coma95 pisze:Qrczę, ja rozumiem czytać takie bezeceństwa po nocy ale rankiem ?
Mariolka, jeśli się śmiejesz to znaczy że wszystko jedno kiedy się czyta.
Joluś, powiem Ci szczerze że ja też nie mogę sobie wyobrazić jak to zrobił.jol_ka pisze:Gabiś ale się uśmiałam![]()
pergolka super, ale nie mogę sobie jakoś wyobrazić jak twój M ją na rowerze wiózł... szkoda, że mu fotki nie zrobiłaś ;)
Mówił że jechało się dobrze, tylko na zakrętach musiał nadrzucać rowerem.
Faktem jest jednak, że rower skrzypi i trzeszczy.

Wiesiu, wiem że masz dobre serce, ale Grażynka podsunęła mi pomysł na akebię.piku pisze:Pergola na rowerze, to musiała być niezła akrobacja. Gabrysiu, gdybyś tak miała ochotę na milina na twoją pergolkę, to mam trochę odrostów i chętnie Ci podeślę
Bardzo mi się spodobała i chyba ją wybiorę. Poszukam na wiosnę i posadzę.
Dziękuję za dobre chęci.
