
Czereśniak 2011
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Czereśniak 2011
BASIA no nareszcie sie zlitowałaś iwstawiłaś fotki . U mnie też kiwtnie Crocosmia ,ale tylko 1 szt a tyle cebulek wsadzałam nawet mam od Tosia Diabolo ,i też nici . Westelandzik ślicznie kwitnie a jeżówka Double delight w pełnie kwitnienia a u mnie chyba już idzie spać . Jestem padnięta 

- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Czereśniak 2011
Basiu piękne gladiole
oby się tylko nie wyrodziły ,jak moje kiedyś
Robisz zapisy na dalię Honey
to może i dla mnie coś skapnie 



Robisz zapisy na dalię Honey


- basjak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Czereśniak 2011
Krysiu u mnie sobotnia burza pościnała połowę mieczyków, jak nożycami
ofiarą padły te najdorodniejsze, o dużych kwiatach. Nieszkodzi, w wazonie też są ładne
W przyszłym roku na pewno skorzystam z rady i posadzę mieczyki głęboko.
Izka chyba Tadek ma rację, lilie zniszczył nadmiar wody. Tym późniejszym wilgoć nie pozwoliła nawet na rozbicie kwiatów. Pełna, z fotki, pokazała tylko jeden kwiatek, z powyginanymi płatkami, a pączków było kilka. Reszta zgniła. To samo na Flore Pleno, conajmniej połowa pąków padła
Nie wiem, czy to crokosmia Diabolo, ale wiem na pewno, że zimowała w gruncie, i to już drugi rok. Więc??
Tadek mam nadzieję, że grzyb liliowy nie przeniesie się z łodyg na cebule
trzeba by zacząć powoli wykopki lilii.
Nie możesz zdobyć Westerlanda?
chyba widziałam go na all, u bogdana1
ja tę różę bardzo lubię, mimo ciągłego przemarzania. Ma tę zaletę, że odbijając po zimie od ziemi , przegania wzrostem wszystkie inne róże dookoła
Maryniu patrząc z góry to wszystko bujnie rośnie, a jak wsadziłam głowę i ręce pod krzaki, to jakbym znalazła się na dnie kompostownika
woda nie stała u mnie nawet pięć minuy, a jednak
Mieczykom dam szanse jeszcze w przyszłym roku, a jeśli znów wygrają, to trudno...zmienią właściciela.
Montbrecja zimowała już dwa razy, w dwóch różnych miejscach, więc to chyba odmiana mrozoodporna.
Kasiu w przyszłym roku postaram sie posadzić mieczyki wedle wskazówek, głęboko. Może chociaż część postoi w pionie.
Jeżówkami zaraziłam sie jesienią
i ta choroba niech trwa dalej
Nela mam chyba z pięć różnych jeżówek, wszystkie sadzone jesienią u.r. Jak widać, nie zmarzły, ale na razie to niewielkie, delikatne rośliny. Jeszcze dwie nie pokazały koloru, pewnikiem inny gatunek, późniejsze. Bardziej trzymają się pionu.
Wiele róż szykuje się do powtórnego kwitnienia - wszystkie angielki, a Heidi (Chopichon też
) zakwitną po raz trzeci.
Jadzia moja kroksmia bardzo duża, więc z chęcią odstąpię Ci kilka cebulek.
Ty pracujesz, więc masz prawo być zmęczoną. Ja leniuchuchuję, a jestem do niczego
Czyżby to pogoda? albo pada, albo duchota
Stasiu i owszem, gladiole piękne, ale ta choroba mnie nie sięgnęła
więc nie byłoby mi żal, gdyby sie wyrodziły.
Dalia miała na etykietce Honey, ale chyba nią nie jest. Niemniej zostałaś wpisana na listę

Troche różanie

Przedostatnia lilia

I na żółto



W przyszłym roku na pewno skorzystam z rady i posadzę mieczyki głęboko.
Izka chyba Tadek ma rację, lilie zniszczył nadmiar wody. Tym późniejszym wilgoć nie pozwoliła nawet na rozbicie kwiatów. Pełna, z fotki, pokazała tylko jeden kwiatek, z powyginanymi płatkami, a pączków było kilka. Reszta zgniła. To samo na Flore Pleno, conajmniej połowa pąków padła

Nie wiem, czy to crokosmia Diabolo, ale wiem na pewno, że zimowała w gruncie, i to już drugi rok. Więc??
Tadek mam nadzieję, że grzyb liliowy nie przeniesie się z łodyg na cebule

Nie możesz zdobyć Westerlanda?



