraz zaczynają kwitnąć.
W przyszłym roku posieję wcześniej, bo są tego warte.
Szkoda tylko że otwierają się gdy świeci słońce...
Grzesiu, mnie się też nie chce z niej wychodzić
Elizabetka pisze:A chryzantemki też mogą być

...muszę tylko z Boguśką pogadać czy pół swojej połowy mi może odciąć.
Ciekawe jak z tą gazanią będzie i czy przetrwa. Moje jak tylko będą zapowiadać przymrozki przełożę do piwnicy i też zobaczymy czy dotrwają wiosny.
Pozdrawiam.
Elżbietko, nie musisz Bogusi mówić.
Ja mam spore kępy, więc na wiosnę mogę Ci dać.
Też jestem ciekawa czy gazania przetrzyma zimę w domu.
A Ty chcesz dać do ciemnej piwnicy, czy jasnej ?
markussch01 pisze:Gabrysiu chryzantemki pieknej barwy.
Lazienka znajduje się w Wersalu ?
Witaj Markus.
Chryzantemy dość ładne, ale moja sąsiadka z naprzeciwka ma takie śliczne, duże, o mocnym różowym kolorze.
Muszę ją poprosić o sadzonkę, bo są bardzo ładne.
A łazienka jest u mnie, dzięki...
kogra pisze:Płonąca gazania jest super.
Mam nadzieję, że uda Ci się ją przezimować do wiosny - ależ byłaby kępa. Rolling Eyes Laughing
Grażynko, nasiona były z bordowej gazanii, a teraz są takie rude.
Ciekawe jakie będą inne, bo na działce jeszcze kilka rośnie, ale nie kwitnie.
Chyba też je wykopię i dam do donic.