IGOR ,u mnie winogron od groma.Właśnie zrywamy różowe i idą na przerób [czyt.winko ]
Zielone zjadamy na bieżąco,a fioletowe ciemne jeszcze dojrzewa.Jest najpóźniejsze i też pójdzie na winko .
GRAŻYNKO ,tych dyni ,to mamy z pół tony .Szkoda tego wszystkiego tylko na ozdoby .
Co do szałwi to jest to
Szałwia muszkatołowa Vatican White.Zakwitła powtórnie .Lichutko ,ale jednak zakwitła .
DALU ,te dynie same takie olbrzymy ,w tym roku .Ciężko jest je przenosić i cokolwiek z nich robić .
MARYNO ,żałuj ,bo dynia na ostro w postaci zupki krem ,to pychotka .
DOROTKO ,dziękuję

balety na pewno będą

IGOR już odpowiedział ,że jest to odętka wirginijska [Physostegia virginiana "Variegata"].
A jeśli chodzi o 6 ,a nie 5 zdjęcie ,to już napisałam GRAŻYNCE ,że jest to
Szałwia muszkatołowa Vatican White