aż miło patrzeć na ten piękny okaz zwłaszcza w okesie kwitnienia a ma jakiś zapach??? wybacz ale nie rozumiałem tego zdanka - możesz rozwinąć swój skrót myślowy???:)chatte pisze:. Poza tym nie wiem czemu, chyli gałęzie do ziemi. Moze ma za mało wody?
mnie o to Lefie pytać nie możesz bo gdybym Cię nie uwielbiała i nie szanowała to z czystym sumieniem powiedziałabym Ci, że nie cierpię kotów. Mam od jakiegoś czasu dwa małe podrzutki w piwnicy. Karmię je dobrze i myślałam, że jakoś się do nich przyzwyczaję ale nic z tego. Dalej ich nie cierpię. Mam już kilkanaście adresów forumowych a Poczta Polska działa błyskawicznie a Mikołajki niedługo.... Więc jeśli byłaś przez cały rok grzeczna a wiem, że byłaś.........chatte pisze:Gosiaczku, mogłabym Cię spytać o to samo
Ty się mnie lepiej spytaj ile ja mam kotów ;)
cappuccino pisze:mnie o to Lefie pytać nie możesz bo gdybym Cię nie uwielbiała i nie szanowała to z czystym sumieniem powiedziałabym Ci, że nie cierpię kotów. Mam od jakiegoś czasu dwa małe podrzutki w piwnicy. Karmię je dobrze i myślałam, że jakoś się do nich przyzwyczaję ale nic z tego. Dalej ich nie cierpię. Mam już kilkanaście adresów forumowych a Poczta Polska działa błyskawicznie a Mikołajki niedługo.... Więc jeśli byłaś przez cały rok grzeczna a wiem, że byłaś.........chatte pisze:Gosiaczku, mogłabym Cię spytać o to samo
Ty się mnie lepiej spytaj ile ja mam kotów ;)
uf jakie szczęście że ja Gosi swego adresiku nie podałam (miałam Harego kota, "który się za marcował " 
mieszkał w kotłowni, więc bywał tam kiedy chciał -pełen luzik )
Moje drzewko jest biedne, bo trzy lata temu ( a moze 5? 
) wichura ułamała mu duzy konar. Poza tym nie wiem czemu, chyli gałęzie do ziemi. Moze ma za mało wody? 
Czy one mieszkają wszystkie z Tobą w domu? 
