Ankowo cz.2
- aleksanderk
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7024
- Od: 13 lip 2009, o 19:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ankowo cz.2
Ależ ja nie o uszczykiwaniu ,wyraziłem jedynie mój zachwyt .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3833
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ankowo cz.2
Gratulacje serduszkowe
Gratulacje z okazji białego leghornowego jajeczka
Widziałaś jak na piasku może śmignąć magnolia
Wody tylko jej dodać... I puścić zwierzynę, żeby rozkrzewiła 

Gratulacje z okazji białego leghornowego jajeczka

Widziałaś jak na piasku może śmignąć magnolia


Re: Ankowo cz.2
Aniu, Ty młoda jesteś
, przyjmuj tę sadzonkę magnolii z nasionka, doczekasz drzewa
A ja czekam na jeszcze bardziej bogatą kolorystycznie kolekcję kurzych jaj


A ja czekam na jeszcze bardziej bogatą kolorystycznie kolekcję kurzych jaj

- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Ankowo cz.2
Byłam lecz się ...zmyłam.



Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Re: Ankowo cz.2
Gratuluje tego rasowego jajeczka, no i seduszka 

- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo cz.2
Tomku, życzę powodzenia w zasiewach
Myślę że to nie takie trudne, pod szkłem można w pewnym stopniu kontrolować warunki uprawy. To tak za dwa, trzy lata po zgłoszę się za młodą magnolię
Może się zdarzyć że to będzie nowa odmiana
Aleksandrze, uwierz, że bardzo by mnie cieszyło gdyby jakaś roślinka ode mnie trafiła w Twoje ręce
Izuś, dziękuję podwójnie
Ano magnolie odpowiednio podkarmione i nawodnione urosną wszędzie. Zwierzyna moja za lekka do zagęszczania krzewów, za to pięknie miniaturyzuje byliny - powstają formy płożące
Martuś, a poczekam na magnolię, poczekam. Mój ogródek zyskuje coraz lepszy mikroklimat (wokół wyrastają coraz wyższe drzewa, zwłaszcza od wschodu - łagodzi to nieco zimne wiatry), co sprzyja takim delikatnym rodzajom. Więcej kolorów jajek w nowym sezonie
Stasiu, nieciekawie, co? Taka pora dla mnie, coraz mniej do pokazania
.
Izo, dziękuję bardzo
Dzisiaj powróciłam z łupem. Zakupiłam jodłę kalifornijską. Gdzie ja ją posadzę, to nie wiem, ale tak o niej marzyłam, że jakoś wskoczyła mi do samochodu. Nie jest duża, ok. metrowa. Ach te igiełki... Zdjęcia w terminie późniejszym, bo w ciemnościach nie ma co robić.
A żeby nie było całkiem bez obrazków, to sprzed kilku dni:
Małe drobie uwielbiają spędzać czas w ogrodzie. Tutaj są pod orzechem, co z mojego punktu widzenia jest dla nich znakomitym miejscem -nic mi tam akurat nie rośnie

Kocimiętka z wiosennego samosiewu wyrosła bardzo bujnie, ilości mam hurtowe
A krokosmia od Krysi wciąż cieszy kolorem, jeszcze dzisiaj widziałam na niej pąki. Wykopię ją w ostatniej chwili, niech jeszcze się podkarmi przed spoczynkiem.




Aleksandrze, uwierz, że bardzo by mnie cieszyło gdyby jakaś roślinka ode mnie trafiła w Twoje ręce

Izuś, dziękuję podwójnie


Martuś, a poczekam na magnolię, poczekam. Mój ogródek zyskuje coraz lepszy mikroklimat (wokół wyrastają coraz wyższe drzewa, zwłaszcza od wschodu - łagodzi to nieco zimne wiatry), co sprzyja takim delikatnym rodzajom. Więcej kolorów jajek w nowym sezonie

Stasiu, nieciekawie, co? Taka pora dla mnie, coraz mniej do pokazania

Izo, dziękuję bardzo

Dzisiaj powróciłam z łupem. Zakupiłam jodłę kalifornijską. Gdzie ja ją posadzę, to nie wiem, ale tak o niej marzyłam, że jakoś wskoczyła mi do samochodu. Nie jest duża, ok. metrowa. Ach te igiełki... Zdjęcia w terminie późniejszym, bo w ciemnościach nie ma co robić.
A żeby nie było całkiem bez obrazków, to sprzed kilku dni:
Małe drobie uwielbiają spędzać czas w ogrodzie. Tutaj są pod orzechem, co z mojego punktu widzenia jest dla nich znakomitym miejscem -nic mi tam akurat nie rośnie