Maryniu patrząc z góry to wszystko bujnie rośnie, a jak wsadziłam głowę i ręce pod krzaki, to jakbym znalazła się na dnie kompostownika


Mieczykom dam szanse jeszcze w przyszłym roku, a jeśli znów wygrają, to trudno...zmienią właściciela.
Montbrecja zimowała już dwa razy, w dwóch różnych miejscach, więc to chyba odmiana mrozoodporna.
Kasiu w przyszłym roku postaram sie posadzić mieczyki wedle wskazówek, głęboko. Może chociaż część postoi w pionie.
Jeżówkami zaraziłam sie jesienią


Nela mam chyba z pięć różnych jeżówek, wszystkie sadzone jesienią u.r. Jak widać, nie zmarzły, ale na razie to niewielkie, delikatne rośliny. Jeszcze dwie nie pokazały koloru, pewnikiem inny gatunek, późniejsze. Bardziej trzymają się pionu.
Wiele róż szykuje się do powtórnego kwitnienia - wszystkie angielki, a Heidi (Chopichon też

Jadzia moja kroksmia bardzo duża, więc z chęcią odstąpię Ci kilka cebulek.
Ty pracujesz, więc masz prawo być zmęczoną. Ja leniuchuchuję, a jestem do niczego


Stasiu i owszem, gladiole piękne, ale ta choroba mnie nie sięgnęła

Dalia miała na etykietce Honey, ale chyba nią nie jest. Niemniej zostałaś wpisana na listę




Troche różanie








Przedostatnia lilia


I na żółto



Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Czereśniak 2011
Basiu witaj.
Róże przecudnie Ci kwitną.
Moje dostały mnustwo pąków kwiatowych po krótkiej przerwie na kwitnienie, ale zaczęły im żółknąć liście.
Prawie wszystkim odmianom i to nie jest czarna plamistość, jak co roku, tylko chyba mączniak. Niektóre lilie maja także brązowe liście, nie obcinałam jeszcze łodyg, tylko poobrywałam liście i opryskałam topsinem.

Róże przecudnie Ci kwitną.

Moje dostały mnustwo pąków kwiatowych po krótkiej przerwie na kwitnienie, ale zaczęły im żółknąć liście.
Prawie wszystkim odmianom i to nie jest czarna plamistość, jak co roku, tylko chyba mączniak. Niektóre lilie maja także brązowe liście, nie obcinałam jeszcze łodyg, tylko poobrywałam liście i opryskałam topsinem.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Czereśniak 2011
Busz zmienił kolor na żółty i dodaje słonka w te deszczowe dni. A różyczki ładnie kwitną. 

- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Czereśniak 2011
Krokosmie normalnie są pomarańczowe, a Diabolo zdaje sie jest czerwona - jak mi się nie pomieszało
Co do lilii, to byc może Twoje miały za duzo wody, ale moje raczej za mało. Jak była susza, to ziemia przeschła tak głęboko, ze nie miały szansy na odrobinę choćby wody, a kiedy u innych lało, u mnie ledwie mzyło ...
Ale masz fikuśne te dalie
A róże jakie piekne! Nie chorują? ...

Co do lilii, to byc może Twoje miały za duzo wody, ale moje raczej za mało. Jak była susza, to ziemia przeschła tak głęboko, ze nie miały szansy na odrobinę choćby wody, a kiedy u innych lało, u mnie ledwie mzyło ...
Ale masz fikuśne te dalie

- iwa27
- 1000p
- Posty: 2456
- Od: 19 maja 2009, o 07:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nowy Las k. Głuchołaz
Re: Czereśniak 2011
Czytam Basiu o twoich problemach z nadmiarem wody i liliami, przykro mi bo wiem jak je lubisz. U mnie problem z wrzosami - załapały jakiegoś grzyba albo nie wiem co i całe krzaczki rudzieją i obumierają
Co to za rok jest 


Życie jest jak bajka, nie ważne żeby było długie, ale ważne żeby było ciekawe
Mój kawałek świata.
część 3
Mój kawałek świata.
część 3
- skorpion811-51
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7253
- Od: 21 lis 2009, o 17:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie Milicz
Re: Czereśniak 2011
Basiu masz jakąś dalię inną ale ładnie wygląda i jeszcze lelije Ci kwitną różyczki teraz chyba najbardziej cieszą oczy
szkoda że to juz niedługo zaczniemy focić całkiem jesienne kwiaty
szkoda że to juz niedługo zaczniemy focić całkiem jesienne kwiaty

Rzekła pszczółka do motyla nikt nie widzi więc zapylaj.
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Czereśniak 2011

Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- basjak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Czereśniak 2011
Tajko ja w tym roku kilka razy, w przerwach między opadami, pryskałam róże antygrzybami. Chyba pomogło, bo plamistości mniej niż w latach poprzednich, a róż więcej
Pokusiło mnie dzisiaj wyciągnąć parę cebulek liliowych. Wybrałam te najbardziej porażone pędy. Okazało się, że cebule zdrowe, a dzieci co niemiara. Zbyt mądry pomysł to nie był, ale ciekawość zwyciężyła.
Majka na pierwszy rzut oka, to u mnie już jesień. Ja, zresztą , też myślę tylko o porządkowaniu ogródka. W myślach karczuję, przesadzam i dosadzam
Iza google powiedziały, że krokosmia, o której piszesz, to Lucifer (nie Diabolo)
ale było blisko
faktycznie, jest czerwona, więc to na pewno nie moja.
Co by nie powiedzieć, jedno jest pewne - liliom nie służy ani susza, ani nadmiar wody. Mnie też
Mam mączniaka na młodych pędach New Dawn i trochę plamistości na innych. Gołe są jedynie miniatury. U mnie róże są podwójnie narażone na grzybice, z powodu wciąż chorych drzew owocowych, więc bez pardonu opryskiwałam je różnymi środkami, w miarę systematycznie.
Iwonko prawie wszystkim liliom, na szczęście, udało się zakwitnąć. Dopiero teraz fatalnie eyglądają gołe zardzewiałe badyle
Moje wrzośćce też umierają, a miały powędrować do Ciebie. Jesienią miłorząb dostanie nowe towarzystwo - róże
Stasiu bardzo podobają mi się niskie dalie i chyba wiosną dokupię parę nowych. Miałam piękną białą rok temu, ale gdzieś znikła
Ja też jestem w jesiennym nastroju
dobrze, że chociaż jeszcze sporo pąków na różach .
Tosia co za problem
odpalaj
i za parę minut pijemy kawkę. Tylko, czy ja Cię jeszcze poznam
Diamantinowy jedyny! kwiatek trzyma się już chyba z miesiąc

a na płocie pojawił się wreszcie Huldine

Duchowi wszystko jedno, jaka pogoda

Kacperek, jak zwykle, max trzy kwiatki

A tego nie oddałabym nikomu

Pokazała się Grandiflora, a jeszcze niedawno wydawało się, że w ogóle nie będzie kwiatów

I trochę koloru


Pokusiło mnie dzisiaj wyciągnąć parę cebulek liliowych. Wybrałam te najbardziej porażone pędy. Okazało się, że cebule zdrowe, a dzieci co niemiara. Zbyt mądry pomysł to nie był, ale ciekawość zwyciężyła.
Majka na pierwszy rzut oka, to u mnie już jesień. Ja, zresztą , też myślę tylko o porządkowaniu ogródka. W myślach karczuję, przesadzam i dosadzam

Iza google powiedziały, że krokosmia, o której piszesz, to Lucifer (nie Diabolo)


Co by nie powiedzieć, jedno jest pewne - liliom nie służy ani susza, ani nadmiar wody. Mnie też

Mam mączniaka na młodych pędach New Dawn i trochę plamistości na innych. Gołe są jedynie miniatury. U mnie róże są podwójnie narażone na grzybice, z powodu wciąż chorych drzew owocowych, więc bez pardonu opryskiwałam je różnymi środkami, w miarę systematycznie.
Iwonko prawie wszystkim liliom, na szczęście, udało się zakwitnąć. Dopiero teraz fatalnie eyglądają gołe zardzewiałe badyle

Moje wrzośćce też umierają, a miały powędrować do Ciebie. Jesienią miłorząb dostanie nowe towarzystwo - róże

Stasiu bardzo podobają mi się niskie dalie i chyba wiosną dokupię parę nowych. Miałam piękną białą rok temu, ale gdzieś znikła

Ja też jestem w jesiennym nastroju

Tosia co za problem



Diamantinowy jedyny! kwiatek trzyma się już chyba z miesiąc


a na płocie pojawił się wreszcie Huldine



Duchowi wszystko jedno, jaka pogoda

Kacperek, jak zwykle, max trzy kwiatki

A tego nie oddałabym nikomu


Pokazała się Grandiflora, a jeszcze niedawno wydawało się, że w ogóle nie będzie kwiatów




I trochę koloru




Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Czereśniak 2011
Basiu Hortensje uwielbiam oglądać bo mają tak ogromne kwiaty az gałęzie uginają się od nich.
Podpowiedź co stosować na czarna plamistość krzewów różanych.
Dość ładnie sie trzymały ale dostawały terminowo opryski na choroby grzybowe. Jednak ostatnia fala opadów bardzo źle wpłynęły na ich stan i w ogóle zastanawiam się nad ich uprawą a miałam w planach aleję różaną po obu stronach chodnika głównego.
Prawie każdego roku o tej porze wiekszość krzewów jest chora lub ogołocona z liści.
Mam ze 3 odmiany odporniejsze i chyba tylko te zostawię.
Podpowiedź co stosować na czarna plamistość krzewów różanych.
Dość ładnie sie trzymały ale dostawały terminowo opryski na choroby grzybowe. Jednak ostatnia fala opadów bardzo źle wpłynęły na ich stan i w ogóle zastanawiam się nad ich uprawą a miałam w planach aleję różaną po obu stronach chodnika głównego.
Prawie każdego roku o tej porze wiekszość krzewów jest chora lub ogołocona z liści.
Mam ze 3 odmiany odporniejsze i chyba tylko te zostawię.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Czereśniak 2011
Basiu nie tylko Ty myślisz o jesiennych przeprowadzkach, ja już zaczęłam to robić.
Pięknie kwitną powojniki, moje też zabierają się do porządnego kwitnienia. Hortensja śliczna, to ja chyba nie mam Grandiflory, tylko jaką.

