Kiedyś rozmawiałyśmy o wawrzynkach i jak dobrze pamiętam jakis ci padł. Wiesz może dlaczego? Jakiego miałaś? A próbowałaś może go rozmnożyc lub wiesz czy ktoś na forum robił to. Z nasion mi nie wyszło, chyba że cos żle zrobiłam a gałązkę nie wiem czy obcinac a póżniej nie będą chciały rosnąc. Jakos w necie nie znalazłam jak rozmnażac
Ogródek KaRo cz.2
Karo
Kiedyś rozmawiałyśmy o wawrzynkach i jak dobrze pamiętam jakis ci padł. Wiesz może dlaczego? Jakiego miałaś? A próbowałaś może go rozmnożyc lub wiesz czy ktoś na forum robił to. Z nasion mi nie wyszło, chyba że cos żle zrobiłam a gałązkę nie wiem czy obcinac a póżniej nie będą chciały rosnąc. Jakos w necie nie znalazłam jak rozmnażac
Kiedyś rozmawiałyśmy o wawrzynkach i jak dobrze pamiętam jakis ci padł. Wiesz może dlaczego? Jakiego miałaś? A próbowałaś może go rozmnożyc lub wiesz czy ktoś na forum robił to. Z nasion mi nie wyszło, chyba że cos żle zrobiłam a gałązkę nie wiem czy obcinac a póżniej nie będą chciały rosnąc. Jakos w necie nie znalazłam jak rozmnażac
Pozdrawiam cieplutko.
Renia
Renia
- Lady-r
- Przyjaciel Forum

- Posty: 4275
- Od: 3 lis 2006, o 12:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: między Płockiem, a Ciechanowem
Reniu nasiona trzeba wysiewać zaraz po zbiorze gdy owoce zaczynają się barwic lub można rozmnażać przez sadzonki zielne albo odkłady.Hmm ...ale to bardzo trująca roślinka. 
pozdrawiam Ania jestem na etapie wymieniania tego co mi się trafiło na to co mi się podoba ;)
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
Witam.
KaRo napisała:
chodziło o treść a na to musiałbym czekać chyba 100 lat.
Raczek też jest zainteresowana większymi zdjęciami, Twoja metoda przez ImageShack jest szybsza i chyba mniej
skomplikowana, może prześlesz Ani instrukcje na PW, mnie jakoś nie wypada, może u niej wszystko będzie chodziło.
Pozdrawiam, Krzysztof.
KaRo napisała:
Chyba chodziło Ci o wielkość zdjęcia (faktycznie weszły za duże) jakość, powiedzmy porównywalna ale mnieKrzysztofie
byłam widziałam i jestem pełna podziwu jak szybko mnie prześcignąłeś
Cieszę się jednak,będzie co podziwiać...
chodziło o treść a na to musiałbym czekać chyba 100 lat.
Raczek też jest zainteresowana większymi zdjęciami, Twoja metoda przez ImageShack jest szybsza i chyba mniej
skomplikowana, może prześlesz Ani instrukcje na PW, mnie jakoś nie wypada, może u niej wszystko będzie chodziło.
Pozdrawiam, Krzysztof.
- Karo
- -Administrator Forum-.

- Posty: 22085
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Reniu - śpieszę z odpowiedzią zanim cokolwiek zrobisz ze swoim wawrzynkiem.
Nie możesz próbować robić sadzonki z własnego egzemplarza
nie wolno Ci go ciąć, gałązki mogą zaschnąć i stracisz cały krzew .
Bardzo łatwo rozsiewa się sam,jeśli Ty chcesz posiać nasiona musisz otrzeć miąższ z niedojrzałych owoców
czyli w czerwcu/lipcu i wysiać je bepośrednio do gruntu,ponieważ wymagają stratyfikacji.
Jeśli nasiona są bardzo suche, powinny być poddane skaryfikacji i moczeniu .
Nie wiem Reniu co zrobiłaś nie tak
ale nie tnij sadzonek.
Albo kup sadzonkę ze szkólki albo sadź siewki .
Ja miałam różowego i białego.
Padł mi różowy choc zastanawiam się mocno dlaczego
Nie wiem do dziś.
Biały jest piękny ,rośnie zdrowo ale wolno tak jak to wawrzynek.
Ma mnóstwo kwiatów i pomarańczowych owoców.
Kupiłam w tym roku znowu różowego - rośnie marnie a przecież to ten sam gatunek i moja ta sama ręka.
Zobaczymy w styczniu - czy zakwitnie?
Nie możesz próbować robić sadzonki z własnego egzemplarza
nie wolno Ci go ciąć, gałązki mogą zaschnąć i stracisz cały krzew .
Bardzo łatwo rozsiewa się sam,jeśli Ty chcesz posiać nasiona musisz otrzeć miąższ z niedojrzałych owoców
czyli w czerwcu/lipcu i wysiać je bepośrednio do gruntu,ponieważ wymagają stratyfikacji.
Jeśli nasiona są bardzo suche, powinny być poddane skaryfikacji i moczeniu .
Nie wiem Reniu co zrobiłaś nie tak
Albo kup sadzonkę ze szkólki albo sadź siewki .
Ja miałam różowego i białego.
Padł mi różowy choc zastanawiam się mocno dlaczego
Nie wiem do dziś.
Biały jest piękny ,rośnie zdrowo ale wolno tak jak to wawrzynek.
Ma mnóstwo kwiatów i pomarańczowych owoców.
Kupiłam w tym roku znowu różowego - rośnie marnie a przecież to ten sam gatunek i moja ta sama ręka.
Zobaczymy w styczniu - czy zakwitnie?
- Lady-r
- Przyjaciel Forum

