Nie tylko liliowce.....część 11

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12782
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Nie tylko liliowce.....część 11

Post »

@ Kogra ? kręci mnie matematyka, kręci, ale tak pobocznie. Jednak główne moje zainteresowanie to biologia. A zwłaszcza myrmekologia (nauka o mrówkach). :-D

Współczuję matematyka w technikum. Tacy pajace są najgorsi...

Z tymi migracjami ludności ? no cóż ? najpierw ludzie spierniczali ze wsi do miast, bo w miastach łatwiej o pracę, wyższy poziom życia, etc. a teraz, jak się już dorobili, to spierniczają na wieś ? by żyć w ciszy, spokoju, pośród kwiatuszków i ptaszków. Ale jednak zasadniczo nie chodzi o wsie, z których pochodzili, lecz o te położone na obrzeżach dużych aglomeracji ? skąd cały czas można wygodnie dojechać do miasta do pracy, szkoły, uczelni, kina, na basen, itede itepe...

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Nie tylko liliowce.....część 11

Post »

Madzik - przykro mi że nie znalazłaś.
Ale może takie specjalistki jak AniaDS, Alionuszka czy An-ka Ci pomogą.
A może Iza - Chate, też wie dużo o różach.

Loki - kiedyś też mogłam godzinami przyglądać się wielkim mrowiskom w lesie.
Teraz jest problem takie mrowisko znależć.
Za to pod dostatkiem mam ich w ogrodzie, tych czarnych / robią u mnie w kompoście za dzdżownice, bo tam je przenoszę / i tych żółtych / te serdecznie nie lubię, bo niszczą wszystko dookoła / .
Co do ludzi to racja.
Tylko ciekawe gdzie będą uciekać jak już skolonizują wszystkie wolne tereny dookoła miast.
Ja to bym najchętniej uciekła gdzieś daleko, gdzie są jeszcze dziewicze tereny, tylko czy takie jeszcze istnieją ? ;:24

To miała być Cottage Rose wg etykiety.
Ale nią na pewno nie jest.
Może ktoś wie jak się ta piękność nazywa ?
Ma wiotkie pędy, lilioworóżowy kolor i pnie się w górę.


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Zakwitł drugi liliowiec - Longfilds Anwar.
Starsza odmiana, miniaturka.
Dobry na skalniaki i koło oczka wodnego.
Bardzo obficie kwitnie i każdego roku.
Podobnie jak Stella.


Obrazek Obrazek


I nadal ogrzewa moje serce piękny Jamin With Jane. ;:97


Obrazek Obrazek
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16304
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Nie tylko liliowce.....część 11

Post »

U mnie już także kwitną pierwsze liliowce. Niestety te nowości mają tylko jeden cudny kwiat kwitnący jeden dzień. No cóż taka ich natura. Ale gdy kwitną, to biegam kilkakrotnie w ciągu dnia, żeby się napatrzyć.
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Nie tylko liliowce.....część 11

Post »

Wandziu, ale na jednej łodydze kwiatowej jest nawet ponad 30 kwiatów. ;:108
A kiedy tych łodyg jest więcej, to policz ile to jest kwiatów i jak długo kwitną. ;:109
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16304
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Nie tylko liliowce.....część 11

Post »

Grażynko, ale 30 kwiatów na jednym pędzie to może być dopiero za kilka lat, a nie na takich mlodziutkich tegorocznych liliowcach, które i tak o dziwo że w ogóle w tym roku kwitną. A widziałaś moje?
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Nie tylko liliowce.....część 11

Post »

Właśnie od Ciebie wracam..... :lol:
Śliczne masz liliowce i na pewno już w przyszłym roku zakwitną bardzo obficie - zobaczysz. ;:108
Grażyna.
kogro-linki
andrzejek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2736
Od: 17 sie 2010, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kwidzyn

Re: Nie tylko liliowce.....część 11

Post »

Grażynko piękne róże.Nareszcie doczekałem się twoich liliowców i od razu :shock: .Cudownie wygladają u mnie zakwitł jeden malutki .Kolor sie w ogóle nie zgadza ,ale i tak jest ładny ,bo mój pierwszy.Będę musiał się do ciebie bardzo ładnie uśmiechnąć po jakieś sadzoneczki liliowców :D
Awatar użytkownika
evikc
500p
500p
Posty: 872
Od: 18 lis 2010, o 00:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Irlandia, Waterford

Re: Nie tylko liliowce.....część 11

Post »

Witaj Liliowiec Jamin With Jane taki że szczęka opadła :shock: :shock: CUDO u mnie dużo pąków ale jeszcze muszę poczekać na kwiaty, Wild Horses kwitnie i już stracił obydwa liście została sama łodyga z kwiatami. :wit
Zapraszam do siebie. Ewa
Mój wątekNadwyżki
Już Ireland!! Jak ja tęsknię za ogrodem!!
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Nie tylko liliowce.....część 11

Post »

Grażynko widzę, że u Ciebie festiwal liliowcowy rozpoczęty, fioletowo- kremowy cudny.
Róże tego roku kwitną bardzo obficie, a wiosną miałyśmy takie obawy. Czy też walczysz z mszycami, moje róże dziś 4 raz pryskałam.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12782
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Nie tylko liliowce.....część 11

Post »

@ Kogra ? no mrówki ? ze względu na fakt, iż hodują mszyce niczym człowiek krowy i aktywnie bronią ich przed wszystkimi drapieżnikami ? mogą być utrapieniem dla ogrodnika. Czy to żółte (pewnie Lasius umbratus ? żyje pod ziemią i hoduje mszyce korzeniowe) czy czarne (być może Lasius niger ? hoduje mszyce na łodygach roślin, często nawet kilka gatunków ? część dla mięsa, część dla ?mleka?, którym dla mrówek jest wydzielana przez mszyce spadź).