Kocimiętka z wiosennego samosiewu wyrosła bardzo bujnie, ilości mam hurtowe



- ankha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2378
- Od: 5 kwie 2009, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. białegostoku
Re: Ankowo cz.2
Nigdy nie przypuszczałam, że to powiem, ale piękny Twój drób... A najlepiej wyglądają razem, czy już są połączone starsze z młodszymi? I cudna krokosmia, takie delikatne zdjęcie. Oczywiście czekam też na zdjęcie jodełki



- asia0809
- 1000p
- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ankowo cz.2
Aniu, gratuluję jajeczka! Wspaniale prezentują się kurki pod orzechem ale kogutek urodą bije wszystkich na głowę. Ma tak egzotyczne upierzenie, że wygląda niemal jak rajski ptak. Dostojny i piękny. Słyszałam, że ptaki inaczej niż ludzie postrzegają kolory. Pióra, które są czarne lub granatowe, ptak odbiera jak mieniącą się tęczę barw. Ciekawe jak widzą biel
.

- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ankowo cz.2
Aneczko Ty mi zapewne wszystką Krokosmię wysłałaś, a później sama nie miałaś, a ja dostałam jej tak dużo, że chyba za gęsto posadziłam i wszystka nie zakwitła, ale ta co zakwitła jest piękna i jeszcze kwitnie, tylko mam dylemat, czy ją wykopać, czy tylko dobrze okryć.
Kurki wspaniałe.
Same chodzą na noc do kurnika, czy je przenosisz?
Kurki wspaniałe.

Same chodzą na noc do kurnika, czy je przenosisz?

Re: Ankowo cz.2
Aniu, czy Twoja kocimiętka kwitnie na biało? Chyba jeszcze takiej nie widziałam...
Kurki urocze, a kogutek bardzo piękny :P
Kurki urocze, a kogutek bardzo piękny :P
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo cz.2
Aniu bardzo się cieszę, że mój drób Cię przekonał
Leghorny bez obaw podchodzą do starszych kur i niosą się we wspólnych gniazdach. Emu udaje kurę i lawiruje gdzie może, skubiąc przysmaki. Zielononóżek wciąż ma utarczki z Kolesiem (starszy kogut) i umyka na sam jego widok. Za to bardzo go pociągają kury, one też się przyzwyczajają do niego.
Asiu, pięknie się wybarwił ten kogut, zwłaszcza że ciemne pióra mają metaliczny połysk z przewagą zielonego. Wiele zwierząt widzi zupełnie inaczej niż my, co jest trudno sobie wyobrazić. Ptaki są w tym do nas podobne, że wzrok jest ich najważniejszym zmysłem. Mają (w większości) gorszy węch, np. kwiaty zapylane przez kolibry nie pachną (bo po co), mają za to bardzo jaskrawe kolory - najczęściej czerwień. Ptaki widzą też w ultrafiolecie, to może biały jakoś im się świeci, jak w dyskotece
?
Tajeczko, mam kilka kęp krokosmi, a w każdej co najmniej 10 cebulek, więc bez obaw. U mnie zakwitły na jednym stanowisku 2 kępy, a na drugim ani jedna. Sadziłam podobnie gęsto, przypuszczam że różnica podłoża zdecydowała. Ja spróbuję jedną kępkę zostawić pod okryciem na zimę, a resztę wykopię. Kury i stare i młode, wszystkie wchodzą już same
. Ja je tylko musztruję, wskazuję kierunek marszu (pomaga garnek z ziarnem
) i wszystkie biegną raźno do kurnika. Tylko strategiczny moment to zamknięcie starszego koguta, żeby nie gonił młodego. Potem już idzie jak z płatka.
Dalu, tak zakwitła kocimiętka właściwa. Zdarzają się jej kwiaty białawe, albo nieco bardziej różowe, ale z reguły są takie blade, że i tak nie zwracają na siebie uwagi. Niezły wypełniacz do ziołowego ogródka, ładnie pachnie (dla mnie cytrynowo). Niektóre moje koty bardzo ją lubią (jeść, spać na niej i okazują jej wszelkie czułości) .