- Posty: 4275
- Od: 3 lis 2006, o 12:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: między Płockiem, a Ciechanowem
Karo a w jakich warunkach rósł u ciebie ten wawrzynek co padł? 
pozdrawiam Ania jestem na etapie wymieniania tego co mi się trafiło na to co mi się podoba ;)
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
- Lady-r
- Przyjaciel Forum

- Posty: 4275
- Od: 3 lis 2006, o 12:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: między Płockiem, a Ciechanowem
Hmm...to jest wawrzynek wilczełyko wymaga gleby próchnicznej,świeżej i chłodnej i wapiennej ,a miejsca najlepiej półcienistego,nie znosi suchych i nagrzewających się miejsc.To wymagania wg.książki. 
pozdrawiam Ania jestem na etapie wymieniania tego co mi się trafiło na to co mi się podoba ;)
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
Ja mam trzy wawrzynki różne: biały, różowy i główkowy ale u tego trzeciego nie widziałam nasion. Te dwa pierwsze miały jagody ale ponieważ mam małe dzieci więc jak na razie obrywam im te piękne jagódki by dzieciom nie przyszło do głowy spróbowac. Choc myślę że by nie zerwały bo są przeszkolone że to jest trujące ale lepiej dmuchac na zimno przecież inne dzieci tez przychodzą ....
Pozdrawiam cieplutko.
Renia
Renia
Witaj KaRo dzisiaj dopiero nadrobiłam zaległości u Ciebie. Jeszcze tyle kwiatów kwitnie. Mnie męczą te zbyt krótie jesienne dni. Prawie nie widzę teraz mojego ogrodu.
KaRo czy zebrałaś może jakieś nasiona z makleji (nie wiem czy poprawnie napisałam), jeżeli tak to bardzo, bardzo proszę o nasionko.
KaRo czy zebrałaś może jakieś nasiona z makleji (nie wiem czy poprawnie napisałam), jeżeli tak to bardzo, bardzo proszę o nasionko.
Pozdrawiam Ewa
Być może dla świata jesteś tylko człowiekiem, ale dla niektórych ludzi jesteś całym światem. /Gabriel Garcia Marquez/
Mój ogródek.
Być może dla świata jesteś tylko człowiekiem, ale dla niektórych ludzi jesteś całym światem. /Gabriel Garcia Marquez/
Mój ogródek.
- Karo
- -Administrator Forum-.

- Posty: 22085
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Prawdę mówiąc nie wiem jak je zebrać Ewuś
,taka pajęczynowata substancja pozostała na roślinie po przekwitnięciu
,ale jest ,więc zobacze to dokładnie...
Obiecuję Ci podesłać wiosną sadzonkę ,jak tylko wylezie coś z ziemi .
Ale nasionka też lecę sprawdzić dzisiaj....też ...
Ewuś jesień to piękna pora roku ale wyłacznie dla oczu...
dusza i umysł cierpią u większości z nas...
Jedni delikatniej ,prawie niezauważalnie przeżywają te dwa najtrudniejsze miesiące
inni tak jak Ty i ja też ,juz teraz w pażdzierniku narzekamy na niedostatek światła.
U Ciebie jeszcze dużą rolę odgrywają te codzienne podróże-
rozpoczynające sie i kończące "nocą".
Musisz znależć sposób Ewa ,nie pozwól dopaść się depresji w tym najbardziej nasilonym stadium.
Założyłam odrębny wątek na forum poświęcony przygnębiającemu aspektowi jesieni...
mam nadzieję,że obok żartobliwego spojrzenia na temat,znajdą się tam również praktyczne rady
jak możemy sobie pomóc...zajrzyj tam czasem ..może znajdziemy tam coś dla siebie...
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=8184
Obiecuję Ci podesłać wiosną sadzonkę ,jak tylko wylezie coś z ziemi .
Ale nasionka też lecę sprawdzić dzisiaj....też ...
Ewuś jesień to piękna pora roku ale wyłacznie dla oczu...
dusza i umysł cierpią u większości z nas...
Jedni delikatniej ,prawie niezauważalnie przeżywają te dwa najtrudniejsze miesiące
inni tak jak Ty i ja też ,juz teraz w pażdzierniku narzekamy na niedostatek światła.
U Ciebie jeszcze dużą rolę odgrywają te codzienne podróże-
rozpoczynające sie i kończące "nocą".
Musisz znależć sposób Ewa ,nie pozwól dopaść się depresji w tym najbardziej nasilonym stadium.
Założyłam odrębny wątek na forum poświęcony przygnębiającemu aspektowi jesieni...
mam nadzieję,że obok żartobliwego spojrzenia na temat,znajdą się tam również praktyczne rady
jak możemy sobie pomóc...zajrzyj tam czasem ..może znajdziemy tam coś dla siebie...
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=8184
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Karuś - mój różowy wawrzynek wilcze łyko rośnie pod świerkami a więc ma jak najbardziej kwaśną ziemię i jest mu tam super bo nawet przerósł rododendrony. Nie sądzę żeby kwaśna gleba mu przeszkadzała. Czasem rośliny nie chcą rosnąć w tym samym miejscu ze względu na przebieg w tym miejscu żył wodnych. Może tak jest u Ciebie i stąd te kłopoty. Czasami rośliny nie znoszą swojego towarzystwa i jedna zawsze ginie - zastanów się czy może taka sytuacja nie zaistniała . A może jakaś choroba ?
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki




