Mój ogród niepokazowy
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16299
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Mój ogród niepokazowy
Cherry Brandy wspaniała! Już ma takie jesienne ciepłe kolory. To z jednego korzenia aż tyle pędów wyrosło?
W powietrzu czuć już jesień pomimo tych strasznych męczących upałów.
Cudowne pomidorki!
Dynieczka z pewnością jeszcze sporo powiększy swoją objętość.
W powietrzu czuć już jesień pomimo tych strasznych męczących upałów.
Cudowne pomidorki!
Dynieczka z pewnością jeszcze sporo powiększy swoją objętość.
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2790
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Mój ogród niepokazowy
Witajcie w sobotni wieczór
Po kilku upalnych męczących dniach dziś się trochę ochłodziło i co najważniejsze pada spokojny deszczyk. Co prawda alerty ostrzegają przed silnym wiatrem i burzami, ale na szczęście nic takiego się nie dzieje.
Ciągle jeszcze zbieram ogórki chociaż bardzo dużo liści pożółkniętych już oberwałam i ciągle obrywam. Pomidorki koktajlowe ladnie dojrzewają na balkonie, a mam 'betaluxy' mam posadzone w doniczkach i w gruncie i muszę przyznać, że te w gruncie mają o wiele więcej owoców niż te w doniczkach.
Tu na grządce w towarzystwie ratibidy pora, mięty i innych różności.

Ewo-jolifleur, co prawda liliowce już przekwitły, ale jeszcze cieszą jeżowki, floksy hortensje, rudbekie, za chwilę pojawią się marcinki i moje ukochane chryzantemy. Cóż, wszystko ma swój czas, tak w ogrodzie jak i w życiu.



Niestety, anabelka już spalona słońcem.
Wandziu, Cherry Brandy wynagrodziła mi 2 lata oczekiwania
, w ubiegłym roku rozwinął się tylko 1(!) kwiatek i to w październiku. A w tym wszystkie inne siewki z paczki nasion zakwitły na żółto tylko ta jedna taka. Mam nadzieję, że uda mi się ją przezimować.
Moje dynie hokkaido posadziłam eksperymentalnie na kupie ziemi kompostowej i pusciłam po "rusztowaniu" w celu uchronienia ich przed Małżem uzbrojonym w kosiarkę
Już trochę urosły od ostatniego tygodnia.




Chopin zaczyna powtórnie kwitnąć, ale młodziutkie listki na przyrostach złapały mączniaka




Języczka pomarańczowa już drugi rok wegetuje w donicy ale się postarała i kwitnie.

Zaczyna kwitnąć dzielżan

Miłej pogodnej niedzieli ze słoneczkiem w ciągu dnia i deszczykiem w nocy.


Po kilku upalnych męczących dniach dziś się trochę ochłodziło i co najważniejsze pada spokojny deszczyk. Co prawda alerty ostrzegają przed silnym wiatrem i burzami, ale na szczęście nic takiego się nie dzieje.
Ciągle jeszcze zbieram ogórki chociaż bardzo dużo liści pożółkniętych już oberwałam i ciągle obrywam. Pomidorki koktajlowe ladnie dojrzewają na balkonie, a mam 'betaluxy' mam posadzone w doniczkach i w gruncie i muszę przyznać, że te w gruncie mają o wiele więcej owoców niż te w doniczkach.
Tu na grządce w towarzystwie ratibidy pora, mięty i innych różności.

Ewo-jolifleur, co prawda liliowce już przekwitły, ale jeszcze cieszą jeżowki, floksy hortensje, rudbekie, za chwilę pojawią się marcinki i moje ukochane chryzantemy. Cóż, wszystko ma swój czas, tak w ogrodzie jak i w życiu.



Niestety, anabelka już spalona słońcem.
Wandziu, Cherry Brandy wynagrodziła mi 2 lata oczekiwania

Moje dynie hokkaido posadziłam eksperymentalnie na kupie ziemi kompostowej i pusciłam po "rusztowaniu" w celu uchronienia ich przed Małżem uzbrojonym w kosiarkę

Już trochę urosły od ostatniego tygodnia.




Chopin zaczyna powtórnie kwitnąć, ale młodziutkie listki na przyrostach złapały mączniaka





Języczka pomarańczowa już drugi rok wegetuje w donicy ale się postarała i kwitnie.

Zaczyna kwitnąć dzielżan

Miłej pogodnej niedzieli ze słoneczkiem w ciągu dnia i deszczykiem w nocy.

