Szarłat zwisły ( Amaranthus caudatus ) i wiechowaty (Amaranthus caudatus)

[patasko]

W zeszłym roku mój szarłat dorósł do ponad metra, a kwiatostany rosły nieustannie aż do przymrozków i dosięgnęły ziemi W tym roku nie siałem i mimo tego gdzieniegdzie rosną sobie samopas.

[maniusika]

Ja w tym roku dostałam kilka sadzonek szkarłatu zwisającego , myślę że i u mnie zacznie się rozsiewać .. .

[Galadriela]

Najpierw prezentacja, bo wątku o nim jeszcze nie ma:
Szarłat wiechowaty to jednoroczna roślinka, o wysokości około pół metra (+/- 30cm, w zależności od warunków). Dekoracyjna od początku kwitnienia (czerwca) do mrozów (dekoracyjne są wiechowate kwiatostany). Wysiewana najlepiej go gruntu wczesną wiosną na słoneczne stanowiska, najlepiej rośnie bez przesadzania.
Wygląda tak:


To jest jedna z moich ulubionych roślin jednorocznych, bardzo wdzięczna bo raz posiana rozsiewa się w późniejszych latach samoistnie i zawsze gdzieś wyrośnie (tak jak nagietki lub onętki). Sam kwiatostan o barwie w różnych subtelnych odcieniach ciemnej czerwieni jest również bardzo dobrym materiałem do zasuszania.

A na koniec małe pytanko: Czy istnieją odmiany szarłatu wiechowatego o innych barwach niż czerwona? Jeśli tak to jaka? Ktoś miał/ma?

Zachęcam do pochwalenia się swoimi szarłatami

[rotos]

Anno - mój stale rozsiewający się szarłat jest koloru bordowego.



Każdej wiosny znajduję w różnych miejscach ogrodu jego siewki. Jeżeli nie przeszkadza - zostawiam. Jest bezproblemowy w uprawie, nie imają się go żadne choroby, szkodniki go nie lubią. Tam gdzie znajduje dobrą glebę (a jest bardzo żarłoczny), potrafi urosnąć dobrze ponad metr. Ozdobą są również jego liście, zmieniające kolor z zielonego na czerwony.

Nadają się idealnie do suchych bukietów

Pozdrawiam
Adam

[Galadriela]

Przepiękne , takie rozrośnięte. A żarłoczność tłumaczyła by dlaczego najbardziej wypasiony egzemplarz mam w miejscu gdzie kilka lat temu był kompostownik .

[Józef]

W gruncie to on się raczej nie wysieje..Ja wieszam kilka kitek w szklarni i na wiosnę mam tysiace sadzonek.

[patasko]

Józef, co masz na myśli, że w gruncie się nie wysieje?

[Józef]

Przynajmniej u mnie się nie wysiewa choć mam ich dziesiątki na działce.Tylko wysiane w szklarni wschodzą na wiosnę.Wysiewa się ten zwykły bordowy z "kłosami" do góry (niestety nazwy nie znam) ale tego tępię.

[patasko]

To szarłat wiechowaty U mnie rozsiewają się obydwie odmiany, jest tego sporo i zostawiam gdzie mi pasuje. Co ciekawe, siewki pojawiły się nawet 20 metrów od miejsca, gdzie były w zeszłym roku.

[BettyWP]

Może ktoś orientuje się czy ten szarłat wiechowaty, to jest ten amarantus z którego np. robi się mąkę i dodaje do chleba? Czy to zupełnie inne rośliny?

Póki co nie mam tej rośliny. Ale jeśli, to byłby amarantus "jadalny" to bym chciała go mieć.

[BettyWP]

Józef, ten Twój szarłat jet niesamowity. A nazwę "dredy" pierwszy raz słyszę i nie powiem adekwatna do wyglądu tej rośliny.

[Galadriela]

Z tego co wiem to jadalny amarantus (nazywany "zbożem Azteków", uprawiany przez pierwotne cywilizacje Ameryki), z którego robi się mąkę, ma prawie 2 metry wysokości, i to są jakieś inne odmiany. Czy szarłat wiechowaty jest jadalny dla człowieka nie wiem, na pewno jest z nim blisko spokrewniony (może nawet siany przez nas niski kwiatek jest po prostu karłową jego odmianą - ale specjalistą nie jestem i wolę zaczekać na werdykt kogoś mądrzejszego ), wiem na pewno, że jest jadalny dla ptaków (bo na przekwitniętych szarłatach zawsze zbierają się stada wróbli).
Wiem, że w Polsce najwięcej upraw amarantusa jest podobno w województwie lubelskim (może ktoś stamtąd wie coś dokładniej?).

[Józef]

Szarłaty już mnie przerosły..mają ponad dwa metry.