Ale .... no slow nie mam - cos niesamowitego po prostu. Kurna jak ja lubie takie luzne rozyce. Myslalam ze Schneewittchien jest piekna ale to jest tez niezle cudenko.
U mnie jak chabazia nie trafia wiosenne przymrozki, to trzymaja sie dobrze zima w moim 7a.
Witam o poranku, już chyba się uzależniłam, otwieram oczy i do komputera.Ciesze się że poznałam osobe która nadaje na tych samych falach. Bedzie fajna zima, będe do woli Cię zanudzać moimi postami.Może naucze się wstawiać zdjęcia,to by było super.Dość tego trzeba brać się do roboty.Pozdrawiam Irena
Majeczko, rewelacyjna ta New Dawn. Ja właściwie nie wiem, jaką ja mam. Nazywała się New Dawn, a nie White New Dawn, i jest białą z lekkim różowym przebarwieniem. NIe wiem, czy to inna niż twoja, czy taka sama. Też oczywiście pnąca, tegoroczny nabytek. WStawię zdjęcie (później usunę). Czy na początku pączki twojej wyglądają tak?
Maju, mnie też szczęka opadła na widok White New Dawn... dopisałam ją do kajetu i raz kozie śmierć - najwyżej dostanę eksmisję z domu do ogrodu cudo, po prostu cudo!
Wando, to jest New Dawn - ona jest taka leciutko rozowa, wrecz porcelanowa. Rosnac bardziej w sloncu jest jeszcze bledsza ... to taki piekny bladawiec jak to Ewcia okresla. Ja mam obie bladawca z letniego doniczkowego nasadzenia a White kupilam niedawno golokorzenna - ale bedzie sie dzialo.
edit Agus, podejdz do LM u mnie White byla - tylko pare sztuk ale moze u Ciebie tez jest.
No dziewczyny, stwierdziłam, że dłużej tak nie dam rady. Założyłam nowy dokument w edytorze tekstu pod tytułem "róże do kupienia". To jest mój kajecik.
Majka, może i ja mam tą dawn, bo sąsiadka wyrzucała pnącą, bo jej śmieciła, a z opisu jej wywnioskowałam, że może to taka jak u Ciebie. Ale byłoby fajnie. Posadziłam ją przy bramce. Zdjęcie jej piękne.
Majeczko, czytałam gdzieś, że Papa Meilland łatwo przemarza. Czy możesz to potwierdzić? Jestem ciekawa, co wynika z Twoich obserwacji.
Mam ochotę na tę różę, a napisali właśnie tam gdzieś, że nie jest polecana dla początkujących...