Kaajowa przygoda z różami

Awatar użytkownika
kaaj
500p
500p
Posty: 761
Od: 26 mar 2007, o 18:04

Re: Kaajowa przygoda z różami

Post »

Moja przygoda z różami zaczęła się już w zeszłym roku, kiedy wiosną zakupiłam 5 szt. różyczek, tak na próbę, oto jedna z nich, nie znam jej nazwy, ale może komuś z Was uda się ją rozszyfrować, podpowiem tylko, że kwiaty ma duże a młode przyrosty koloru bordo, oto ta piękność
[URL=http://www.fotosik.pl][img]http:// ... .jpg[/img][/url]
Obrazek
[URL=http://www.fotosik.pl][img]http:// ... .jpg[/img][/url]
[URL=http://www.fotosik.pl][img]http:// ... .jpg[/img][/url]
[URL=http://www.fotosik.pl][img]http:// ... .jpg[/img][/url]
[URL=http://www.fotosik.pl][img]http:// ... .jpg[/img][/url]
Awatar użytkownika
camellia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4513
Od: 21 mar 2010, o 16:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Kaajowa przygoda z różami

Post »

Piękne te róże...
Awatar użytkownika
kaaj
500p
500p
Posty: 761
Od: 26 mar 2007, o 18:04

Re: Kaajowa przygoda z różami

Post »

Dziękuję, już nie mogę się doczekać lata, będzie bardzo kolorowo :tan
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5434
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Kaajowa przygoda z różami

Post »

Hejka :wit

Normalnie cię nie poznaję :;230 :;230

A co z różyczkami w gruncie? Planujesz jakieś? ;:183
Te w doniczkach, jeśli obornik nie był świeży, i był zmieszany z ziemią, powinny być zadowolone - ja szczerze mówiąc nigdy nie daję jakiejś grubej warstwy ziemi na obornik (no nie jest on taki prosto spod krowy, powiedzmy 3-4 miesięczny :wink: ). Na takim oborniku posadzone Elfe rosły jak wściekłe. Więc nie mogło im popalić korzeni. Do dołka na obornik leję sporo wody (z 5 l), czekam aż wsiąknie i dopiero na to ziemia i roślina. wtedy substancje są rozcieńczane i wypłukiwane głębiej, może dlatego rośliny dobrze reagują.

Róża ma głęboki system korzeniowy - więc im głębsze doniczki, tym lepiej. Zawsze możesz zmienić je na większe :wink: Ja poczekałabym jednak, dopiero jak korzenie przerosną podłoże, to przesadzanie, w przeciwnym razie ziemia może odpaść (a są przecież już podrośnięte).

Powodzenia :uszy
Awatar użytkownika
kaaj
500p
500p
Posty: 761
Od: 26 mar 2007, o 18:04

Re: Kaajowa przygoda z różami

Post »

Nie poznajesz mnie? :;230 To dobre, gadasz jak mój Aruś :;230
Trochę się martwiłam tymi gów..i, ale myślę że ok będzie, mieszałam z gliną, ziemią i piachem, więc popalić nie powinno.
Jeśli chodzi o różyczki w gruncie, to jak najbardziej posadziłam np. Amadeusa tuż przy furtce, marzy mi się cosik takiego
[URL=http://www.fotosik.pl][img]http:// ... .jpg[/img][/url],
ale na taki efekt trzeba będzie poczekać. Ale warto. Pozdrawiam i zapraszam.
Awatar użytkownika
kaaj
500p
500p
Posty: 761
Od: 26 mar 2007, o 18:04

Re: Kaajowa przygoda z różami

Post »

A oto AMADEUS
Obrazek
Awatar użytkownika
kaaj
500p
500p
Posty: 761
Od: 26 mar 2007, o 18:04

Re: Kaajowa przygoda z różami

Post »

Obserwując moje tegorocznie posadzone róże to najwięcej pączków ma Biedermeier, Edenki, Amadeus i Aprikola prawie śpią. ;:124 HEj, pobudka.
Awatar użytkownika
kaaj
500p
500p
Posty: 761
Od: 26 mar 2007, o 18:04

Re: Kaajowa przygoda z różami

Post »

No i już mamy problem, na jednej z moich zeszłorocznych pojawiły się jakieś plamki, listki są pofałdowane, co to :cry:
[URL=http://www.fotosik.pl][img]http:// ... .jpg[/img][/url]
Awatar użytkownika
kaaj
500p
500p
Posty: 761
Od: 26 mar 2007, o 18:04

Re: Kaajowa przygoda z różami

Post »

Podciągam pytanie, bo na nostalgii także pojawiły się plamki, a na dodatek listki schną :?
Awatar użytkownika
kaaj
500p
500p
Posty: 761
Od: 26 mar 2007, o 18:04

Re: Kaajowa przygoda z różami

Post »

Aprikola po tych deszczach napuszczała pączków, że cho cho, jeszcze chwilkę i zawstydzi Biedermeiera, niestety Edenki dalej stoją, jakoś marnie się rozwijają, ale będę cierpliwa ;:224
Awatar użytkownika
Mala_MI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3192
Od: 16 paź 2008, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podbeskidzie
Kontakt:

Re: Kaajowa przygoda z różami

Post »

U mnie też po deszczach jakoś bujniej na rabatkach :)
Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Kaajowa przygoda z różami

Post »

Wpadłam z rewizytą :wit
Widzę, że wciągnęło cie w róże ;)
Miło będzie podziwiać kolejna różankę !
Tak, jak piszą koleżanki, poczekaj z nawożeniem do przyszłego roku.
Obornik na razie robi swoje. Przenawożenie może tylko zaszkodzić.
Te przebarwienia na liściach powinny minąc po deszczach- to częsty objaw zasolenia gleby.
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”