U mnie kolczasty też powoli nabiera grubości . Co to za żółty kwiatek taki ładniutki . Tosia na pewno uładałaś wykończenia rabatek a jutro będziesz padnięta i co będzie z zakupami
Jeszcze nie układałam wykończenia rabatek Jadziu. Nie mam jeszcze materiały. czekam na kaskę. Dobrze mi się dziś pracowało. Mój kot bardzo chory, byłam rano u weterynarza. Jutro i w czwartek jeszcze zastrzyki. Bardzo sie martwię. Jak go przywiozłam o 11 tak do tej pory z koszyka nie wyszedł. Strasznie zwracał.Troche się martwię. Zakwitł mi pięknie grudnik. Ładuję aparat i jutro cyknę fotki. Nie wiem co się mu stało. Jeszcze jutro muszę zrobić przegląd toyoty, bo mi się kończy. Dorotko, skarbie czuję się dobrze i jestem zadowolona z roboty. Machnęłam jej dziś dużo. Jutro pokażę. jadę po badylki, więc robię nowe rabatki. Jadę do Majki i do ogrodniczego. Majka ma na pewno jakieś nadwyżki Majko z gór, nie wiem, ale u mnie nie ma wcale chwastów! Gdzieniegdzie wyjdzie jakaś trawka i to wszystko!!!! Marylko. nie mam chwastów. Myślę,że u Ciebie też się zrobiło sucho i już coś robisz w ogrodzie. Odwiedzę Cię
O matko, tyle się napisałam i wszystko wcięło Basiu, moje narcyzy już maja pąki i jak będzie tak ciepło do niedzieli zakwitną!
Mój Lucek się bardzo rochorował. Byłam u wet. Jutro i w czwartek na zastrzyki. 60 zł w plecki!!! Jutro musze zrobic przegląd toyoty. Mam zajęcie do 13.A później do Majki. Cieszę się z tego ogrodniczego. Tade k, dziękuję za pochwały, ale jakoś u mnie nie ma chwastów. Z kwiatków się bardzo cieszę. Jutro wpadnij, to pokażę co dziś zrobiłam. :P Halinko, witaj. Moje róże już niektóre mają listki rozwinięte. Nie wszystkie, chyba 2 padły. Ale jeszcze poczekam. Sympatia ma na całych 2,5 m pędach listki. Westerland, jak zwykle padł!!!Ale on tak ma!
Aluś, dziękuję!! Nie wiem, ale ja jeszcze nie pieliłam i faktycznie chwastów nie mam. Do tej pory nie zwracałam na to uwagi, ale tak jest! Robiłam dziś 2 nowe rabatki Jestem z siebie zadowolona!
Kolejna pracowita dziewczyna, tyra w ogródku cały dzień i jeszcze się chwali że szczęśliwa.
Efekty takiej ciężkiej pracy będziemy podziwiać jak wszystko zakwitnie ale już jest kolorowo i czyściutko.
A ten kolczasty to ja myślałam że to jeż a to jakiś kwiatek.
Do jutra.
Witaj Tosiu
Przyszłam się oficjalnie przywitać, chociaż śledzę Twój ogród na bieżąco i wiem, że masz nie tylko piękne kwiaty, ale i duże poczucie humoru, pomimo porażek- zasmuciło mnie włamanie do altanki.
No i bałam się, aby Cię koleżanki nie utopiły , ale wiosna przyszła i Ci się upiekło.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
No, Majeczko ogród i otoczenie do pozazdroszczenia, ale pracy przy tym, to Ci nie zazdroszczę. Tajeczko, uchowałam się przed utopieniem, a przepowiednia wiosny udała mi się!!! Kocham ten swój ogródek i lubię w nim pracować. Odwiedzę i Ciebie, ale zrób herbatkę
TOSIA chlebek kupiłaś . Fajnie było znowu być razem z Wami wszystkimi . Szkoda ,ze tak zimno sie zrobiło . Kurcze zaczęłam kichanie i zaraz wskoczyłam w cieple skarpetki . Jaki ze mnie zmarzluch Tak jak już kiedyś Ci pisałam trawnika niedługo u Ciebie nie będzie
Jadziu,Tosiu- jak miło,że spędziłyście czas u Majki.
Jadziulka poczytałam,że masz jakieś patyki ukorzenione?Już mnie korci aby powiedzieć -"chcę"-ale rozum mówi s t o p.
Pozdrawiam Was Obie serdeczniście.Pamietajcie o Kristall-jak wpadnie w łapki to proszę mi wziąść.