Chwasty w trawniku - jaki zastosować skuteczny środek niszczący
Re: Chwasty na trawniku
Spróbuj sobie opryskać trawnik jakims środkiem zwalczającym dwulistne. np mniszek. wtedy trawa na pewno Ci zostanie, a resztę szlag trafidanutka66 pisze:Prosze o pomoc.
Mój trawnik sukcesywnnie jest zarastany przez "coś".
Nie wiem czy to chwast,czy jakas forma rośliny.
Ma charakter płożący,rozrasta sie płlaskoo wypuszczając długie wąsy.
Jest prawdopodobnie odporny na suszę,bo ostatnie upały porządnie wysuszyły trawę a to cholerstwo przetrwało.przeczytałam w opisach Starane,ale tam tego nie ma/ w ecie oodszukalam sobie zdjecia tych chwasttów/.
Pomóżcie
Konrad
-
- 1000p
- Posty: 1349
- Od: 7 lip 2006, o 22:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Ładny mi bandzior. Łagodne, lecznicze roczne ziółko zalecane na "odmłodzenie" organizmu i wiele różnych schorzeń oraz świetny pokarm dla wszystkich ptaków. Przyznaję, że może być uciążliwy w różnych uprawach. Nie brakuje go i w moim ogrodzie, zdarza się również na trawnikach. Usuwam go przez wyrywanie. Na dziedzińcu, ca 400 m2, pozostawiam. Zimą w okresach bezśnieżnych i bardzo wczesną wiosną żerują na rdeście dziesiątki jerów (odmiana zięby). Obserwowanie ich sprawia mi dużą frajdę, nawet za cenę wyrywania rdestu w następnym roku z rabatek i trawników. ;:6danutka66 pisze:....Znalazłam na tej stronie tego bandziora!To rdest ptasi...
Mietek.
Same chwasty...!!A gdzie trawa?!
Witam!
W maju ubiegłego roku kupiłem działke.Jeden wielki busz... i same chwasty... Po kilkakrotnym przekopaniu ziemi i wyplewieniu na kolanach całej działki... z chwastów, została posiana teoretycznie trawa...a w praktyce wyrosły same chwasty . Nawet wielokrotne koszenie tego dziadostwa praktycznie nic nie pomogło.
Teraz po zimie wygląda to co najmniej tragicznie...
I w związku z tym mam pytanie:
Czy są na to jakieś sposoby, może jeszcze raz przekopać tą ziemie i zasiać trawe na nowo??
Może są jakieś preparaty na chwasty, które nie niszczą trawy?
Prosze pomóźcie!
Pozdrawiam serdecznie!
W maju ubiegłego roku kupiłem działke.Jeden wielki busz... i same chwasty... Po kilkakrotnym przekopaniu ziemi i wyplewieniu na kolanach całej działki... z chwastów, została posiana teoretycznie trawa...a w praktyce wyrosły same chwasty . Nawet wielokrotne koszenie tego dziadostwa praktycznie nic nie pomogło.
Teraz po zimie wygląda to co najmniej tragicznie...
I w związku z tym mam pytanie:
Czy są na to jakieś sposoby, może jeszcze raz przekopać tą ziemie i zasiać trawe na nowo??
Może są jakieś preparaty na chwasty, które nie niszczą trawy?
Prosze pomóźcie!
Pozdrawiam serdecznie!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6962
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
Przeczytaj m.in. temat: "Mowa" chwastów" http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=426&start=0
Naciśnij "SZUKAJ" i wpisz hasło "chwasty". Znajdziesz jeszcze kilka tematów.
Naciśnij "SZUKAJ" i wpisz hasło "chwasty". Znajdziesz jeszcze kilka tematów.
Pozdrawiam Andrzej.
- diya3
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 35
- Od: 26 sty 2007, o 14:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: włocławek
witaj!
mam działkę trzeci rok i jej dużą część zajmuje trawnik, działka też strasznie zachwaszczona z przewagą mniszka i innego zielska,
porobiłam trochę rabatek na obrzeżach i tam jakoś wypleniłam przekopując i wyciągając co się dało
trawnik spryskiwałam przez kolejne 2 lata, ale część/spora /chwastów i tak się trzyma, jak kwitną mlecze to mam żółty, ,,kwiecisty'' trawnik-nawet całkiem ładny
nie licz na szybki, spektakularny efekt, ale może po kilku sezonach....powodzenia!
ja już teraz wyciągam z ziemi chwaściska chociaż to syzyfowa praca, ale poki co są małe i łatwiej to zrobić, jak porosną w liście, znów zrobię oprysk/nazwy nie pamiętam, ale coś na mniszek i trawy nie rusza-doradzą ci pewnie w sklepie ogrodniczym/
ewa
mam działkę trzeci rok i jej dużą część zajmuje trawnik, działka też strasznie zachwaszczona z przewagą mniszka i innego zielska,
porobiłam trochę rabatek na obrzeżach i tam jakoś wypleniłam przekopując i wyciągając co się dało
trawnik spryskiwałam przez kolejne 2 lata, ale część/spora /chwastów i tak się trzyma, jak kwitną mlecze to mam żółty, ,,kwiecisty'' trawnik-nawet całkiem ładny
nie licz na szybki, spektakularny efekt, ale może po kilku sezonach....powodzenia!
ja już teraz wyciągam z ziemi chwaściska chociaż to syzyfowa praca, ale poki co są małe i łatwiej to zrobić, jak porosną w liście, znów zrobię oprysk/nazwy nie pamiętam, ale coś na mniszek i trawy nie rusza-doradzą ci pewnie w sklepie ogrodniczym/
ewa
Snajper robiłam to samo co Ty, 400 metrów sama przekopałam, na kolanach wybierałam chwasty bardzo dokładnie,a potem kawałkami sadziłam trawę. A to dlatego że gdybym chciała siać po zakończeniu kopania i plewienia, to pewnie tam gdzie zaczełam już by było pełno od nowa chwastów.Mimo to przez pierwsz 2 lata i tak miałam ich sporo, ale każdego następnego roku było coraz mniej stosowałam MNISZKA .Teraz mimo że trawe mam nie najładniejszą to chwastów naprawde mało. przede wszystkim musisz często kosić, wtedy chwasty nie zdąża zakwitnąć a te które są -musisz sie ich pozbyć, bo będzie ich coraz więcej .Powodzenia ;:8
cudze błędy mamy przed oczyma ,własne za plecami
Pozdrawiam Grazyna
Pozdrawiam Grazyna
- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Przekopać, powybierać chwasty- ile zdołasz: kłącza ,itp. potraktować całość RUNDUP-em, potem założyć trawnik na nowo...To mocniejszy od MNISZKA preparat, więc najpierw wytłucze całe zielsko , a trawnik wysiejesz na oczyszczonej ziemi. Poczytaj sobie www.news.monter.pl
Jeśli ma to wszystko potraktować rundupem to nie ma potrzeby tego przekopywać
rundup to totalny środek bierze wszystko co zielone ale co najważniejsze to to że na glebie nie jest toksyczny może się źle wyraziłem na gołej glebie nie działa więc po około miesiącu od wykonania oprysku już można siać trawę
rundup to totalny środek bierze wszystko co zielone ale co najważniejsze to to że na glebie nie jest toksyczny może się źle wyraziłem na gołej glebie nie działa więc po około miesiącu od wykonania oprysku już można siać trawę