Dorotko na taką różę na pewno miejsce znaleźć się musi...cóż to dla Ciebie...
Małgoś P Tapir nie chce być znany ,ale siłą rzeczy jest rozpoznawalny...

Wystarczy mu widocznie jeździć na targi...a nie spoufalać się z klientkami ... i pokazywać swe pole...
Mam od niego 2 róże ale nazw nie znam...nie podał...będzie niespodzianka...
A krzaki rzeczywiście ma dorodne...
Izka gdybym to wiedziała,to bym zdjęcie zrobiła moim niedobitkom nagietkowym,dobrze,ze ich nie powyrywałam zawczasu ,bo teraz to jedyne kwiatki kwitnące oprócz róż...
Tosiu czy Twoja ławka pomalowana to ta ,którą mówiłam,abyś przeniosła...?Jeżeli tak,to może za nia rosnąć Louise Odier,bo ona nawet lubi półcień...
Pomyśl o czymś pachnącym dla mnie.
To jednak chcesz jakąś różyczkę...wysoka ,czy niska...i w jakim kolorze...
Krysiu to jest tak...jeżeli się człowiek uprze to i tak kupi co chce...

Można do wiadra plastikowego bez dna kielisznika włożyć ,albo szerokiej misy ,a jak to już zrobisz to koniecznie zdaj relację ,jak tam z jego rozłogami...
Danka twarda jesteś...podziwiam Cię tym bardziej ,że ja bym tam u Ciebie miejsce znalazła na kolejną pachnącą odmianę...A z drugiej strony nie wszystkie naraz ...można poczekać ,przecież za niedługo kolejny sezon i nowe zakusy...

Ale jak jest okazja ,to trzeba brać...szczególnie te już dawno upatrzone...
Zasiedziałam się na You tube ,...pamiętacie zespół Carpenters ..?przypomniało mi się ,gdy usłyszałam piosenkę pt
.Slow debiutantki Rumer ...a tak nawiasem mówiąc przydałoby się ją puszczać przy ewentualnych zakupach różanych...
http://www.youtube.com/watch?v=bxBTLzME ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=QUDshT19j8Q i co ...podobnie brzmią...
