Bardzo Wam dziękuję za miłe słowa i pochwały
Pytasz
Grażynko o reakcję przechodniów i sąsiadów.........na początku, czyli 5 lat temu, patrzono na mnie i moją pracę chyba z politowaniem, najprawdopodobniej każdy myślał sobie po cichu..... " co ona tu wymyśla i tak nic z tego nie zostanie".
Dzisiaj reakcja jest zupełnie inna, wielu zatrzyma się, porozmawia, powie dobre słowo, pochwali moją pracę

. Czasami ktoś zrobi zdjęcia, pokaże " mój ogród" znajomym, przyniesie zbędną roślinę, poprosi o radę...naprawdę jest miło i sympatycznie

.
Ale bywa też tak, że ktoś przejdzie koło niego zupełnie obojętnie, rzuci niedopałek papierosa, pustą puszkę po piwie

...wtedy nie jest już miło
Alutka, przyznaję się bez bicia, że ten skrót durnie jakoś wymyśliłam i zamieszania z nim już trochę było. Ostatnio chciałam nawet te swoje ogródki jakoś ponumerować .....też niewypał...wiem
A może pisać
O_L...
"ogród leśny".....co Wy na to?
A dzisiaj zdjęcia z mojego hostowiska......szumnie powiedziane, ale może kiedyś będzie tak piękne jak Wasze
Za radą Bożenki- Babopielki, przesadziłam moje spalone słońcem niedobitki do części zacienionej, dosadziłam hosty podarowane przez Bożenkę, dokupiłam jedną, która będzie miała podobno 1, 5 m wysokości i początek hostowiska już jest
