Od tego czasu jest już zamknięty.
Jesień u nas jest w pełni i leje się żółcią i czerwienią. Mimo że brak słońca i będzie dalej go brakowac przez najbliższe dni to i tak uwieczniłam w aparacie
to piękno.
Jesień, jesień, jak to tak...
Piękna jesień u sąsiada z okna i płomienne liście czereśni


Glicynia na słupie elektrycznym też u sąsiada jest w tym roku wspaniała. Nie to co malutka glicynia na wprost moich okien a pod nią mój winobluszcz
który też już się przebarwia.




Czereśnia u innego sąsiada ma obłamany wierzchołek, by nie trzeba wchodzić na drabinę przy zrywaniu czereśni.


A na koniec coś zielonego, to owoce bluszczu. A te ostatnie już nie pamietam polskiej nazwy. U nas popularnie się na nie mówi 'miłość w klatce'