- jolifleur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1456
- Od: 30 lip 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zacisze Gwda Mała
Re: Mój ogród niepokazowy
Szczere życzenia to i szybko się spełniają
Pada od wczoraj wieczora i nie przestaje
Piękny bukiet !!!
Tak sobie przeglądam ogrody na forum i refleksja mnie naszła. Czy to u mnie większa susza niż u innych czy ja jestem bardziej leniwa i za mało podlewam
I niestety samokrytycznie muszę przyznać, że raczej to drugie 

Pada od wczoraj wieczora i nie przestaje

Piękny bukiet !!!
Tak sobie przeglądam ogrody na forum i refleksja mnie naszła. Czy to u mnie większa susza niż u innych czy ja jestem bardziej leniwa i za mało podlewam


- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12100
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Mój ogród niepokazowy
Halszko ale masz kolorowe rabaty, rudbekia żółta śliczna.
Hortensje pięknie kwitną.
Ta na pierwszym zdjęciu pod krasnalem, ma niedobory magnezu, może pH za wysokie.
Mieczyki w pięknych kolorach, pomarańczowy cudny.
Teraz ich miłośnicy mają niesamowity wybór.
Jak Ci zazdroszczę deszczu. Dziś włączyłam podlewanie, w niedzielę jest mniejsze zużycie wody, bo firmy nie pracują. Mam mniejszego kaca moralnego.
Pozdrawiam ciepło.

Hortensje pięknie kwitną.


Mieczyki w pięknych kolorach, pomarańczowy cudny.

Jak Ci zazdroszczę deszczu. Dziś włączyłam podlewanie, w niedzielę jest mniejsze zużycie wody, bo firmy nie pracują. Mam mniejszego kaca moralnego.

Pozdrawiam ciepło.

- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2790
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Mój ogród niepokazowy



Pada, pada, pada

Oh, jak miło siedzieć na fotelu i przez otwarte drzwi balkonowe oglądać i słuchać najpiękniejszego koncertu - wspaniały szmer padającego deszczu to najbardziej kojąca muzyka. Życzę wszystkim takich doznań jakich dzisiaj doświadczyłam.
Ewuniu, myślę, że w przypadku takiego suchego lata moja ciężka gliniasta gleba sprawia, że rośliny nie cierpią tak bardzo z powodu niedostatku wody. Przyznam się, że podlewam głównie to co w doniczkach (sporo ich mam). W gruncie podlewałam głównie rośliny świeżo wsadzone, warzywa, kwiatki jednoroczne, z rzadka róże. Teraz już w gruncie nic nie podlewam, a i tak pomidory gruntowe dużo lepiej wyglądają jak ta sama odmiana w doniczkach

Cieszę się z Tobą z deszczu, który podlał Twój ogród, niech jeszcze podlewa

Soniu, a do Ciebie wysyłam moje chmury, niech i u Ciebie solidnie popada

Ta hortensja prawie zawsze ma chlorozę, chociaż żadnej bukietowej nie zakwaszam podłoża. Chyba muszę ją w przyszłym roku potraktować nawozem do kwasolubów.
Podlewasz wężem, czy masz nawadnianie kropelkowe? Jeśli masz system nawadniania to może włączaj w nocy


Mieczyki przeważnie mam od lat te same, czasem tylko wpadnie mi coś w oko i dokupię kilka cebulek.
Dziękuję Soniu za tyle miłych słów pod adresem moich kwiatków

Parę fotek zrobionych przed deszczem


Kyushu

Diamant Rouge

Magical Moonlight

Polar Bear







Dobrego tygodnia dla wszystkich miłych gości

- jolifleur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1456
- Od: 30 lip 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zacisze Gwda Mała
Re: Mój ogród niepokazowy
Halszka, jak miałam ogród na gliniastej glebie to narzekałam. Jak była susza to wszystko zabetonowane i nic wyrwać nie mogłam, nawet widły ciężko wchodziły
Ale wszystko pięknie rosło. Wsadzałam i zapominałam.
Teraz mam super przepuszczalną ziemię. Na początku się cieszyłam. Zielsko wystarczyło pociągnąć i wychodziło calutkie z najmniejszym korzonkiem. Po jakiś 3 latach zaczęło do mnie docierać, że to wcale nie jest fajnie
Gleba uboga, woda przelatuje i znika a rośliny same nie rosną
Cały czas się oswajam z tymi warunkami i jak pewnie gdzieś już doczytałaś, jestem na etapie: co przetrwa to będzie, a co padnie to na siłę nie będę wskrzeszać.
Dobrze, że liliowce te warunki tolerują, dlatego tyle ich mam
Teraz sobie myślę : glina to piękna sprawa...
Pozdrawiam i gliny zazdroszczę ;)

Teraz mam super przepuszczalną ziemię. Na początku się cieszyłam. Zielsko wystarczyło pociągnąć i wychodziło calutkie z najmniejszym korzonkiem. Po jakiś 3 latach zaczęło do mnie docierać, że to wcale nie jest fajnie


Dobrze, że liliowce te warunki tolerują, dlatego tyle ich mam

Teraz sobie myślę : glina to piękna sprawa...

