Pomidorki koktajlowe - 1cz.

[Rusalka]

Ale ja ich nie chce unicestwić..
tylko po przekwitnięciu sciąć
-no chyba że się je zostawia..
To i tak ostatnio przeleciałam po rabatach i tyyyyyle miejsca po przekwitniętych kwiatach zrobiłam

[Pelasia]

No to chyba ,że chcesz je posadzić koło piwoni.Bo piwonia ma duże bulwy pod ziemią.A liście raczej sie zostawia ,bo przez nie zasilaja sie bulwy piwoni.
A co do miejsca po kwiatach ,ja swoje koraliki posadzilam między kwiatami i załuję. Nie rosna imponująco Zasilam je gnojowicą ,ale łażą mrówki. A juz nie wpomnę o megagroniastm,chyba do wyrzucwnia .Mam nadzieję ,że chociaż koraliki zaowocują.
Na rabacie po tulipanach ,posialam cukinię.
Asia

[elik_49]

Aniu liści piwonii nie ścinaj teraz, najwcześniej możesz to zrobić w sierpniu, kiedy to jest odpowiedni czas na ich sadzenie, przesadzanie.

Asiu a co się dzieje z memagronem? kurcze ratuj go jak tylko możesz a mrówki potraktuj granulkami, inne metody chyba są mało skuteczne.

[Pelasia]

W ogóle nie rosnie ,dakej czubki listków ma jasne a te jasne przechodza w brązowe.Marny jest strasznie
Myslałam ,żeby go przesadzić...ale nie wiem czy da rade odbić. Jak patrze na te Wasze magagroniaste to żal mi go strasznie.
Granuli na mrówki może i by pomogły.Podejde jutro do ogrodniczego i zobacze czy są mała opakowania
Asia

[Rusalka]

ASIA!!!
POKAZUJ TU TEGO MEGAGRONA SZYBKO!!!!

Ja w miejsce po wyrwanych liściach tulipanów wsadziłam arbuzy-ale mimo że w ziemi kompostowej je wsadziłam-zeby im dobrze zrobić marnieją, żółkną..
No to łaski beż ;p
Dam im jeszcze tydzień..jak się nie zbiorą w sobie wylecą z miejscówki szybciej niż tam wylądowały
Nie ma "że mi się nie chce".. nie po śmigam wężykiem jak opętana żeby roślinki sobie ze mną pogrywały

A co do miejscówki..
już to sobie rozplanowałam..
Posadzę te pomidorki albo w 1 grządkę i zrobię z nich taki "parawan" żeby mi co ciekawsi nie zaglądali w grządki
A ogólnie prze forum..i to wirusowe pomidorozakręcennia to ja całą działke w pomidorach będę miała!!
Wczoraj się mnie sąsiad pytał czy ja chmiel będę uprawiać bo takie tyczki wielkie wsadzone w ziemie..

[anulka85]

Wielkie Dzięki za odpowiedz widze,z nowi forumowicze nie maja szans wiec spoko;)

[Rusalka]

witam
jestem nowa na tym forum jako uzytkownik ale czesto go czytalam i postanowilam sie zarejestrowac:)

otorz mam takie pytanie,posialam jakos w polowie lutego pomidorki koktajlowe koralik dzisiaj sa już piekne maja z 50 cm wysokosci(nie mierzylam na oko ) i owocuja mi bardzo ladnie maja duzo kwiatuszkow ale,ze posadzilam pierwsze w zyciu pomidory wkladam w nie cale serce i dusze chodze kolo nich zagladam itp:) uprawiam je na balkonie ale problem moj polega na tym,ze wydje mi sie,ze mam zdecydowanie za mala doniczke za plytka i za waska,i w niej jest 5 krzaczkow i wydaje mi sie,ze sie tam cisna,ze slonce do nich nie dociera jak powinno jeden lisc ociera sie o drugi itp i chcialam je przesadzic ale nie mam zielonego pojecia czy mozna już owocujace pomidory przesadzac bardzo mi na nich zalezy i nie chcialabym ich utracic to moja dotychcasowa duma balkonu:)prosze o porady i dziekuje z gory

A ja proszę o język polski w kolejnych postach. Bishop

Wielkie Dzięki za odpowiedz widzę,z nowi forumowicze nie maja szans wiec spoko;)

troche za mało szczegółów podałaś nie sądzisz..
my nadal nie wiemy czy za małe doniczki ty masz czy nie bo ich nie określiłaś wymiarów to po 1 a po 2 podstawa to również zdjęcia!!!

