Działka z widokiem i co dalej?
- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Działka z widokiem i co dalej?
Podobno od piątku ma być już ładniej...
- reniazt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1857
- Od: 6 wrz 2007, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Działka z widokiem i co dalej?
[quote="pamelka"]Reniu, już myślę, jak przechować canny przez zimę
Króliczek, to z pewnością on, poprzednio ok. 11 lat mieliśmy takiego cudaczka

i Szynszylę

Zdjęcia stare i komóreczką robione, więc jakość byle jaka.
Joluś ja kiedyś przechowywałam kany w tekturowym pudełku przesypane takimi grubszymi trocinami. Stały w chłodnym pomieszczeniu (najniżej tam spada temp. do +7 stopni) - a w lutym/marcu dawałam je do cieplejszego miejsca, a kiedy rozpoczynały wegetację wsadzałam do doniczek i na balkon - potem w maju do ogrodu.
U ciebie ze zwierzakami zupełnie podobnie jak u nas - też wcześniej był królik, był szynszyl, a po drodze jeszcze chomik i świnka morska .... dość, dość tego.
Szynszyle są fajne - takie super miękkie futerko, tylko straszliwie hałasują w nocy.
A ten króliczek śliczniutki - ale najgorsze te rozstania.
Teraz jest pies i dwa króliki i rybki w oczku i koniec.

Króliczek, to z pewnością on, poprzednio ok. 11 lat mieliśmy takiego cudaczka

i Szynszylę


Zdjęcia stare i komóreczką robione, więc jakość byle jaka.
Joluś ja kiedyś przechowywałam kany w tekturowym pudełku przesypane takimi grubszymi trocinami. Stały w chłodnym pomieszczeniu (najniżej tam spada temp. do +7 stopni) - a w lutym/marcu dawałam je do cieplejszego miejsca, a kiedy rozpoczynały wegetację wsadzałam do doniczek i na balkon - potem w maju do ogrodu.
U ciebie ze zwierzakami zupełnie podobnie jak u nas - też wcześniej był królik, był szynszyl, a po drodze jeszcze chomik i świnka morska .... dość, dość tego.
Szynszyle są fajne - takie super miękkie futerko, tylko straszliwie hałasują w nocy.
A ten króliczek śliczniutki - ale najgorsze te rozstania.
Teraz jest pies i dwa króliki i rybki w oczku i koniec.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1272
- Od: 5 sie 2009, o 20:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Działka z widokiem i co dalej?
Współczuję bardzo, takie piękne trąby były...moje pomidory za to po kolana w wodzie! Dobrodziejstwo nowej drogi, cała woda do mnie spływa! I wszystko przeczesane wichurą, normalnie...depresja!pamelka pisze: No i nacieszyłam się pięknymi kwiatami daturyDobrze ze chociaż fotrki cyknełam w deszczu, bo przez cały dzień deszcz silny wiatr wytarmosił rośliny i straciły chyba z 8 kwiatów. Wróciłam z pracy, a cudne trąby rozsypane po podjeździe
![]()
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Działka z widokiem i co dalej?
Witaj Jolu ! Ależ Ty pod pięknym niebem żyjesz...! Nie rozumiem, dlaczego u mnie rzadko takie widoki...
Masz już kolekcję kilkudziesięciu odmian host ?! Jestem pod wrażeniem...Czyżby to wpływ Marty..?
Cała rabata bylinowa taka okazała ! Z iglaczków spodobał mi się "mopik", jak go ktoś nazwał. Co to takiego?
Masz już kolekcję kilkudziesięciu odmian host ?! Jestem pod wrażeniem...Czyżby to wpływ Marty..?
Cała rabata bylinowa taka okazała ! Z iglaczków spodobał mi się "mopik", jak go ktoś nazwał. Co to takiego?
Re: Działka z widokiem i co dalej?
Jola, a gdzie Ty, moja depresja przeszła na Ciebie?
Dziwaczki się podniosą...No słoneczniki to nie wiem...Na szczęście masz tyle innych roślin, na które możesz liczyć, że tą stratą nie musisz się tak martwić...No i deszcz nam lasy podlewa...
Dziwaczki się podniosą...No słoneczniki to nie wiem...Na szczęście masz tyle innych roślin, na które możesz liczyć, że tą stratą nie musisz się tak martwić...No i deszcz nam lasy podlewa...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1602
- Od: 22 mar 2007, o 19:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Działka z widokiem i co dalej?
Jola idziesz jak burza, ta skarpa wygląda świetnie, to ta sama co nie tak dawno była pusta? datur szkoda oj szkoda
Re: Działka z widokiem i co dalej?
Jolu
Powoli , ale i do Ciebie dotarłem ... mam duże zaległości w Twoim wątku ,
A ty gonisz
nie pytasz .....
Skarpa rewelacyjnie obsadzona , ooo i jak dużo nagromadziłaś
host i żurawek - już świetnie wygląda , a co będzie dopiero na drugi rok ...
Twój Rufusek już doświadczony ogrodnik , roślinki na rabatach omija
A z moją Lunką jeszcze dużo
pracy czeka , upodobała sobie tarmosić kota w kępie liliowców , liście wyłamane i położone , zrobiły sobie tam plac zabaw ... dobrze ,że już
przekwitły , to mi tak ich nie szkoda