A co do ludzi ? hmm... Niedługo w wielu miejscach będzie tak, jak obecnie jest w aglomeracji paryskiej. Niektórzy i po siedemdziesiąt kilometrów dziennie do roboty dojeżdżają. ;-)

W sumie sam uwielbiam dzikie miejsca (jest takich trochę ? szczególnie w Beskidach), ale raczej bym się w takowym nie zdecydował zamieszkać. Jednak jestem miejskim zwierzęciem i lubię mieć wszelkie miejskie udogodnienia w zasięgu maksymalnie kilkudziesięciominutowej podróży komunikacją miejską. ;-)

Jeśli chodzi o wklejone fotki ? liliowiec Jamin With Jane mnie powalił. Nawet nie spodziewałem się, że istnieją tak piękne kolorystycznie liliowce. Jestem nim równie mocno zdziwiony, co Ty moim białym łubinem. ;-)

Pozdrawiam!
LOKI
daffodil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2217
Od: 22 lut 2011, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Beskidy

Re: Nie tylko liliowce.....część 11

Post »

Grażynko widzę, że u Ciebie rozpoczyna się festiwal liliowców ;:138 Super, bo bardzo lubię te kwiaty. U mnie wszystkie jeszcze w pąkach, ale jak zakwitną to na pewno zwrócę się z prośbą o pomoc w identyfikacji niektórych nn. A na razie będę się napawać widokiem Twoich ;:180
Awatar użytkownika
e-genia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 32007
Od: 5 wrz 2008, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Nie tylko liliowce.....część 11

Post »

Grażynko u mnie tylko jeden nie licząc tego wczesnego liliowca zakwitł, ale też jakiś nie wyrośnięty .
Jamin With Jane cudny .
Awatar użytkownika
marpa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11637
Od: 2 sty 2009, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: płd.wsch.

Re: Nie tylko liliowce.....część 11

Post »

Grażynko - JWJ śliczny :!: ;:138
:wit
MARYNA pozdrawiam
spis wątków
Awatar użytkownika
Kalmia
1000p
1000p
Posty: 1431
Od: 15 maja 2007, o 14:19
Lokalizacja: W-wa
Kontakt:

Re: Nie tylko liliowce.....część 11

Post »

Dołączam się do zachwytów JWJ - piekny! Różą o wiotkich pędach bardzo romantyczna ;:108
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Nie tylko liliowce.....część 11

Post »

Witajcie. :wit

Duszno, parno a jutro mają być burze.
I chyba ta przepowiednia się spełni.

Andrzeju - nie ma sprawy.
Ale dopiero jesienią jak liliowce przekwitną.

Ewuś - szybko obetnij ta łodygę.
Szkoda tracić sił drugiej rozety liściowej.
A ja czekam na festiwal twoich liliowców.

Dorotko - to prawda.
Wygląda na to, że takie przemrożenie różom sprzyjało, chociaż to nie prawda.
Oczywiście też walczę i to ostro.
Co wytępię to za dwa dni znowu to samo.

Loki - absurdy kwitną jak widać nie tylko w naszym kraju.
Chyba dawno nie byłeś w Beskidach, bo o choćby małe zad....ie coraz gorzej.
Co do liliowców to są jeszcze o wiele ładniejsze.
Jest ich ponad 60 000 odmian.
A twój biały łubin jest cudny. :uszy

Asiu - masz rację, zaczyna się....szalony okres gonitwy do ogrodu.
Co rano, żeby sprawdzić czy już coś z nowych nabytków rozkwitło.
Co do identyfikacji to nie ma sprawy.....pomogę jeśli sama będę wiedziała.

Geniu - po przymrozkach różnie liliowce zareagowały.
U mnie niektóre w ogóle nie chcą rosnąć i jakby stanęły w miejscu a inne szaleją.
Liliowiec od Ismeny, który nie kwitł od 3 lat, teraz ma aż 4 łodygi kwiatowe.
Poza tym liliowce, które dzieliłam też nie wszystkie zakwitną.
Bo liliowce nie lubią dzielenia poniżej 5 rozet liściowych.

Marpo - dziękuję. ;:180

Kalmio - faktycznie ta róża też mi się kojarzy z romantycznym zakątkiem.
Szkoda tylko, że zostaje bezimienna.


Nareszcie pogoda dopisała i moja biała bezimienna doczekała się pełnego rozkwitu.


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


A tu chyba jakaś szałwia się kotasi.


Obrazek


I jeszcze jedna biel, podobno Schneewitchen


Obrazek Obrazek Obrazek
Grażyna.
kogro-linki
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”