Całus wieczorny dla wszystkich odwiedzających. Życie mnie troszkę przybałamuciło i zatrzymało przy innych sprawach, nie tak ciekawych jak ogrody. Chyba dziś nie pogadam, ale będą zdjęcia, bo chwile słoneczne się trafiły. A teraz leje jak jakieś durne. Woda w piwnicy przestała być sensacją... Interesujące jest co najwyżej jak dużo przybyło a może ubyło. W TV na raporty powodziowe nie patrzę, bo... już nie mogę poradzić sobie z emocjami jakie te widoki budzą.
Martuś - o ciuchach nie pogadasz? Co Ty taka purystka forumowa jesteś... A w ogrodzie słychać... Teraz deszcz, ale wczoraj śpiewały ptaki, odezwały się nieśmiało świerszcze, rechotały żaby - pięknie było słychać w ogrodzie. Co widać - niebawem... Na dobranoc
Bernadetku - niskie mam tylko żółte i te już przekwitły. Ale są bardzo wdzięczne i chyba poszukam jakichś śliczności.
Vito - odzywasz się mimo zajęć frapujących

Wyrwijcie się z Martą po pas. Hm... Taki do pończoch będzie przydatny i seksowny niezmiernie. Urocza kompozycja drzew, rzodkiewki i cyklamena nieprawdaż? Tulipanowcowi z 10 lat do kwitnienia brakuje... Lubię go baaaardzooooo. Nawet nie chcę się domyślać co się stało z żabą. Ale ta moja to chyba ropucha, może jest niezniszczalna
Ewo - a moje zwierzaki raczej takie pokojowo nastawione. Ale zastanawiam się czym psiuczka przyciskała...
Ave pisze:fajne piszczadełko, jak się dapą przyciska...

czy po literce "d" ma być "u", czy zamiast "d" ma być "ł". Po ten pierwszy wariant stosuje moja sucz względem Małego Kota
Dorotko - Kot żabę/ropuchę ignoruje. Znosi jaszczurki, myszy i ryjówki. Niestety ptaszki... Ten sekator... hm... zadziwiające. Ale wiem, gdzie może być mój
Aniu Zielona - mój po krótszym czasie oblany colą albo inną pepsi zrobił się piękniejszy niż w dniu zakupu
Goś - jak się przeprowadzaliśmy z 3 arów w ROD mój M użalił się nade mną, że tu to się dopiero uszukam łopatek, grabek i innych wcale nie małych sprzętów.
Izo Malinowa - moje psidło kradnie rękawiczki ogrodowe... i manifestacyjnie chwali się zdobyczą zmuszając mnie do dzikich pogoni za złodziejaszkiem
EwoKoro - witam serdecznie w ogródku. Wszechstronne forumki mnie odwiedzają, co? O modzie i ogrodzie

A zgubienia taczki wypada pogratulować!!! Zgadzam się z Zieloną Anią w całej rozciągłości ogrodu w którym znikają taczki
