Nie jestem specjalistą bo mam tylko jednego ale czytałam że skrętniki lubią podlewanie do podstawki bo inaczej listki chorują. ja podlewam tego jednego właśnie tak i jest ok. Ale wiszący którego już wcześniej pokazałam padł. Więc mogę nie mieć racji
A i witam serdecznie po świetach .
Witam i ja....
czytam że piszecie o skrętnikach.....moje już całkiem przekwitły-bo parę dni wstecz jeszcze jeden miał kwiaty
ale też schna im listki-a jeden w sypialni to cos za bardzo....bo połowa ma się kiepsko-nie wiem co mu jest.....ooooo...przypomniałam sobie....przestawiłam go z parapetu na komodę obok-bo tam czesto (co dzień) otwieram okno i wietrzę....może się obraził że mu światło zabrałam
Witajcie Dziewczyny
Skrętniki latem nie mogą stać w słońcu, ale zimą muszą. Im więcej światła, tym lepsze kwitnienie. Chyba masz obrażalskiego skrętnika.
Aguś czas chyba na nowy wątek,bo będziesz miała podzielony
Ja nie mam skrętnika,miałam szczepki ale chyba zamordowałam ,Fiołki mam małe i rosną jak na razie uważam żeby ich nie zalać
Goryczko, Ja też już wyglądam wiosny. Już nie mogę się doczekać. Uwielbiam ciepełko. Marylko, był już listonosz
Wiem Ewelinko, czekam Nowego Roku. Można mieć do 99 stron. Dlatego mało piszę, żeby zmieścić się w limicie. Nie mam jeszcze fotek do nowego wątku. Ale już lada chwila...
Tak masz rację te dzielżanie to niskie gatunki. Kiedyś miałam wysokie, to tak jak i Ty
miałam z nimi kłopot. Te mają około 80 cm wysokości.
Miłego dnia.
Nic się Elu nie zmieniło. Zakwitł następny skrętnik. Może jutro rozwinie się cały to wstawię fotkę.
Hoja a. lisa dalej łysieje. , listki skrętników schną.
Aby do wiosny...