Moje spełnione marzenie Małgocha 1960

[malgocha1960]

Nie mogę doczekać się już do naszego spotkania.
Mjedzie wcześniej na święta do domu, jest już w Polsce,więc nie będę mogła tak często odwiedzać forum.

[Lucy2na]

Aj te eMy wiecznie zajmują komputery książki by zaczęli czytać

[malgocha1960]

W nocy był przymrozek spory, zmroziło mi kolejne rożliny te, na które czekałam, a w d....z tą polska pogoda.

[Jagodka]

Małgosiu , jakże mi przykro , ale nie martw się , może w słoneczku się ogrzeją i nie będzie żle ?

A ja dzisiaj wiecznie niecierpliwa i popędzana przez domowników , pozdejmowałam pelargonie z parapetów i zaniosam na balkon .

Niech się dzieje co chce . Dłużej nie będę ich trzymała w domu , bo zaczynają marnieć . Trzeba im powietrza i przestrzeni .

Na dodatek zostały zaatakowane przez mszyce .

[malgocha1960]

Jagódko to tez ryzykujesz.Ja sie pospieszyłam i wysadziłam canny, poszły mi wszystkie,pewnie nie będą kwitły .

[marzena06]

Małgoś witaj ja tam nie wiem co się u was dzieje przymrozek brrr,tylko nie przygoń go do mnie,bo dzisiaj nie wytrzymałam i wysadziłam petunie do donic ,a tak oza tym szkoda że canny przemarzly -ale nie zamartwiaj sie powinny jeszcze odbić

[agatka123]

Ja też myślę , że kanny odbiją , bo szkoda było by je stracić . Ja swoje też już wsadziłam , ale ich nie podpędzam , tylko wysadzam prosto do gruntu i zawsze dają sobie radę

[Lucy2na]

Ja miałam kanny w zeszłym roku takie z życia śmietnika wiecie ...
Dostałam same korzonki bo góra była zabiedzona i uschnięta i kwitły ...
Gosia ja myślę , że ważne żeby korzeń nie był uszkodzony i odbiją a chyba ten mrozik nie był taki wielki co?

[malgocha1960]

Canny miałam podpędzone od lutego w domu,liście miał już niektóre 20-30 cm,teraz przez moją głupotę i niecierpliwość zaczynam od zera. Została mi w szklarni ta nowa odmiana i jedna doniczka.Nie wysadziłam tej nowej odmiany tylko dlatego,że czekam na duże donice w biedronce, bo mam ich za mało.Oleander stoi cały czas na tarasie i nic mu nie było.Dobrze,że fuksje schowałam,ale one zrobiły się takie liche i brzydkie,że nie wiem czy mi będą kwitły.

[pamelka]

Małgosiu wpadłam do Ciebie od Dany canny już wysadziłaś przecież z nimi najlepiej poczekać do połowy maja
Myśle, że kłączy nie przemroziło i odbiją. Moje na noc do domu w dzień na tarasie, powiem szczerze, że dosyć mam już tego targania skrzynek, ale nie zdecydowałam się jeszcze zostawić na noc.
Czy czytałaś może stronę Adriana dotyczacą pielęgnacji fuksji. Tam jest wiele cennych rad, może Twoje trzeba zasilić.
Podaję adres strony http://www.fuchsiahybrida.pl Jakbyś miała pytania zawsze można zapytać w jego watku na forum:
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 11&t=40019
Mam nadzieję, że się nie pogniewasz, chcialam pomóc, a Adrian to naprawdę fachowiec w temacie

[malgocha1960]

dziękuję Pamelko,zaraz poczytam.Po zniesieniu z góry dałam im osmocotę i dosypałam ziemi.

[Steasi]

jeju co to za cudeńko?

[malgocha1960]

Paula.to miniaturka dalii ogrodowej.
Dostałam paczuszkę od Lucynki z białą peonią,już posadzona niech rośnie, nie wiem tylko czy w tym roku zakwitnie,ale chyba nie.
Byłam w Brico w Brodnicy po płytki elewacyjne, bo zabrakł,mielismy stłuczkę, 250 zł mandatu, drugie tyle części.Chyba nie będę nigdzie ruszać się z domu, bo pech samochodowy prześladuje mnie co chwilę.

[Lucy2na]

Ja pierniczę .....
Gosia ale Ci się ostatnio szczęści .....

[malgocha1960]

Oj, szczęści Lucynko, szczęści.Do tego kłopoty rodzinne, tylko ten ogród przynosi pocieszenie.o ile coś nie wymarznie.Jak człowiek urodzi się z osraną koszulą,zawsze ma pod górę.Nie wiem w którym miejscu skonczy się mój żywot.