Jule, witaj, ja też stanowczo wolę wiosnę, ale "nie będę się kopać z koniem" zima przyjdzie czy tego chcemy czy nie
Będą i wiosenne fotki
Wiktorio witaj

dawno cie nie było.
Nie stresowałabym się oczkiem wcale, ale niestety u mnie w oczku zimują rybki a te rośinne pozostałości zabierają im tlen

Mam nadzieję, że jeszcze uda mi się przynajmniej trochę liści wyłowić.
Mi w zimie nie chce się wcale wychodzić do ogrodu, mam widok z okna i to w zasadzie mi wystarczy

Gdyby nie konieczność napełnainia karmników moja noga nie postałaby w ogrodzie do wiosny.
Myslę teraz intensywnie nad zestawieniem róż na przegrodzie. Oj wiosenne zamowienie musze przemyśleć.
Dalu, wiele fascynacji czycha na czlowieka na forum, ale azalie są jednak naj.... Lilie, róże, wszystko wspaniałe, ale wiosną jak zaczynają kwitnąć azalie aż chce sie żyć.
Kwasoluby musza rosnąć "w kupie". To chyba podstawowa zasada. Wtedy i bardziej mrozopodporne się wydają i lepiej rosną. Wytwarza się chyba taki specyficzny mikroklimat i to im pomaga.
U ciebie w cieniu czakramu wszystko ma szczególną ochronę, ja muszę jednak troszkę o wrażliwce zadbać
Nie będę was już katować oszronionymi zdjęciami, choć kilka jeszcze jest. Może powspominamy jeszcze azalie. Tym razem wielkokwiatowe

Cygańska, wiosenna spódnica
