Ogród Moni cz.4

[Alutka102]

Ja też jestem ciekawa kwitnienia. A można znać jej imię. Zamówiłam dwie poprzez Gosię celem porównania z innymi.

[Alania]

Jesienią zamówiłam England's Rose z 2010r.

http://davidaustinroses.com/english/Sho ... Showr=6192



Teraz do wiosennego zamówienia dopisałam William and Catherine - nowość z 2011r.

http://davidaustinroses.com/english/Sho ... Showr=6029

[dodad]

Obie przecudne Dołączam do czekających na kwiaty

[Alutka102]

Jesienią zamówiłam England's Rose z 2010r.

A wiesz, że się nad nią zastanawiałam, ale ostatecznie zamówiłam Rosemoor. Poobserwuję ją u Ciebie i może na jesieni się skuszę.

[majka411]

Jesienią zamówiłam England's Rose z 2010r.

http://davidaustinroses.com/english/Sho ... Showr=6192

Teraz do wiosennego zamówienia dopisałam William and Catherine - nowość z 2011r.

http://davidaustinroses.com/english/Sho ... Showr=6029

Monika, obie warte grzechu. Ja też poobserwuję jak Ci one się sprawują.
Z ciemnych róż Austina, ja zaryzykowałam na Leady of Megginch, wydaje mi się, że kolorek będzie zmienny.

[Alania]

Dorotko, będzie mi raźniej z takim dopingiem

Alutko, ciekawa jestem tej Rosemoor - nie znam jej zupełnie

Maju - Leady of Megginch mam zamiar kupić, ale może już w jakiejś innej, tańszej szkółce. Ma piękny kolorek

[Aszka]

Moni,jestem wolna od "zazdrości" ale tej William and Catherine to Ci gratuluję i aż mi serce zapikało jak ją zobaczyłam Bardzo ładnie Austin uhonorował młodą parę Piękna

[Alutka102]

Do towarzystwa Rosemoor zamówiłam Miss Alice (moje imienniczka).

Dobrze, ze każda z nas zamówiła inną, to będzie co oglądać.

Tu jest link do Rosemoor

http://davidaustinroses.com/english/sho ... showr=4450

[majka411]

Rosemoor jest cacuszko.
Też uważam, że jak każda z nas będzie miała inną , to podglądając jak one rosną w realu, będziemy mogły wybrać te, które jak najbardziej nam pasują.

[Alania]

Wszystko fajnie, tylko co pokazujecie jakies kolejne linki, to człowiek bardziej chory, bo chciałoby się mieć wszystkie te ślicznoty

[Wanda7]

Moniko, ja pierwszy raz posadziłam tyle róż jesienią, a więc liczę, że już zimy nie będzie. Nawet jak może wymarznie to, co nad kopcem, to chyba pod kopcem nic się różom nie stanie. Bo już na pewno strasznych mrozów nie będzie. Fajna pogoda i już. Cieszyć się tylko trzeba, że żeśmy kożuchów i rękawic nie musiały na razie wyciągać

[Alania]

Wandziu, jesienne nasadzenia rzadko wymarzają. U mnie tylko z jednej firmy nie chcą się przyjąc jesiennie, a pozostałe jakoś świetnie znosza zimę. Często starsze marzną i niekiedy nawet wypadają bardziej niż te nowe.
Ja liczę na to, że nareszcie Eden Rose, Rosarium Uetersen, Giselaine de Feligonde i kilka innych mniej odpornych nareszcie będzie mogła rosnąć na starszych pędach i nie będą musiały odbudowywać całego krzaczka od samej podkładki jak co roku Żeby tylko wiosną nie było mocnych przymrozków.

[Alania]

Mówią, że czas zakończyć wątek, więc na pożegnanie zostawiam kilka rózanych wspomnień...

[majka411]

Moniczko zanim go zamkniesz, mam pytanie na drugim czy to jest powojnik Alionuszka.
Ładnie wygląda z różową różą . Czy powojniki bylinowe sadzisz blisko krzaków róż. Wiem z praktyki, ze korzenie powojników bardzo się rozrastają.

[Alania]

Majeczko, to powojnik Alionushka. Bardzo lubię bylinowe powojniki i mam ich sporo na rabatach. Sadzę nieco w tyle, za krzaczkiem róży, ponieważ np.Alionushka ma pędy ok.1m, więc jeśli posadzę w tyle, to prawie w sam raz, żeby weszły na krzaczek i zdobiły dzwoneczkami piękne kwiaty róż. Mam też kilka Bluish Violet - ten ma ok.0,5m pędy, więc można sadzić pomiędzy krzewami róz. Bylinowe powojniki są pięnym akcentem na rabacie.