
Moje ogródki - Gucia.
- Babopielka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6086
- Od: 9 wrz 2007, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rypina
- bogusia177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5556
- Od: 14 wrz 2007, o 08:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wodzislaw Śląski
- reniazt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1857
- Od: 6 wrz 2007, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Wiesz, dla mnie to jest niesamowite. Wygląda jakbyśmy żyli w innym świecie - a to przecież ten sam kraj. Ale jak widać są takie miejsca, gdzie ludzie mają jeszcze sporo kultury. Tylko pozazdrościć, ale oczywiście tak szczerze.Ave pisze:Reniu, nie kradną, bo Bożenka-Gucia to taki Dusza-Człowiek, serdeczna, wesoła, ujmująca, bezinteresowna Osoba - zresztą widać po roślinkach - u Dobrego Człeka rosną jak zaczarowane![]()
Jej ogrody są cudne - ostatnio nawet zafundowałam znajomym wycieczkę w ten rejon - gały im wyszły jak zobaczyli Guciowy ogród na garażu i PO
- kryska
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2338
- Od: 30 kwie 2007, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska
Guciu, wszystkie ogrody masz piękne. I ten przy domu i ten na dachu tak niezwykły. Ja jednak najbardziej podziwiam Cię za ten parko-ogród /ogród leśny, ogród przydrożny czy jak kto woli zaczarowany ogród/.
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
- gucia
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2740
- Od: 27 wrz 2007, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Dziękuję Dziewczyny, że jesteście ze mną
Nie bardzo wiem od czego zacząć, bo po tym co za chwilę zobaczycie, humoru i nastroju do dalszej pracy w ogrodach, niestety nie mam
Wiedziałam, że przemeblowanie ogrodu na garażu mnie nie ominie, ale nie przypuszczałam,że będzie tak ciężko.....
Na pierwszym zdjęciu, z lewej strony widać trzy świerki i modrzew...i to one będą wysadzane.
Jak pisałam już wcześniej, wszystkie rośliny rosną w tym " ogrodzie " w takich właśnie pojemnikach. Iglaki w tych dużych, a rojniki i rozchodniki....na dole....w tych płaskich, mniejszych.
Dopiero teraz, kiedy trzeba je powyciągać, poczuliśmy jaki to ciężar......
Do wystawienia i przetransportowania na dół mamy cztery takie skrzynie....wczoraj zjechała na dól tylko jedna...i już mieliśmy dość!
Ale tak to jest, jak nie słucha się żony......... u mnie , to normalka......M zawsze obiecuje, że wszystko będzie rosło pomalutku i będzie niewielkie.......w sam raz do naszego "mini ogródka".......obiecanki, cacanki........


A tutaj mamy Brewerkę wyciągniętą z pojemnika......od piątku jest już w ziemi.....ciekawe jak poradzi sobie w nowych warunkach.....niestety bez tego grubego korzenia


Nie bardzo wiem od czego zacząć, bo po tym co za chwilę zobaczycie, humoru i nastroju do dalszej pracy w ogrodach, niestety nie mam

Wiedziałam, że przemeblowanie ogrodu na garażu mnie nie ominie, ale nie przypuszczałam,że będzie tak ciężko.....
Na pierwszym zdjęciu, z lewej strony widać trzy świerki i modrzew...i to one będą wysadzane.
Jak pisałam już wcześniej, wszystkie rośliny rosną w tym " ogrodzie " w takich właśnie pojemnikach. Iglaki w tych dużych, a rojniki i rozchodniki....na dole....w tych płaskich, mniejszych.
Dopiero teraz, kiedy trzeba je powyciągać, poczuliśmy jaki to ciężar......


Ale tak to jest, jak nie słucha się żony......... u mnie , to normalka......M zawsze obiecuje, że wszystko będzie rosło pomalutku i będzie niewielkie.......w sam raz do naszego "mini ogródka".......obiecanki, cacanki........




A tutaj mamy Brewerkę wyciągniętą z pojemnika......od piątku jest już w ziemi.....ciekawe jak poradzi sobie w nowych warunkach.....niestety bez tego grubego korzenia

Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Moje wątki
Serdecznie pozdrawiam Barbara
Rzucony kamień staje się opoką.../psalm/
doniczkowe... przyblokowy w garnku
Rzucony kamień staje się opoką.../psalm/
doniczkowe... przyblokowy w garnku
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Guciaczku trzymam mocno za Was kciuki, żeby plany się udały i wszystko było jeszcze piękniejsze.
A może zamiast tych trzech glaków jakś brzózka szczepiona na pniu ? Rośnie bardzo wolno i nie do góry?
... może jakieś strzyżone na bonzai iglaczki lub liściaste ? Pięknie wyglądają, tylko trzeba przycinać dwa razy do roku.
............. jakiś pięknie kwitnący krzew w postaci ognika, berberysu lub tp. z kolorowymi liściami i owocami ?
To tylko sugestie z mojej strony a zrobicie według swoich planów oczywiście.
Szkoda, że mieszkam tak daleko, bo przyszłabym Wam pomóc.
Życzę dużo siły i stalowych kręgosłupów.


A może zamiast tych trzech glaków jakś brzózka szczepiona na pniu ? Rośnie bardzo wolno i nie do góry?
... może jakieś strzyżone na bonzai iglaczki lub liściaste ? Pięknie wyglądają, tylko trzeba przycinać dwa razy do roku.
............. jakiś pięknie kwitnący krzew w postaci ognika, berberysu lub tp. z kolorowymi liściami i owocami ?
To tylko sugestie z mojej strony a zrobicie według swoich planów oczywiście.
Szkoda, że mieszkam tak daleko, bo przyszłabym Wam pomóc.
Życzę dużo siły i stalowych kręgosłupów.


Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- bogusia177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5556
- Od: 14 wrz 2007, o 08:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wodzislaw Śląski
Boże ,Bożenko jak wy sobie dajecie radę ,przecież to są ciężary ,chyba że masz całą brygadę do pomocy .Wiesz masz wspaniałego M,-Bo.....,bo mój jestem przekonana ,żeby mi nie pomógł ,-no chyba ,że się mylę ale nie przekonam .jestem z Wami ,tylko troszeczkę pomyślcie o Waszym zdrowiu Bożenko bo nie sztuka być połamańcem i zaglądać na las ,tylko sztuką jest pielęgnować i cieszyć się przyrodą i zdrowiem :P