
Zwartnica,Hippeastrum cz.2
- myrtille1986
- 1000p
- Posty: 1007
- Od: 23 mar 2010, o 08:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/Radom
Re: "Amarylis" - Hypeastrum cz.2
Pozdrawiam Jagoda :-)
--> Spis moich wątków
--> Spis moich wątków
- tralaluszy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3302
- Od: 5 sty 2010, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: "Amarylis" - Hypeastrum cz.2
lilithbb, już wydrukowałam, jako dowód zbrodni oszustwa bądź niewiedzy 

Pozdrawiam - BabajAGA
- myrtille1986
- 1000p
- Posty: 1007
- Od: 23 mar 2010, o 08:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/Radom
Re: "Amarylis" - Hypeastrum cz.2
A oto mój maluch jakoś dziwnie że od razu kwitnie u nasady.Od czego to jest uzależnione??

Kolor jest zakłamany ponieważ słońca u mnie nie ma.A jest taki śmieszny marchewkowo-ceglany.



Kolor jest zakłamany ponieważ słońca u mnie nie ma.A jest taki śmieszny marchewkowo-ceglany.
Pozdrawiam Jagoda :-)
--> Spis moich wątków
--> Spis moich wątków
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12662
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: "Amarylis" - Hypeastrum cz.2
Pewnie pąk miał problem z przeciśnięciem się przez szyjkę cebuli. To się niestety tym przekombinowanym zwartnicom mieszańcowym zdarza. Podobnie jak i inne problemy, które w przyrodzie dawno wyeliminowałyby już felerną roślinę z obiegu (łamliwe pędy kwiatostanowe i liście), a przy troskliwej opiece w warunkach sztucznych nie stanowią większego kłopotu.
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- myrtille1986
- 1000p
- Posty: 1007
- Od: 23 mar 2010, o 08:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/Radom
Re: "Amarylis" - Hypeastrum cz.2
Ale jak teraz mi sie tak zblokowało to przy następnym kwitnieniu też taki kurdupelek będzie??
Zapomniałam dodać że ten łobuz delikatnie pachnie.Zapach podobny do frezji ale dużo delikatniejszy.
Zapomniałam dodać że ten łobuz delikatnie pachnie.Zapach podobny do frezji ale dużo delikatniejszy.

Pozdrawiam Jagoda :-)
--> Spis moich wątków
--> Spis moich wątków
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12662
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: "Amarylis" - Hypeastrum cz.2
Przy następnym kwitnieniu spróbuj naciąć szyjkę cebulki. Gdzieś tu na forum ktoś opisywał, jak się to robi, poszukaj, a na pewno znajdziesz.
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- myrtille1986
- 1000p
- Posty: 1007
- Od: 23 mar 2010, o 08:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/Radom
Re: "Amarylis" - Hypeastrum cz.2
To czyli jak już będą listki rosnąć mam poluzować hehe jak przy porodzie
.Dziękuje poszukam na pewno na ten temat informacji 


Pozdrawiam Jagoda :-)
--> Spis moich wątków
--> Spis moich wątków
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12662
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: "Amarylis" - Hypeastrum cz.2
Specjalnie dla Ciebie odszukałem wątek, w którym była mowa o okołoporodowych nacinankach zwartnic - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=19&t=39811 ? polecam jego lekturę.
Pozdrawiam serdecznie!
LOKI
Pozdrawiam serdecznie!
LOKI
- myrtille1986
- 1000p
- Posty: 1007
- Od: 23 mar 2010, o 08:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/Radom
Re: "Amarylis" - Hypeastrum cz.2
Dziękuje!!!!Właśnie ponacinałam w kilku miejscach mojego Amarylisa.3 kwiaty już sie rozkwitły jeszcze jeden w pogotowiu czeka do rozkwitu.
Pozdrawiam Jagoda :-)
--> Spis moich wątków
--> Spis moich wątków
Re: "Amarylis" - Hypeastrum cz.2
Mam nadzieję, że tutaj mi wolno i chciałbym pokazać jedną fotkę zrobioną w Ogrodach Keukenhof w tym roku. Oglądaliśmy z żonką i zastanawialiśmy się, której odmiany cebule kupić. Ostatecznie, żona zdecydowała, że nie kupujemy żadnej bo musielibyśmy kupić wszystkie


Re: "Amarylis" - Hypeastrum cz.2
Może być jakiś inny powód? Pierwszy pąk u mnie kwitł prawidłowo, drugi otwiera się przy ziemi.Locutus pisze:Pewnie pąk miał problem z przeciśnięciem się przez szyjkę cebuli. To się niestety tym przekombinowanym zwartnicom mieszańcowym zdarza. Podobnie jak i inne problemy, które w przyrodzie dawno wyeliminowałyby już felerną roślinę z obiegu (łamliwe pędy kwiatostanowe i liście), a przy troskliwej opiece w warunkach sztucznych nie stanowią większego kłopotu.
Pozdrawiam!
LOKI
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12662
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: "Amarylis" - Hypeastrum cz.2
Może pierwszemu pąkowi jeszcze udało się przecisnąć, a drugi już utknął? Miałem taką sytuację u mojego koliberka (którego fotki wklejałem w tym wątku) ? tyle że było już za późno, żeby mu pomóc (kupiłem go w przecenie za śmiesznie niską cenę, był strasznie zabiedzony ? w ogóle o niego w tym ogrodniczym nie dbali) i pąk nie wyszedł, nie rozwinął się, tylko usechł.
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI