Hanuś - hihihihih........żadna podpucha.
Pytałam tylko czy taka zima Ci się podoba. Nie napisałam że tak jest......hihihihihi....
Mam nadzieję, że się nie gniewasz na mnie.
Teraz czysta odwilż plus 3 stopnie.
Dzięki za puszczone oko.
Zajrzałam i stwierzam, że jednak jest trochę więcej niż u mnie.
Izuś - zgadłaś, zgadłaś......
Hania sama się wpuściła w malinki......
Bratki nadal mają się świetnie, tylko że niepokoi mnie mszyca która się pojawiła, ale może zniknie przy ujemnej temperaturze.
Futrzaki wymiziane i zaznaczone że to od cioci Izy.
Grzesiu - młodym iglakom nic pewno nie będzie.
Śnieg szybko stopnieje a iglaki wiosną same podniosą głowy do góry. Nawet lepiej że są przykryte, bo przynajmniej nie przemarzną w wietrzne i mrożne dni.
Ptactwo rzeczywiście do wiosny okupuje karmniki a jak są puste to domaga się ziarna pukając dziobami w okna.
Szczęśliwości Grzesiu.
Gagawi - To lubimy taką samą.
Dla mnie chlapa to klęska. Zawsze przemoczone buty, odpadające podeszwy i białe plamy na wszystkim od soli.
Nie ma jak suchy i puszysty śnieżek.
Wisienko - trochę humoru nie zaszkodzi przy tak przygnębiającej aurze jak dzisiaj.
Mroczno, plucha,wilgoć w powietrzu - tylko obecność na forum dodaje otuchy.
Oby ta zima taka była.