A ty gonisz


host i żurawek - już świetnie wygląda , a co będzie dopiero na drugi rok ...


Twój Rufusek już doświadczony ogrodnik , roślinki na rabatach omija

pracy czeka , upodobała sobie tarmosić kota w kępie liliowców , liście wyłamane i położone , zrobiły sobie tam plac zabaw ... dobrze ,że już
przekwitły , to mi tak ich nie szkoda

- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7280
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Działka z widokiem i co dalej?
Ewelinko, mam nadzieję, tym bardziej, że na piątek właśnie imprezkę firmową szykuję
A jak tu grilować przy jesiennej szarudze i huraganowym wietrze
Reniu u mnie przed szynszylką była poprzednia
żółwie wodne, dwa chomiki i kocur. Niestety, jak kocisko zaczęło ostrzyć pazurki na skórzanych kanapach zostało eksmitowane do kuzynów na wiejskie podwórko.
Ostatnio, jak go widziałam bardzo sobie chwalił taką zamianę
Vituś, niech już przestanie wreszcie padać i wiać
Po kilku ostatnich dniach mam nowe sadzonki do ukorzenienie, bo datury połamane, choć stały w najbardziej na działce zacisznym miejscu
Z burzy pąków zostały 4 
Izka, zapraszam na podziwianie podniebnych widoków
Żal, że nie udało nam się spotkać podczas Twojego pobytu w Lublinie, może następnym razem
Z hostakami zgadłaś od razu czyja to sprawka, a skąd wiedziałaś
Mam trochę host, ale czy jest to kilkadziesiąt
może ...
No tak mopek, to już sprężynka Pawła (
Dzięki za natchnienie), zajrzyj do Hanutkowa http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=126 , tam jest dużo większy okaz piennej Thuji plicata Whipcord
Martuś, jak mówiłam depresji nie stwierdzono póki co. Na grzybki tez czekam z niecierpliwością. Pospacerujemy sobie po cudnych lasach lubelszczyzny, to i humor się poprawi znacznie, szczególnie gdy kosze bedą pełne
Zdjęcia z serii dziwiaczki będą na koniec postu
Urszulko to ta pusta wiosna jeszcze skarpa, poznałaś?
Adaś myslę, że jakbym miała kota, to i dobre wychowanie nie bardzo wpłynęłoby na postępki mojego psa . Zatem nie będę próbowała, bo roślin szkoda.
Dziękuję za miłe słowa.
Na koniec kilka zdjęć, jak to piszą w TV bez komentarza po dzisiejszej nocy





Reniu u mnie przed szynszylką była poprzednia

Ostatnio, jak go widziałam bardzo sobie chwalił taką zamianę

Vituś, niech już przestanie wreszcie padać i wiać



Izka, zapraszam na podziwianie podniebnych widoków


Z hostakami zgadłaś od razu czyja to sprawka, a skąd wiedziałaś


No tak mopek, to już sprężynka Pawła (

Martuś, jak mówiłam depresji nie stwierdzono póki co. Na grzybki tez czekam z niecierpliwością. Pospacerujemy sobie po cudnych lasach lubelszczyzny, to i humor się poprawi znacznie, szczególnie gdy kosze bedą pełne

Zdjęcia z serii dziwiaczki będą na koniec postu

Andrzejku i niech tak się stanielubelski pisze:...i będą w końcu grzybki...artam pisze: i deszcz nam lasy podlewa...

Urszulko to ta pusta wiosna jeszcze skarpa, poznałaś?
Adaś myslę, że jakbym miała kota, to i dobre wychowanie nie bardzo wpłynęłoby na postępki mojego psa . Zatem nie będę próbowała, bo roślin szkoda.
Dziękuję za miłe słowa.
Na koniec kilka zdjęć, jak to piszą w TV bez komentarza po dzisiejszej nocy



- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9833
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Działka z widokiem i co dalej?
O raaany! Nieźle Ci sponiewierało! A ja oglądałam te kwiatki z zachwytem. Współczuję!
Pamiętam jak płakałam jak deszcz i wiatr powywracał mi dalie! Chodziłam po ogrodzie ze sznurkiem do podwiazywania i klęłam na czym świat stoi
Nawet sąsiad jak usłyszał moje "żaby" uciekł z ogrodu do domu 
Pamiętam jak płakałam jak deszcz i wiatr powywracał mi dalie! Chodziłam po ogrodzie ze sznurkiem do podwiazywania i klęłam na czym świat stoi


Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- aage
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Działka z widokiem i co dalej?
Moje wyglądają tam samo 

- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12856
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Działka z widokiem i co dalej?
Jolu smutny widok, my tak mieliśmy we wtorek i cały dzień prądu nie było, jak w 19 wieku
nic zrobić a ja sobie dziś pierwszy klonik kupiłam 


Re: Działka z widokiem i co dalej?
I Tobie się jeszcze November rain marzy?
Mozgę też muszę ograniczyć... dobrze, że mi przypomniałyście

Mozgę też muszę ograniczyć... dobrze, że mi przypomniałyście

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3833
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Działka z widokiem i co dalej?
No to narobiło deszczydło... szkoda gadać.
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7280
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Działka z widokiem i co dalej?
Miłko droga, podwiązywanie będzie jutro dopiero
Dzisiaj zbyt wietrznie i zimno.
Co sie stało, trudno. Kilkanaście krzaków z innej strony trzyma się dzielnie, ale i tak szkoda. Najbardziej datur, które starciły trochę gałązek i 95% kwiatów, a także słoneczników ozdobnych, które poległy w 98%
Nasionka częściowo wyzbierane
Aguś
współczuję bardzo.
Celinko, klonik w miejscu zacisznym pamiętaj, masz warunki. U mnie gorzej, wszędzie gwiżdże.
A dzisiaj ogladając tvn24 pomyślałam sobie: i tak mamy dobrze, dom stoi, zdrowie jest, więc na co tu narzekać
GorztkoMał, przyjmijmy ten November Rain jako muzę i jakieś tam mniej lub bardziej zrozumałe teksty, czyż nie jest to piękna muza
Żaden deszcz mi się nie marzy, na pewno nie teraz
Dzisiaj myślę o pięknej, polskiej, złotej jesieni, bo lato chyba juz ma się ku końcowi, niestety 

Co sie stało, trudno. Kilkanaście krzaków z innej strony trzyma się dzielnie, ale i tak szkoda. Najbardziej datur, które starciły trochę gałązek i 95% kwiatów, a także słoneczników ozdobnych, które poległy w 98%

Nasionka częściowo wyzbierane

Aguś

Celinko, klonik w miejscu zacisznym pamiętaj, masz warunki. U mnie gorzej, wszędzie gwiżdże.
A dzisiaj ogladając tvn24 pomyślałam sobie: i tak mamy dobrze, dom stoi, zdrowie jest, więc na co tu narzekać

GorztkoMał, przyjmijmy ten November Rain jako muzę i jakieś tam mniej lub bardziej zrozumałe teksty, czyż nie jest to piękna muza

Żaden deszcz mi się nie marzy, na pewno nie teraz


- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7280
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Działka z widokiem i co dalej?
Izka narobiło, że hej. Nawet nie chce mi się wychodzić i brodzić po wodzie, aby oszacować straty
Myślę jednak, że szkody bardziej wietrzne są, niż deszczowe 

