Kamelia zimująca w gruncie
- Waleria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3609
- Od: 12 sty 2007, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Kamelia zimująca w gruncie
U nas jak powieje od wschodu to się sybir robi
Kolego! Proszę mi tu Sybiru nie deprecjonować! Jako Sybiraczka ( mam legitymację) oświadczam, że chociaż byłam w tej "cieplejszej" części Syberii, to tam porządny mróz zaczyna się od -40, a przy -20 mówiło się, że ciepło. Wczoraj w zimniejszej części Syberii było -72 i to jest norma, a nie jakiś wybryk pogodowy.
Nic mi do szczęścia nie brakuje , bo jestem tu , a nie tam.
Tam nie było żadnych drzew owocowych.
Kolego! Proszę mi tu Sybiru nie deprecjonować! Jako Sybiraczka ( mam legitymację) oświadczam, że chociaż byłam w tej "cieplejszej" części Syberii, to tam porządny mróz zaczyna się od -40, a przy -20 mówiło się, że ciepło. Wczoraj w zimniejszej części Syberii było -72 i to jest norma, a nie jakiś wybryk pogodowy.
Nic mi do szczęścia nie brakuje , bo jestem tu , a nie tam.
Tam nie było żadnych drzew owocowych.
Waleria
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 893
- Od: 11 sty 2009, o 23:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ponidzie
Re: Kamelia zimująca w gruncie
Tak tyle ze przy syberyjskim mrozach są pewne uwarunkowania tj. nie ma wiatru i jest niska wilgotność powietrza, przez co mróz jest bardzo duży a jednak jakiś taki przyjaźniejszy, przy wietrze wiejącym 4m/s -10 C odczuwamy jako -19 C, -24 C przy takim samym wietrze jako -50 C przy żwawszym wietrze odczuwamy wiec nie jakieś 15- 20 stopni mrozu tylko temperatury w okolicy 40 -50C mrozu (Siple i Pasell] dodatkowo dochodzi wilgotność powietrza w wilgotnym powietrzu przewodność cieplna jest 30 razy większa niż w suchym wiec nie dziwmy się ze marzniemy w wilgotne,wietrzne dni z niewielkim mrozem czasem o wiele bardziej niż w dni mroźne, słoneczne i bezwietrzne. na tym kończę i jednocześnie pozdrawiam i życzę wszystkim jak najszybszej wiosny
Re: Kamelia zimująca w gruncie
Bardzo dziękuję Zima, póki co, u nas lżejsza niż w zeszłym roku, chociaż w grudniu bywało, że w nocy temperatura spadała do ok. -10 st. Za to wilgotność dużo większa, często przy ujemnych temperaturach robi się mgła, a potem szadź. Teraz w ciągu dnia -1 st. do 2-3 st. na plusie, w nocy do minus kilku. Kamelia póki co trzyma się dzielnie. Tutaj w zasadzie nikt róż nie okrywa (ja tylko okrywam te świeżo posadzone jesienią), pigwa u sąsiada rośnie od wielu lat i też jej nic nie jest. I oby tak dalejdala pisze:Anetko, piękna ta Twoja kamelia!
A jak temperatura w tym roku? W Polsce żadna kamelia nie ma najmniejszych szans przy tych temperaturach!
pozdrawiam
Aneta
Aneta
-
- 200p
- Posty: 336
- Od: 22 mar 2009, o 23:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chrzanów - Luszowice
Camelia
Witam!
Mam zamiar kupić właśnie tą roślinke która wg. "instrukcji" przetrwać powinna mrozy do -10 stopni.
Myślę więc iż z dobrym okryciem nie powinno być problemów z zimowaniem.
Prosze mi podpowiedzieć jakie wymaganie glebowe ma ta roślina ?
Na internecie nie ma wiele inforamcji na jej temat a szkoda ....
Mam zamiar kupić właśnie tą roślinke która wg. "instrukcji" przetrwać powinna mrozy do -10 stopni.
Myślę więc iż z dobrym okryciem nie powinno być problemów z zimowaniem.
Prosze mi podpowiedzieć jakie wymaganie glebowe ma ta roślina ?
Na internecie nie ma wiele inforamcji na jej temat a szkoda ....
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2346
- Od: 15 gru 2009, o 11:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Camelia
Camelia bardzo mi się podoba ale zimą to tylko do ogrodu zimowego-oranżerii,oglądałam swego czasu odmiany, są piękne ale cóż nie nasz klimat.Więcej by było z tym zachodu niż uciechy, w cieple przy centralnym ogrzewaniu też by nie była-za ciepło.
Nie zawsze daję się zwieżć reklamom.
Nie zawsze daję się zwieżć reklamom.
-
- 200p
- Posty: 336
- Od: 22 mar 2009, o 23:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chrzanów - Luszowice
Re: Camelia
No tak reklama reklamą ale myślę iż jeśli piszą iż do -10 przetrwa to coś w tym jest tym bardziej że z tego co znalazłem na forach to kilka osób ma ją w swoich ogrodach gdzie zimowała juz dwa razy i daje sobie rade oczywiście z odpowiednim zabezpieczeniem częsci podziemnej i nadziemnej.
