Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
Witaj Gosiu,
, to ten dzień
, już czytałam ,Ty pierwsza zobaczysz te nasze francuzeczki. Napisz jak tylko przyjedzie kurier i otworzysz pudełeczko co tam widzisz.

-
daffodil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2217
- Od: 22 lut 2011, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
Witaj Gosiu, u Ciebie jak zwykle wiele się można nauczyć. Nie wiedziałam, że po przesadzeniu pędy róż należy przyciąć
. Myślałam, że dopiero na wiosnę. Przesadziłam tydzień temu trzy Grahamki, ale liście im nie żółkną, tylko pąki im zwiędły. Powinnam je jeszcze teraz przyciąć? Temat mrówek rozwinął się w bardzo interesująca dyskusję, z ktorej można się duż nauczyć. Dzięki
Ostatnio rzadko bywam bo mam problemy z netem, ale też niecierpliwie oczekuję informacji od Ciebie w sprawie róż od Baranowskich i Schulteisa.
No i zazdroszczę tego podekscytowania dzisiejszą przesyłką. Czekamy na relację
Ostatnio rzadko bywam bo mam problemy z netem, ale też niecierpliwie oczekuję informacji od Ciebie w sprawie róż od Baranowskich i Schulteisa.
No i zazdroszczę tego podekscytowania dzisiejszą przesyłką. Czekamy na relację
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
Asiu - pisaliśmy wtedy o przycięciu róż które są przesadzane i są już starsze - lepiej jest posadzić sadzonki róż takie jak dostajemy ze szkółek. Dlaczego - bo nawet jak je wsadzisz jesienią to w czasie zimy mogą podmarznąć - wiosną tą podmarzniętą część podetniesz i będzie wszystko w porządku. Czyli według mnie nie warto jesienią nowych sadzonek podcinać.
Właśnie dostałam wiadomość - paczki nie ma.
Właśnie dostałam wiadomość - paczki nie ma.
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
Masz na myśli paczkę z Francji? Nie ma?

- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
Niestety - ta paczka Monia - napisałam do Wiesi by poprosiła ich o numer nadania oraz link do monitoringu - te dane normalnie dostaje od szkółek niemieckich. Jest tylko mała różnica - niemieckie wysyłają paczki kurierem, a ta idzie pocztą - expresem i powinna do mnie trafić po 5 dniach, a minął już tydzień.
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
To może jeszcze dojdzie? Dopiero 10.00. Trzeba się uzbroić w cierpliwość 
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
Moni - u mnie listonosz jest o godzinie 9.00 - dlatego wiem że paczki nie ma.
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
Aaa, to inaczej niż u mnie - ja mogę liczyć na listonosza tylko w okolicy 13.00 lub później
Może jutro przyjedzie paczucha
Może jutro przyjedzie paczucha
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
A to niedobrze, bo jakby się zagubiła to biedulki nie przeżyją.
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
Byłyśmy z AniąJ w Yucce - wszystkie krzewy i nie tylko 50% taniej, mają piękne magnolie za 79 zł - po przecenie - cena 39,50 zł - o wiele przystępniej.
No co ja tu widzę - czarnowictwo - paczka na pewno do piątku przyjdzie, a szkółka na pewno dobrze je zabezpieczyła - po prostu paczki wyślę później.
Dziś w ogrodzie rujnowałam trawnik, a co - sama koszę to teraz będzie mniej do koszenia - a więcej pod róże!
No co ja tu widzę - czarnowictwo - paczka na pewno do piątku przyjdzie, a szkółka na pewno dobrze je zabezpieczyła - po prostu paczki wyślę później.
Dziś w ogrodzie rujnowałam trawnik, a co - sama koszę to teraz będzie mniej do koszenia - a więcej pod róże!
- asia0809
- 1000p

- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
Popieram, popieram! Poza tym trawa jest przereklamowana.Deirde pisze: Dziś w ogrodzie rujnowałam trawnik, a co - sama koszę to teraz będzie mniej do koszenia - a więcej pod róże!
I nie wiem czy u was też tak jest ale trawą zachwycają się wyłącznie faceci.
Żaden nie powie, że macie piękne róże, za to każdy powie, że macie wspaniały trawnik
Co za wybiórcze postrzeganie rzeczywistości
-
daffodil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2217
- Od: 22 lut 2011, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
Zgadzam się, ale faceci już tak mają. Na szczęście na Forum są wyjątki
.
Gosiu wiem, że pisałyście o starszych różach. Ja też, tylko że te moje przesadzane są tylko roczne, bo były sadzone jesienią zeszłego roku. To co, przyciąć te zwiędnięte pąki czy zostawić. Cała dolna część wygląda ok.
Gosiu wiem, że pisałyście o starszych różach. Ja też, tylko że te moje przesadzane są tylko roczne, bo były sadzone jesienią zeszłego roku. To co, przyciąć te zwiędnięte pąki czy zostawić. Cała dolna część wygląda ok.
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
Asiu - Daffodil - przytniesz wiosną.
Asiu - u mnie mężczyźni nic nie robią z trawą - mogę ją przyciąć ale jest jeszcze jeden pan z którym muszę się liczyć - wabi się Jantar i jest z nami już kawałek czasu. Bardzo lubi biegać po trawniku - zawsze wejdzie mi w kadr - nie lubi robić sobie fotek.
Tu ze swoim panem

To prawdziwy pies ogrodnika - tu już z różami.





To były stare fotki bo ogród ciągle się zmienia. Co do trawnika - nie bardzo go żałuje - zawsze u mnie jest kończyna i ciągle próbuje jej się pozbyć - nie bardzo mi to wychodzi.
Asiu - u mnie mężczyźni nic nie robią z trawą - mogę ją przyciąć ale jest jeszcze jeden pan z którym muszę się liczyć - wabi się Jantar i jest z nami już kawałek czasu. Bardzo lubi biegać po trawniku - zawsze wejdzie mi w kadr - nie lubi robić sobie fotek.
Tu ze swoim panem

To prawdziwy pies ogrodnika - tu już z różami.





To były stare fotki bo ogród ciągle się zmienia. Co do trawnika - nie bardzo go żałuje - zawsze u mnie jest kończyna i ciągle próbuje jej się pozbyć - nie bardzo mi to wychodzi.
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
Nie tylko Tobie pozbycie się koniczyny czy innych chwastów nie wychodzi. Ja mam to samo i dzisiaj też ubył mi kawał tego niby trawnika, oczywiście pod róże.
Jantar fajny psiak, drapanko dla niego.
Jantar fajny psiak, drapanko dla niego.
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6066
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
Co tam przejmować się trawnikiem.Ja jeszcze nie zdążyłam go założyć a już zostały mi tylko ścieżki.No prawie. 
Gosiu a co to za róża malinowa na tych dwóch ostatnich zdjęciach,bo właśnie szukam czerwonej parkowej.
Gosiu a co to za róża malinowa na tych dwóch ostatnich zdjęciach,bo właśnie szukam czerwonej parkowej.