Pięknie kwitną powojniki, moje też zabierają się do porządnego kwitnienia. Hortensja śliczna, to ja chyba nie mam Grandiflory, tylko jaką.

- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Czereśniak 2011
No widzisz, jaką ja mam głowę
Ale Lucyfer to przecież diabolo, więc dobrze mówiłam, tylko trochę inaczej
Pomaraczowa krokosmia podobno czasami wymarza , a czerwona nie. Chociaz czasem tez pewnie zmarznie
Teraz takie mamy zimy, że najodporniejsze rosliny padają. A krokosmie obie ładne, tylko takie niepewne
U mnie róże łapią plamistość (to jeszcze chyba pozostałość po chorującej brzozie, której juz nie ma), ale na szczęście nie miewają mączniaka. Może wyhoduj sobie nową,. zdrową ND, a starą wywal?
Twoje powojniki jakby na zdjęciach miały trochę zmienione kolory ... Oglądałam niedawno tę Pticę i wydaje mi się, ze była bardziej niebieska, podobnie jak Kacper ...
Czy one u Ciebie maja takie kolory, czy zmienia je aparat?


Pomaraczowa krokosmia podobno czasami wymarza , a czerwona nie. Chociaz czasem tez pewnie zmarznie


U mnie róże łapią plamistość (to jeszcze chyba pozostałość po chorującej brzozie, której juz nie ma), ale na szczęście nie miewają mączniaka. Może wyhoduj sobie nową,. zdrową ND, a starą wywal?
Twoje powojniki jakby na zdjęciach miały trochę zmienione kolory ... Oglądałam niedawno tę Pticę i wydaje mi się, ze była bardziej niebieska, podobnie jak Kacper ...
Czy one u Ciebie maja takie kolory, czy zmienia je aparat?
- iwa27
- 1000p
- Posty: 2456
- Od: 19 maja 2009, o 07:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nowy Las k. Głuchołaz
Re: Czereśniak 2011
No popatrz, popatrz Basiu wcale bym się nie domyśliła, że dasz miłorzębowi do towarzystwa róże
Ja już zrobiłam przeprowadzki niektórym roślinkom - poniekąd zmuszona byłam powstaniem nowej budowli w ogrodzie.



Ja już zrobiłam przeprowadzki niektórym roślinkom - poniekąd zmuszona byłam powstaniem nowej budowli w ogrodzie.
Życie jest jak bajka, nie ważne żeby było długie, ale ważne żeby było ciekawe
Mój kawałek świata.
część 3
Mój kawałek świata.
część 3
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Czereśniak 2011
Izo ( chatte) mam kilka odmian Krokosmii i wszystkie na zimę wykopuję.Wiele lat temu były lżejsze zimy , wtedy swobodnie dawała sobie radę.
Wyjątkiem jest Krokosmia (montbrecja) 'Lucifer - wg mnie najwyższa bo ma ponad 1 metr wysokości ona zostaje w gruncie i nawet ostatnie zimy w niczym jej nie zaszkodziły.
Ale ... z tej racji ,że mam mnóstwo cebulek więc jesienią zrobiłam eksperyment zostawiając 1 kępę w gruncie - odmiana o najbardziej pomarańczowych kwiatach ( mówię na nią cynobrowa). Miała 3 warstwy pierzynki , w tym jedna ze styropianu.
Mieszkam w najzimniejszej części kraju i eksperyment udany bo przezimowały i zakwitły najwcześniej.
Wyjątkiem jest Krokosmia (montbrecja) 'Lucifer - wg mnie najwyższa bo ma ponad 1 metr wysokości ona zostaje w gruncie i nawet ostatnie zimy w niczym jej nie zaszkodziły.
Ale ... z tej racji ,że mam mnóstwo cebulek więc jesienią zrobiłam eksperyment zostawiając 1 kępę w gruncie - odmiana o najbardziej pomarańczowych kwiatach ( mówię na nią cynobrowa). Miała 3 warstwy pierzynki , w tym jedna ze styropianu.
Mieszkam w najzimniejszej części kraju i eksperyment udany bo przezimowały i zakwitły najwcześniej.