Oczywiście nie każda Camelia jest do tego przystosowana ale jest kilka odmian.
Oczywiście nie każda Camelia jest do tego przystosowana ale jest kilka odmian.
Re: Camelia
Polska nazwa to kamelia a nie camelia.
Kamelie nie są wcale tak wrażliwe na mróz jak to się powszechnie sądzi. Ten mit wziął się z nieudanych prób uprawy w gruncie odmian gatunku Camellia japonica, które faktycznie nie nadają się do naszego klimatu. Mieszańce gatunków i odmian C. japonica, C. saluenensis, C. oleifera i C. sasanqua są dużo odporniejsze. Odporniejsze choćby od laurowiśni wschodniej (Prunus laurocerasus), która jest chętnie sadzona w polskich ogrodach.
Problemem jest zdobycie tych odmian o wyższej odporności, które nie są też tanie.
PS. Prosiłbym któregoś z moderatorów o połączenie niniejszego tematu z już istniejącym traktującym o gruntowej uprawie kamelii.
Kamelie nie są wcale tak wrażliwe na mróz jak to się powszechnie sądzi. Ten mit wziął się z nieudanych prób uprawy w gruncie odmian gatunku Camellia japonica, które faktycznie nie nadają się do naszego klimatu. Mieszańce gatunków i odmian C. japonica, C. saluenensis, C. oleifera i C. sasanqua są dużo odporniejsze. Odporniejsze choćby od laurowiśni wschodniej (Prunus laurocerasus), która jest chętnie sadzona w polskich ogrodach.
Problemem jest zdobycie tych odmian o wyższej odporności, które nie są też tanie.
PS. Prosiłbym któregoś z moderatorów o połączenie niniejszego tematu z już istniejącym traktującym o gruntowej uprawie kamelii.
Re: Camelia
Witam! Jestem tu po raz pierwszy mimo ze zaglądałam często nigdy nie byłam aktywna(problemy z logowaniem). Chce napisać o moich kameliach. Pierwsza kupiłam na rynku i rosła jak na drożdżach-pięknie kwitła. Ale kiedy po latach ja przesadziłam padła. Teraz mam trzy. Z tego jedna nowa. U mnie temperatura tez czasami spada poniżej 15°c ale staram się od dołu ocieplić słomą a góra( jeśli widzę spadek duży temperatury folia). I nigdy nie mam problemu zawsze mam piękne kwiaty-czasami za szybko spadną ale to wszystko.
Mam nadzieję, że długo jeszcze będą mnie cieszyć-pozdrawiam i życzę wam też pięknych. Maria
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/008 ... e5751.html
http://www.fotosik.pl/slideshow.php?id= ... ESC&add2=0
Mam nadzieję, że długo jeszcze będą mnie cieszyć-pozdrawiam i życzę wam też pięknych. Maria
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/008 ... e5751.html
http://www.fotosik.pl/slideshow.php?id= ... ESC&add2=0
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2346
- Od: 15 gru 2009, o 11:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Camelia
Mario, piękną miałaś te kamelię, jest ozdobna z liści i z kwiatów.
Niestety ja nie mogę sobie pozwolić na taką ze względu na mrozy.
Niestety ja nie mogę sobie pozwolić na taką ze względu na mrozy.
- Józef
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2330
- Od: 26 mar 2006, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chrzanów
- Kontakt:
Re: Camelia
Wielokrotnie już to pisałem, że większości tego typu roślin nie szkodzą mrozy zimowe, bo można okryć i przezimują. Nadchodzi maj, temperatura 20 stopni, ciepełko, wszystko zaczyna intensywny wzrost a pod koniec maja (już po zimnej Zośce) dwie noce z przymrozkami poniżej -5 stopni i wszystko "ugotowane". Tak jest przynajmniej u mnie..i to co roku.
Re: Camelia
U mnie kamelia rośnie w zacisznym, zacienionym miejscu, na kwaśnej glebie, wraz z azaliami. Mrozy (nawet do -15 st.) jej niestraszne, okrywam tylko korzenie grubszą warstwą kory. Przy większych spadkach chyba trzeba ją okrywać na przykład agrowłókniną.
pozdrawiam
Aneta
Aneta
Re: Camelia
A wiec potwierdzasz to co ja napisalam.Wiem ze mnie nie bylo w zeszlym roku w styczniu a kamelia przetrwala mrozy minus 17 °c.A nie byla okryta folia.Oczywiscie od dolu byla sloma.Pozdrawiam i zycze wielu przyjemnosci z chodowli kameli.Maria
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 893
- Od: 11 sty 2009, o 23:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ponidzie
Re: Kamelia zimująca w gruncie
w Belgi były w tym roku może ze 2 noce z taką temperaturą A dnia z taka temperaturą to już pewnie ze 40 lat nie było belgijski rekord zimna to -30,1 C odnotowane 20 I 1940 r 9 dni wcześniej w Siedlcach odnotowano -41C-czyli na prosty rozum w Belgii zima jest o 10 stopni cieplejsza niż w Polsce- oczywiście to uproszczenie ale prawda jest taka że dla przybysza z Polski to ta belgijska zima to taki długi listopad poczekam do wiosny i zobaczymy jak te wasze kamelie przezimowały