"Kaktusowe Rozmówki..."
Re: "Kaktusowe Rozmówki..."
Jeżeli rośliny mają sucho, a temperatura nie przekracza 15 stopni to nic nie powinno się roślinom stać. Zakładam, że rośliny są trzymane w doniczkach z ziemią. W końcu w warunkach naturalnych większości kaktusów temperatury zimowe nie są dramatycznie niższe od tych panujących w tej chwili w Polsce. Wydaje mi się również, że nocami temperatura na zewnątrz raczej oscyluje pomiędzy -5,a +5 stopniami, więc o okresie wegetacji nie może być mowy.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
Bogdan.
- sokolica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3243
- Od: 28 maja 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: "Kaktusowe Rozmówki..."
Za dnia temp na zimowisku dobija do 16*C, w nocy maksymalnie 10*C, minimalnie 6*C. Czyli nie mam się czym przejmować, biorąc pod uwagę, że większość moich roślin to wiadomo co?
Półmetek w styczniu? To będzie czwarty miesiąc bez wody

Półmetek w styczniu? To będzie czwarty miesiąc bez wody

- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: "Kaktusowe Rozmówki..."
Nie ma się czym przejmować. Jak w styczniu tego roku byłem w Boliwii to deszcze nie padały bez przerwy od 8-9 miesięcy i tylko sulki były mocno podsuszone. Reszta kaktusów dobrze sobie radziła. Wiele z nich kwitło. A tam słońce pali wielokrotnie silniej niż u nas i jest zdecydowanie cieplej w ciągu dnia.sokolica pisze:To będzie czwarty miesiąc bez wody
Taka np. Lobivia ferox to kwitnie jeszcze zanim zaczną się deszcze, by wydać nasiona na samym początku pory deszczowej. W ten sposób siewki mają więcej czasu by podrosnąć przed kolejnymi suszami.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
Re: "Kaktusowe Rozmówki..."
To tylko nam się wydaje, że biednym kaktusom należy dać trochę wody. Czasami człowieka kusi zwłaszcza wczesną jesienią, żeby jeszcze raz podlać przed zimą, a potem człowiek się martwi, czy ziemia przed chłodami dokładnie wyschnie. A one dadzą radę!
Bogdan.
- sokolica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3243
- Od: 28 maja 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: "Kaktusowe Rozmówki..."
Do kwietnia nie zamierzam podlewać, zraszać, ani nic z tych rzeczy. Ale mogę na wiosnę zdjąć folię izolującą? Wiąże się to z podwyższeniem temp o blisko 10 stopni.
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: "Kaktusowe Rozmówki..."
Wiele kaktusów wymaga drastycznego przesuszenia, by zakwitnąć. Dobrym pomysłem na wiosnę jest też potrzymanie ich trochę w cieple i bez wody na słońcu. Takie gatunki jak Lobivia maximiliana czy Lobivia hertrichiana inaczej kwiatów wcale nie dadzą. Zatem podbicie temperatur na wiosnę jest dobrym pomysłem o ile będzie dość światła. Nie mogą roślinki zacząć rosnąć i się wyciągnąć bo wtedy kaktusy brzydko się zniekształcą i nie będzie kwiatów przez kilka kolejnych sezonów.
Dużo zależy od konkretnych rodzajów. Niektóre kaktusy lubią coś takiego, innym nie koniecznie może to odpowiadać. Np. niektóre ciepłoluby (noto czy melo) mogą nie tolerować zbyt mocnego przesuszenia.
Dużo zależy od konkretnych rodzajów. Niektóre kaktusy lubią coś takiego, innym nie koniecznie może to odpowiadać. Np. niektóre ciepłoluby (noto czy melo) mogą nie tolerować zbyt mocnego przesuszenia.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- sokolica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3243
- Od: 28 maja 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: "Kaktusowe Rozmówki..."
Więc gymno, które u mnie przeważają, wyższa temp na wiosnę powinna pasować?
Tomek, Bogdan - dzięki za informacje.
Tomek, Bogdan - dzięki za informacje.
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: "Kaktusowe Rozmówki..."
Powinno być ok. Gymno nie mają raczej tendencji do fochów po znacznym przesuszeniu. Ale na 100% pewny nie jestem. Doświadczenia z tymi roślinkami nie mam dużego. A rodzaj duży, rośliny zasiedlają różne ekotypy i poszczególne gatunki mogą mieć nie koniecznie identyczne wymagania.
Osobiście uważam, że każdy w jakiś tam sposób dysponuje unikalnymi warunkami uprawy, nie ma dwóch identycznych kolekcji. A co za tym idzie każdy osobno, przez lata musi wypracować sobie własne, sprawdzone metody uprawy. Jak się coś spierniczy i kilka % roślinek padnie to jest o czym myśleć przez kolejny sezon, by nie zrobić sobie powtórki z rozrywki. Później kaktusiarze wymieniają się swoimi spostrzeżeniami ale każdy z nas takie sugestie filtruje przez własny rozum i tylko niektóre z nich wdraża w życie, często poddając je jeszcze modyfikacjom wg własnego uznania. Myślę, że warto przy zabawie z kaktusami wypracowywać własne metody działania, które będą się sprawdzać w warunkach, jakimi się dysponuje.
No i oczywiście jeszcze kwestia doboru roślin. Raczej należy dobierać roślinki do warunków, którymi się dysponuje a nie odwrotnie - czyli próbować na siłę uszczęśliwić kaktusy warunkami, które im na pewno nie pasują. W takim przypadku porażka jest murowana.
Osobiście uważam, że każdy w jakiś tam sposób dysponuje unikalnymi warunkami uprawy, nie ma dwóch identycznych kolekcji. A co za tym idzie każdy osobno, przez lata musi wypracować sobie własne, sprawdzone metody uprawy. Jak się coś spierniczy i kilka % roślinek padnie to jest o czym myśleć przez kolejny sezon, by nie zrobić sobie powtórki z rozrywki. Później kaktusiarze wymieniają się swoimi spostrzeżeniami ale każdy z nas takie sugestie filtruje przez własny rozum i tylko niektóre z nich wdraża w życie, często poddając je jeszcze modyfikacjom wg własnego uznania. Myślę, że warto przy zabawie z kaktusami wypracowywać własne metody działania, które będą się sprawdzać w warunkach, jakimi się dysponuje.
No i oczywiście jeszcze kwestia doboru roślin. Raczej należy dobierać roślinki do warunków, którymi się dysponuje a nie odwrotnie - czyli próbować na siłę uszczęśliwić kaktusy warunkami, które im na pewno nie pasują. W takim przypadku porażka jest murowana.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20305
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: "Kaktusowe Rozmówki..."
U mnie tak mają i jest OK.gymno, które u mnie przeważają, wyższa temp na wiosnę powinna pasować?

- sokolica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3243
- Od: 28 maja 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: "Kaktusowe Rozmówki..."
Henryku, dziękuję
Tomku jeśli o dobór roślin chodzi, to chyba upodobanie mam idealne do warunków. Na wsch wystawę nie wszystkie rośliny się nadają, ale gymnole sobie dobrze radzą.

Tomku jeśli o dobór roślin chodzi, to chyba upodobanie mam idealne do warunków. Na wsch wystawę nie wszystkie rośliny się nadają, ale gymnole sobie dobrze radzą.
- przemo1413
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2064
- Od: 22 mar 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grójec k. Warszawy
- Kontakt:
Re: "Kaktusowe Rozmówki..."
Widzieliście
http://allegro.pl/kaktus-cactus-glow-in ... 21025.html
czy mi się zdaje czy roślinki są pomalowane i to farbą święcącą w ciemności
http://allegro.pl/kaktus-cactus-glow-in ... 21025.html
czy mi się zdaje czy roślinki są pomalowane i to farbą święcącą w ciemności
- Spy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1860
- Od: 25 lip 2009, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wałbrzych
Re: "Kaktusowe Rozmówki..."
Nom, teraz czekamy co nowego wymyślą na święta. Kaktus w doniczce, jako nakręcana pozytywka albo minutnik. Ale by był hit! Coś na święta i do kuchni 
Swoją drogą, pora na cz.2

Swoją drogą, pora na cz.2
Pozdrawiam. Krzysztof.
/Pustynni Strażnicy/
/Pustynni Strażnicy/
- moritius
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2628
- Od: 30 sie 2010, o 12:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: "Kaktusowe Rozmówki..."
To trzeba do Johna się zwrócić, bo on zakładał :PSpy pisze:Swoją drogą, pora na cz.2
Pozdrawiam, Aleksander
- Farel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2504
- Od: 22 lip 2009, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: "Kaktusowe Rozmówki..."
Wstąpiłem dziś do Carrefour i wpadła mi w oko blaszka do pieczenia ciast. Pomyślałem, że można by ją wykorzystać jako kuwetę na kaktusy. Jej wymiary, jeśli dobrze pamiętam, to 35x26x6 cm, kosztowała niecałe 6 zł. Ciekawe czy by się sprawdziła i nie korodowała za szybko.
- nolina
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6664
- Od: 20 mar 2010, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: "Kaktusowe Rozmówki..."
Też miałam taką blaszkę i wytrzymała tylko poprzedni sezon .
Już w połowie sezonu pokryła się rdzą
Już w połowie sezonu pokryła się rdzą