Po 3 nie piszesz od kiedy są tak razem..
A poza tym.. jak owocują to po co je ruszać??!!!
I jakbyś poświęciła troche czasu na czytanie forum wiedziałabyś że koktajlówką nie przeszkadzają liście.. no ale jak wsadziłaś te 5 pomidorów w doniczkę 10l to może na prawde busz tam masz..

A przesadzać nie radze..
Uszkodzisz tylko korzenie i kaplica będzie!!

[elik_49]

Anulka witamy cię wśród zakręconych pomidorowo, to nie tak że nikt nie daję szansy nowemu. Pewnie nikt jak do tej pory nie przesadzał pomidorków które już owocowały więc jak ma udzielić odpowiedzi.

Możesz zaryzykować i kilka krzaczków wyjąć delikatnie przesadzić do większych doniczek takich około 10 litrowych najlepiej, a kilka pozostawić niech sobie dalej spokojnie rosną. Warto może też pousuwać troszkę liście aby dostęp światła był lepszy dla dojrzewających owoców i poprawić wietrzenie co zapobiegnie chorobom grzybowym.

[anulka85]

ok sorki ze nie dalam zdjecia zaraz postaram sie je wkleic sa razem od jakiegos 1,5-ra miesiaca glupia baba w ogrodniczym mi taka doniczke polecila a moim zdaniem one sie tam "dusza" jeden przy drugim,jedna osoba mi radzila wszystkie razem do wiekszej doniczki przeniesc,Rusalka nie powiem Ci ile ma litrow doniczka bo po prostu tego nie wiem jestem nowicjuszem w tym roku z uprawa warzyw,zawsze na poziomkach tylko konczyam ktore sie pieknie rozrastaly w zwyklej skrzynce balkonowej

[anulka85]

przepraszam za jakosc ale robilam je przed chwila a juz ciemno i tak sobie wyszly

[anulka85]

[Rusalka]

Wiesz co..
Tym z ogroniczego nie ma co wierzyć!!
Serio!!
A doniczka za mała jak na pomidory w takiech ilościach..
Wydaje mi sie z góry że będzie miała ok 8l
Czyli w taką to 1 pomidor!!!

Nie wiem czy ci się to uda..
Ale na pewno byłoby im lepiej osobno..tam się poduszą!!
Jak masz w domu takie normalne wiada po farbie takie 10l to możesz w nie je przesadzić nawet.. ewentualnie kupić nowe doniczki..
i musiałabyś bardzo delikatnie je rozdzielić bo się pewnie poplątały już nieziemsko!!
No chyba że gotowa jesteś na eksperymenty w stylu wyciąć pomidory i sprawdzić czy korzenie puszcza i zaowocują..
tu masz dowód że korzenie puśći..ale co z owocami będzie..nie wiem..może wstrzymać na czas regeneracji i wypuszczania korzeni owocowanie..



My tu z Ela wiemy że takie "reanimacje" zdają egzaminy na pędach..

[Rusalka]

Wiesz co..
Idz do tego ogrodniczego i powiedz tej babie że jak nie ma wiedzy minimalnej na jakiś temat to niech ludziom głupot nie mówi!!
W taką doniczke pomidory-liczba mnoga!!!
To trzeba mieć chyba wizje poziomek!!

[anulka85]

kupil mi maz wlasnie wczoraj wielkie doniczki,zeby je porozdzielac jednak ale caly czas ei wacham bo jak wiedze te zielone perelki i mialabym je stracic to mi zal

Rusalka mysle,ze i moje poziomi by sie udusily w tej doniczce ona chyba ewentualnie na maciejke sie nadaje wrrr,ale nagorsze ze jej mowilam,ze to moj {pierwszy raz" ze ciesz sie z nich ze wogole wykielkowaly a ta mi wcisnela taka doniczke pipa jedna no coz moze jednak sprobuje je porozdzielac chociaz po dwa te krzaczki na ta wieksza doniczke bo w tej to mi kurde one nie maja jak rosnac w gore bo juz ja razy trzy przerosly a gdzie do lata jeszcze

[Rusalka]

to jest tylko moje zdanie..
jak już chcesz rozdzielić.. to wszystkie je porozdzielaj..
tylko teraz pomyśl dokładnie..
czy nie odczekać aż ziemia przeschnie "na wiur" wtedy ziemię lepiej opruszyć będzie i korzenie porozdzielać..ALBO!!!!
Kup jedna duuuuuża doniczkę..
taką ze 30l co najmniej i wszystkie wsadz w ta 1
NIE NARUSZYSZ BRYLY KORZENIOWEJ!!
a doniczki które masz przydadzą się na później i tak ;)
I ten sposób będzie najbezpieczniejszy..
choć nie powiem żey był najtańszy :-/
No chyba że mąż się poświęci i skręci Ci taką donice na balkon duża..