Izka bardzo dobry pomysł...Mozart przy płocie zda egzamin...

Eyes for You to rzeczywiście rarytas,,ale zobaczymy jak sobie poradzi z naszymi temperaturami zimą...
Jarko jesteś szczęściarzem ,albo tak zadziałałeś profilaktyką,że róże bez oznak chorób...
Niskie temperatury nocą to szok dla naszych roślin...wcześniej ciepło,a teraz dostosowanie sie do warunków...Najbardziej obawiam sie o nowe sadzonki ,pomimo kopczyków ,czy zdołają się zahartować...?
Odloty ,przyloty ptaków są zastanawiające...nie mam pojęcia co im instynkt podpowiada...
Przekonamy się za parę tygodni...
Mariola witam Cię

i dziękuję za uznanie...
Grażynko dzięki za link...przeglądnęłam szczególnie pnące i z ADR-em...Będę Wam kibicować w zakupach...
Tośka bardzo dobrze ,że opatuliłaś...jestem zadowolona ,że już kopczyki porobiłam ,bo wierzchnia warstwa gliny mi już zamarzła...i ciężko by było teraz z usypywaniem...
Izkapooglądać można ...,nic nie kosztuje i nie zajmuje miejsca w ogrodzie...

Pomarzyć można...
Kawowe róże ładne w rozkwicie ,w fazie przekwitania takie sobie ,ale większość w tym stadium niezbyt urocze...
Małgoś siedząc wygodnie przed kompem i nie wchodzą w ogród wydaje się ,że gdzieś tam jeszcze się zmieści...

No cóż ...zmienia się zdanie ,po wznowieniu wegetacji i wschodzące rośliny przeczą temu...
Gdy ostatnio oglądałam zdjęcia wiosenne wierzyć mi się nie chciało ,że były takie
puchy...w porownaniu z pełnią lata
Gosiu korespondencja w ojczystym języku jest dużym ułatwieniem w transakcjach...
Ostatnio przymusowo musiałam zadzierzgnąć języka czeskiego i mając do dyspozycji
google tłumacz musiałam pokombinować ,bo śmieszne frazy wychodziły...
Szkółka ta ma sporo róż,jest w czym wybierać...
Wedding Bells bardzo ładny rambler...,, zastanawiałabym się też nad Paul's Himalayan Musk,albo Felicite et Perpetue... olbrzymki ,z tym,że ta druga pochodzi z noisette ,więc może przemarzać...
Ewka duża rozbieżność cenowa między odmianami w tej szkółce...najdroższe pnące...i nowości ,najtańsze okrywowe
.Krzywa mojej zachłanności już w dół zmierza...

trochę z powodu totalnemu braku miejsc wolnych...
Grażka Young Lycidas też była na mojej liście ...ale wiesz jak to jest ...linki robią swoje...
Eluś w ostatniej chwili wykopałam dziury i przykryłam wielkim kopcem i gdy krzaki przyjdą nie było problemu z zakopaniem ...Taki tak parę sztuk idzie na przetrzymanie zimy do jednego dołka...
Izka a ja tam grudniki lubię...w ogrodzie susz ...w domu kwiecie ..tak dla odmiany...

Zapowiadają grudzień...może szybciej przeleci...Nie dziwię się ,że czas nam tak szybko umyka jak wciąż na coś czekamy...
Odstępując od tematu róż...przez przypadek znalazłam taką bylinę...
http://seedsfromholland.com/EN/Flower_s ... lue/916120
i ceny znośne