lora w takim razie wpadaj i ciesz oczy - ja też tak robię odwiedzając ogrody z kwiatami, których nie mam i nie będę mogła mieć z określonych powodów.
takasobie mieczyki są cudne więc warto mieć trochę rożnych odmian.
W ub roku miałam więcej , ten rok raczej średni ale następny powinien być obfity choć nie wiem jeszcze co wykopię ...
Chętnie zerknę na twoje mieczyki i może skuszę się na któreś - dziękuję.
ellap75 piszesz tak "
...U mnie kretów też nie ma. Włażą do granicy wymiany gruntu pod płot i wychodzą 
masz wyjątkowo grzeczne i wyszkolone towarzystwo - tylko pozazdrościć.
Mieczyki ub zimy przechowywałam w substracie kokosowym - cebule luźno ułożone.
Mimo to wilgoć dawała znać o sobie i dosuszałam je w domu.
Teraz przygotowałam siateczki i będą w nich wisieć do tęższych mrozów na strychu.
Zimowanie mieczyków w gruncie to faktycznie dziwna sprawa. Moja znajoma rok temu wzięła działkę, która była nieuprawiana 5 lat. Po wielkich zmaganiach z naturą posadzili kilka roslin, krzewów a kwiaty miała dopiero wybierać w tym sezonie.
jakież było jej zdziwienie gdy zobaczyła kilka kęp mieczyków - zdrowe, duże i obficie kwitły.
Nikt ich nie sadził ale okazało się,że poprzednia właścicielka uwielbiała je.
Czyli tak długo musiały sobie radzić w ziemi ?
Co do starzenia się cebulek to masz rację - tak właśnie jest i trzeba je odnawiać.
ilona2715 dziękuję za pochwałę urody mieczyków - też jestem nimi zauroczona. cały sezon kwitnienia miałam w wazonie po kilka sztuk bo za kazdym razem cos przynosiłam z działki i dokładałam.
Działka to nie ogród przy domu gdzie można w każdej chwili wyjść i nacieszyć oczy.
JacekP faktycznie po kilku przykrych niespodziankach lepiej bezstresowo popatrzeć na kwiaty w innych ogrodach - to mniej stresujące.
Trochę zmartwiłeś mnie swymi kłopotami z uprawą Titonii, planowałam odgrodzić sie nią od działki obok bo jest opuszczona, zarasta i drażni moje oczy...
Co do Barbuli to przez chwilkę miałam takie myśli aby ja wykopać i przechować - dziękuję , już na pewno tak nie zrobię.
Ciekawa jestem czy sprawdzałeś zapachy ... dla mnie jej liście pachną podobnie jak lawenda a co Tobie przypominają ?
hania5 dziękuję za odwiedziny i wszystko bardzo dobrze rozumiem bo też działam na kilka frontów ... ale niedługo wszyscy przystopujemy.
ewamaj66 dziękuję - wlałaś nadzieję i znów myślę o Titonii oczywiscie dzięki Tobie.