Pozdrawiam i gliny zazdroszczę ;)
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Mój ogród niepokazowy
Halszko, jestem w domu do środy. Przyjechaliśmy w poniedziałek, ale miałam tak wypełniony czas, że nawet nie zajrzałam na FO.
Dopiero teraz skończyłam robotę i spokojnie mogę odwiedzać zaprzyjaźnione ogrody i Ogrodniczki.
U Ciebie jest co podziwiać.
Masz pięknie kwitnący ogród, tyle w nim cudnych kwitnień!
Moje oczy szczególnie przyciągają śliczne mieczyki, które u mnie niechętnie się aklimatyzują.
Niby podłoże mamy podobne (gliniaste), a jednak jakoś różne.
Fantastycznie prezentują się wysepki z hortensjami, wspaniale kwitną jeżówki, rudbekie, pachnące floksy, dojrzewają kolejne pomidorki, masy nabierają dynie (do zimy urosną i dojrzeją), różyczki nie powiedziały jeszcze ostatniego słowa, a dzielżany jesienne - podobnie jak moje - wcześnie zaczęły pokaz.
Dzięki za poradę w sprawie lilii Św. Józefa.
Mam dużo skorupek, muszę obsypać miejsca wokół tych lilii. Mam też nawóz ze skorupek i gdy znowu nastanie susza, podleję jeszcze tym nawozem. Będę cierpliwie czekała na efekty, choć nie powiem, że nie przebieram nogami.
U mnie przed kilkoma minutami przeszła nawałnica. Nie jestem pewna, czy zahaczyła o działki, ale będę wiedziała
, gdy M wróci od swoich gołąbków. Niedawno w mieście zlało tak, że woda ulicami płynęła jak rzeka, a na działce ledwo pokropiło.
Ponieważ zbliża się kolejna fala upałów, jutro z samego rana wracamy na działkę, gdzie przynajmniej wyspać się można podczas tropikalnych nocy
. Ostatnią noc zaliczam do fatalnych. W domu było tak duszno, że w zasadzie noc mam nieprzespaną, a wstałam rano zmęczona jak po ciężkiej pracy.
Wszystkiego dobrego, Halszko.
Niech ogród nadal kwitnie tak kolorowo i cieszy Twoje piękne oczy.



U Ciebie jest co podziwiać.


Moje oczy szczególnie przyciągają śliczne mieczyki, które u mnie niechętnie się aklimatyzują.

Fantastycznie prezentują się wysepki z hortensjami, wspaniale kwitną jeżówki, rudbekie, pachnące floksy, dojrzewają kolejne pomidorki, masy nabierają dynie (do zimy urosną i dojrzeją), różyczki nie powiedziały jeszcze ostatniego słowa, a dzielżany jesienne - podobnie jak moje - wcześnie zaczęły pokaz.


Dzięki za poradę w sprawie lilii Św. Józefa.


U mnie przed kilkoma minutami przeszła nawałnica. Nie jestem pewna, czy zahaczyła o działki, ale będę wiedziała


Ponieważ zbliża się kolejna fala upałów, jutro z samego rana wracamy na działkę, gdzie przynajmniej wyspać się można podczas tropikalnych nocy


Wszystkiego dobrego, Halszko.



Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17365
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Mój ogród niepokazowy

Wszystkie roślinki, kwiatuszki bardzo mi się u ciebie podobają.
Jest, jest co podziwiać.
Jeżówki masz wspaniałe wręcz katalogowe

Pięknie ci kwitną. Czymś je dokarmiasz ?
Hortensje, dzielżany cudne.
Mieczyki też piękne kolorki. U mnie też już kwitną