Asiu, pięknie się wybarwił ten kogut, zwłaszcza że ciemne pióra mają metaliczny połysk z przewagą zielonego. Wiele zwierząt widzi zupełnie inaczej niż my, co jest trudno sobie wyobrazić. Ptaki są w tym do nas podobne, że wzrok jest ich najważniejszym zmysłem. Mają (w większości) gorszy węch, np. kwiaty zapylane przez kolibry nie pachną (bo po co), mają za to bardzo jaskrawe kolory - najczęściej czerwień. Ptaki widzą też w ultrafiolecie, to może biały jakoś im się świeci, jak w dyskotece

Tajeczko, mam kilka kęp krokosmi, a w każdej co najmniej 10 cebulek, więc bez obaw. U mnie zakwitły na jednym stanowisku 2 kępy, a na drugim ani jedna. Sadziłam podobnie gęsto, przypuszczam że różnica podłoża zdecydowała. Ja spróbuję jedną kępkę zostawić pod okryciem na zimę, a resztę wykopię. Kury i stare i młode, wszystkie wchodzą już same


Dalu, tak zakwitła kocimiętka właściwa. Zdarzają się jej kwiaty białawe, albo nieco bardziej różowe, ale z reguły są takie blade, że i tak nie zwracają na siebie uwagi. Niezły wypełniacz do ziołowego ogródka, ładnie pachnie (dla mnie cytrynowo). Niektóre moje koty bardzo ją lubią (jeść, spać na niej i okazują jej wszelkie czułości) .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3833
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ankowo cz.2
Ogród, w którym dla każdego coś dobrego się znajdzie... nawet dla Emu w ultrafiolecie, nie mówiąc o mnie
Ciekawa jestem czy borówki już czerwienieją? One takie ładne o tej porze roku... A u Ciebie żywopłocik jak malowanie
Metasekwoja ładnie zasypia? moja bura, a tak pięknie się w tamtym sezonie wyzłociła. Kolorów na jesień ciągle szukam

Ciekawa jestem czy borówki już czerwienieją? One takie ładne o tej porze roku... A u Ciebie żywopłocik jak malowanie

Metasekwoja ładnie zasypia? moja bura, a tak pięknie się w tamtym sezonie wyzłociła. Kolorów na jesień ciągle szukam

- marzanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3910
- Od: 21 lut 2010, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
Re: Ankowo cz.2
Aniu jak sama nazwa wskazuje koci -miętka dla kociaków.Ale mnie się wydawało ,ze ona ma bardziej intensywną barwę .Nie mam jej bo córa ma alergię na ślinę kocią i jak miałyśmy pare sezonów temu kocimiętkę to się kociaki zwiedziały i przychodziły a ona tzn moja córa ślicznie puchła 

Re: Ankowo cz.2
Oj nie dość, że o roślinach można się u Ciebie tyle dowiedzieć, to jeszcze o jajkach można się dokształcić.
Piękna ta fasola i zbiór szyszek. Też mam szyszkową półkę, ale jeszcze trochę mi brakuje do Twego zbioru.
Chyba nie tą fasolę zjadłaś? Oj szkoda jej do garnka, ona tylko do podziwiania.
pozdrawiam



pozdrawiam

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ankowo cz.2
Witaj Aniu ! Przyjmij i ode mnie gratulacje !
Śliczne fasolki , nie mogę się zdecydować czy bardziej mi się podoba określenie Asi ( szkatułka z klejnotami ) czy Tajki ( cukiereczki )...
A co do kompostownika, to sama się dziwię, że wyrzucanie resztek na kompost może sprawiać tyle frajdy...Rośnie górka i serce rośnie ! Stanowczo to nie jest normalne. Podobnie, jak zachwycanie się fasolkami... Przecież większość ludzi by tak powiedziała...
Śliczne fasolki , nie mogę się zdecydować czy bardziej mi się podoba określenie Asi ( szkatułka z klejnotami ) czy Tajki ( cukiereczki )...
A co do kompostownika, to sama się dziwię, że wyrzucanie resztek na kompost może sprawiać tyle frajdy...Rośnie górka i serce rośnie ! Stanowczo to nie jest normalne. Podobnie, jak zachwycanie się fasolkami... Przecież większość ludzi by tak powiedziała...