Izuś, borówki czerwienieją. Ale są jeszcze takie małe, że efekt mizerny. Metasekwoja u mnie też bura, chyba nie będzie już lepiej, zrzuci w takim stanie. Kolorów spektakularnych brak
Marzanko, niektóre z kotów w ogóle się nie interesują kocimiętką. To sprawa indywidualna. Współczuję alergii, bo kicie są bardzo sympatycznymi stworzeniami, a tu klops, nie można się spoufalać.
Renatko, właśnie ta fasolka wylądowała w garnku. Nie było rady, nie zdążyła w pełni zaschnąć do przechowania, zepsułaby się. Zerwałam na szczęście także trochę suchych strączków, które zdołały dojrzeć i nasiona do siewu mam. Zbiór szyszek może nieźle wciągnąć

Ja żałuję że nie podpisywałam od razu okazów i teraz już nie pamiętam wszystkich gatunków
Dziękuję bardzo
Tamaryszku . Mnie pasują oba określenia fasolki

Fascynują nas rzeczy, które mogą być dziwne dla osób niezainteresowanych ogrodnictwem. Jest w nas jakaś potrzeba piękna, więc sadzimy kwiaty, ciekawe krzewy i drzewa. Świeże powietrze, ruch, kojąca zieleń- dobrze wpływają na samopoczucie. Poza tym zauważyłam. że kiedy pogrzebie się trochę w ziemi, to znika stres, czas sobie płynie spokojnie, można się zatrzymać w tym biegu codziennego dnia. I potem okazuje się, że najmniejszy drobiazg cieszy- świeżo rozwinięte wiosną liście, siewka długo poszukiwanej byliny, pierwszy kwiat nowej odmiany, kolorowe warzywa. Czasem mi się wydaje, że cieszymy się wtedy jak dzieci, dla których, kiedy poznają świat, wszystko jest zaskakujące i nowe. Nie ma miejsca na nudę
Aniu Różana, faktycznie to nie jest dziwne, że kogutka pociągają kurki

Tylko do niedawna on się ich panicznie bał, jako kurczak, a teraz udaje pana i władcę.
Asiu, wyjątkowi

Ja bardzo cenię ludzi z pasją, a tej tu na forum nie brakuje
Aleksandrze, kury chyba dlatego się tak dobrze niosą, że słyszą same zachwyty

Gailardia zapisana w kajecie!
Witam Cię
Asiu -Camelio, bardzo mi miło że zajrzałaś do mnie. Nazbierało się tego, niedługo trzeba będzie otworzyć nowy wątek

Dzisiaj jestem po gruntownym sprzątaniu kurnika, chwilowo dobre strony drobiu przyćmiło to traumatyczne doznanie

Za to kurki wariowały ze szczęścia na świeżej słomie, skakaniu i kręceniu się nie było końca. Polecam takie różnorodne kury, ozdobne- doznania estetyczne gwarantowane, jajka smaczne, łatwiej przekonać otoczenie do takiej hodowli (zwłaszcza kurka jedwabista łamie wszelki opór

). Obiecuję rewizytę w możliwie bliskim czasie
Zaległe zdjęcie jodły kalifornijskiej.
Zrobiona w ekspresowym tempie kompozycja w donicy- wrzos pąkowy, gałązki derenia 'Sibirica'. pędy żywotnikowca, szyszki modrzewia i kawałek jury