I jakaś fajna dyńka. to ozdobna ? Czy jadalna ?
Pozdrawiam serdecznie

- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16299
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Mój ogród niepokazowy
Jeszcze raz zachwycę się Chopinem oraz istnym morzem jeżówek i rudbekii. Prawdę mówiąc przestałam je odróżniać.
Zapytam przy okazji, jak często Halszko kosisz trawnik?
Zapytam przy okazji, jak często Halszko kosisz trawnik?
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2790
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Mój ogród niepokazowy
Witajcie w upalne popołudnie
Na termometrze 30⁰, na noc przewidywane jest 20⁰. Trudno nawet na chwilę wyjść do ogrodu, bo żar leje się z nieba.
Ewo-jolifleur właśnie taką mam glebę, jak jest susza to robi się twarda jak skala, niektóre rabaty czy grządki mam już inne, dosypane worki podłoża sklepowego, kompostu, ale to tylko wybrane fragmenty. Niektóre rośliny dobrze rosną w takich warunkach, inne giną. Trzeba sie przyzwyczaić i dostosować do warunków.
Lucynko, dziękuję za słowa uznania
Moje mieczyki w tym roku trochę gorzej kwitną niż zawsze. Niektóre wcale nie pokazaly kwiatków
a te co zakwitły bardzo szybko przekwitają, chyba przez te upały.
Dziś jeszcze takie odkryłam.


Aniu-anabuko1, dziękuję za te pochwały
Jeżowki traktuję tak samo jak wszystko inne, na wiosne dostały trochę azofoski, potem chyba podlałam je nawozem do pomidorów substr... (stosuję go zamiast nawozu do roślin kwitnących) Dynie są jadalne, pierwszy raz posiałam, to odmiana w typie hokkaido (już nie pamiętam dokładnie nazwy, ale na obrazku była taka sama jak hokkaido), tylko, że u mnie jeszcze małe, na ryneczku już widziałam w sprzedaży.
Wandziu, dzięki, te zwykłe jeżówki (o pojedyńczych kwiatkach) nawet się u mnie trzymają, ale prawdę mówiąc to najbardziej widoczne w ogrodzie są teraz rudbekie. Szczególnie wdzięczne są bylinowe - na ostatnim zdjęciu porzedniego mojego posta. Nie są zbyt wysokie, stoją prosto, nie pokładają się. Bardzo polecam (mogę się podzielić nadwyżkami).
Jeśli chodzi o trawnik to przeważnie M. kosi co 2 tygodnie, chyba że susza, to rzadziej.
Trochę ostatnich fotek.

Łubin się namyslił




Limelight zakwitła bardzo nierównomiernie - obok w pełni rozwiniętych kwiatów są małe pączki


Zawilec postanowił zakwitnąć ponownie

Diamant Rouge coraz bardziej się rumieni.

Miłego ostatniego sierpniowego weekendu, udanego wypoczynku, dobrej spokojnej pogody dla wszystkich moich miłych gości.


Na termometrze 30⁰, na noc przewidywane jest 20⁰. Trudno nawet na chwilę wyjść do ogrodu, bo żar leje się z nieba.
Ewo-jolifleur właśnie taką mam glebę, jak jest susza to robi się twarda jak skala, niektóre rabaty czy grządki mam już inne, dosypane worki podłoża sklepowego, kompostu, ale to tylko wybrane fragmenty. Niektóre rośliny dobrze rosną w takich warunkach, inne giną. Trzeba sie przyzwyczaić i dostosować do warunków.
Lucynko, dziękuję za słowa uznania

Moje mieczyki w tym roku trochę gorzej kwitną niż zawsze. Niektóre wcale nie pokazaly kwiatków

Dziś jeszcze takie odkryłam.


Aniu-anabuko1, dziękuję za te pochwały

Wandziu, dzięki, te zwykłe jeżówki (o pojedyńczych kwiatkach) nawet się u mnie trzymają, ale prawdę mówiąc to najbardziej widoczne w ogrodzie są teraz rudbekie. Szczególnie wdzięczne są bylinowe - na ostatnim zdjęciu porzedniego mojego posta. Nie są zbyt wysokie, stoją prosto, nie pokładają się. Bardzo polecam (mogę się podzielić nadwyżkami).
Jeśli chodzi o trawnik to przeważnie M. kosi co 2 tygodnie, chyba że susza, to rzadziej.
Trochę ostatnich fotek.

Łubin się namyslił





Limelight zakwitła bardzo nierównomiernie - obok w pełni rozwiniętych kwiatów są małe pączki



Zawilec postanowił zakwitnąć ponownie

Diamant Rouge coraz bardziej się rumieni.

Miłego ostatniego sierpniowego weekendu, udanego wypoczynku, dobrej spokojnej pogody dla wszystkich moich miłych gości.

- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12754
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Mój ogród niepokazowy
Wow, jak pięknie… Mieczyki to kolejna obok jeżówek niespełniona miłość mojego życia ogrodowego…
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11746
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Mój ogród niepokazowy
Witaj:)
U mnie właśnie mocno pada o 6 rano ,kiedy to deszcz mnie obudził.Wczoraj skosiłam trawnik to niech podlewa.
Piękne masz kwiaty wszelakie, chyba dużo podlewasz, bo nie widać przesuszenia z powodu gorących temperatur. Mieczyki jakie wysokie i różne kolory, wykupujesz jesienią? Ja zostawiłam przez zapomnienie jednego w ziemi i pięknie sobie zakwitł niedawno. No szok
Wrzosy u Ciebie, pierwsza brawo
Ja właśnie rano miałam jechać na giełdę, ale chyba nici z wyjazdu. Chciałam upolować wrzosy
Miłej niedzieli
Ania
U mnie właśnie mocno pada o 6 rano ,kiedy to deszcz mnie obudził.Wczoraj skosiłam trawnik to niech podlewa.
Piękne masz kwiaty wszelakie, chyba dużo podlewasz, bo nie widać przesuszenia z powodu gorących temperatur. Mieczyki jakie wysokie i różne kolory, wykupujesz jesienią? Ja zostawiłam przez zapomnienie jednego w ziemi i pięknie sobie zakwitł niedawno. No szok

Wrzosy u Ciebie, pierwsza brawo


Miłej niedzieli
Ania
- jolifleur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1456
- Od: 30 lip 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zacisze Gwda Mała
Re: Mój ogród niepokazowy
Jaki ładny koszyk na ostatnim zdjęciu. Sama robiłaś? To beton czy coś innego?
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2790
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Mój ogród niepokazowy
Oj, ale było dziś burzliwe popołudnie
Pioruny waliły aż mi bezpieczniki wywaliło, później uderzyło gdzieś w jakieś urządzenie energetyczne i cała dzielnica pogrążyła się w ciemnościach. Deszcz był taki gwałtowny, że mój ogród pływał. Na szczęście już przestało padać, woda zeszła, burza się uspokoiła, prąd naprawili.
Loki, dziękuję
A dlaczego nie spełnisz tej mieczykowej miłości? U Ciebie nawet nie trzeba by było ich wykopywać na zimę.
Aniu-Annes77, dzięki za miłe słowa. Właściwie to już nie podlewam niczego poza doniczkami. Czasem jak mi się zbierze jakaś woda z płukania warzyw lub owoców to wylewam wiaderko pod różę czy hortensję.
Mieczyki zawsze wykopuję jesienią i mam te same od kilkunastu lat.
Ewo-jolifleur, tak, to betonowy koszyczek zrobiony z kobiałki po truskawkach. Kupiłam go w zeszłym roku na targu. Początkowo pomyślałam, że fajny pomysł, muszę zgapić, ale później trochę mi się żal zrobiło pani, która sprzedawała takie betonowe wyroby i postanowiłam kupić. Kosztował 20 zł.
Dziś Wam pokażę moją hostę babkolistną Grandiflora




Dobrego tygodnia dla wszystkich


Loki, dziękuję

Aniu-Annes77, dzięki za miłe słowa. Właściwie to już nie podlewam niczego poza doniczkami. Czasem jak mi się zbierze jakaś woda z płukania warzyw lub owoców to wylewam wiaderko pod różę czy hortensję.
Mieczyki zawsze wykopuję jesienią i mam te same od kilkunastu lat.
Ewo-jolifleur, tak, to betonowy koszyczek zrobiony z kobiałki po truskawkach. Kupiłam go w zeszłym roku na targu. Początkowo pomyślałam, że fajny pomysł, muszę zgapić, ale później trochę mi się żal zrobiło pani, która sprzedawała takie betonowe wyroby i postanowiłam kupić. Kosztował 20 zł.
Dziś Wam pokażę moją hostę babkolistną Grandiflora




Dobrego tygodnia dla wszystkich


- jolifleur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1456
- Od: 30 lip 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zacisze Gwda Mała
Re: Mój ogród niepokazowy
Szlachetnie postąpiłaś
20 zł to nie duży pieniądz a pani pewnie się ucieszyła że ktoś docenił jej wysiłek
Hosta ma piękne kwiatki, jak małe gwiazdeczki

20 zł to nie duży pieniądz a pani pewnie się ucieszyła że ktoś docenił jej wysiłek

Hosta ma piękne kwiatki, jak małe gwiazdeczki
