W maju zaćmienie ,więc dynamiczna aura ,wiatry na pewno ...
Ale ma być dość ciepło - tak mój kalendarz przepowiada.
Wczoraj było trzy stopnie ,więc wzięłam kurę i dalej przeczesywać ogród.
Zawsze coś znajdę ,w tych miejscach ,gdzie podlewałam były paskudy.
No i zawsze znajdujemy gąsienice ,nawet przy minus dwa stopniach.
U nas pada dziś wreszcie ,ślimaki pewnie też szczęśliwe i wylegną gromadnie.
Jadziu dziękuję Kochana
Wzajemnie winszuję Tobie takiej pogody ,jak potrzebujesz.
A właśnie miałam Cię zapytać o czarno - fioletową ,dziką pszczołę - czy u Ciebie takie są
Widziałam w wiodącej gazecie ogrodniczej - nazywa się zadrzechnia fioletowa - Xylocopa violacea

Poletko białych hiacyntów.

Same się rozrosły z paru cebul.

Pierwiosnki od Marysi. Dla czego w donicy

Tutaj inny rodzaj w gruncie ,też od maski.

Hiacynty pod gruszą.

Pierwsze bratki kupione już w ostatnich dniach lutego.



