Krysiu Elu i Dorotko...dziś obudziłam się 4..30 i chyba nie miałam makabrycznych snów, wreszcie..... a diabelnie bolą mnie mięśnie, pewnie napięcie opada, ale co by "nudno" nie było

we czwartek od nowa.Aleś mi tu wyjechała
leszczyna pisze:.tylko myślę gdzie wyjeżdżasz do domku
...
.domek.... 
jaki to domek .... umówmy sie

że to jest
szuflada!!!Od 15-lutego mamy tam osiąść,
INO 
do końca marca, mam nadzieję
Teraz myślę jak by tu i czym jechać po mleko dla Banderasa, należy mu się, co
A zdrowa nie jestem

bo w mieście zarazki grypowe fruwają wszędzie, nawet na tym bezludnym rynku co go o zmierzchu okrążałam
