Wszystko rozumie Artetko, ale na pewno się upomnę o szczepeczkę. Tylko co ja Ci za nią dam? Ja też posadziłam 3 pomidorki koktajlowe w doniczkach. A miałaś już pomidory na balkonie? Rosną?
Hm... Nie jestem wizjonerem, z tego zdjęcia zaś trudno coś na pewno zawyrokować...
Widzę pączki więc wydaje się być w porządku... Może zmiana warunków? On w sumie to powinien być czerwonawy jeśli jest na słońcu.
Jeśli ta bladość mu nie minie sugeruję abyś go wyjęła z ziemi i sprawdziła korzenie. Może być w nich szkodnik, może też kaktus byś przelany i traci korzenie. Naprawdę trudno mi coś zawyrokować na pewno.
Oby to był stan przejściowy i gymnokalicjum rozkwitło swoim ślicznym kwiatuszkiem - tego Ci oczywiście życzę.
Henryku no właśnie stało się tak po tym jak go wyniosłam na balkon i nie jestem pewna czy nie było jednego dnia za zimno w nocy
Przelany to chyba nie jest więc pozostaje mi wyjęcie go z ziemi i sprawdzenie korzonków? Ale teraz czy jak przekwitnie? Pączek się powiększa ale ta bladość mnie niepokoi.
To mój ulubiony kaktusik i bardzo bym chciała go utrzymać. Wszystkie inne mogą paść ale na tym mi zależy
Jeśli reagować to teraz, potem może być za późno. Ale tylko wtedy jeśli jesteś pewna, że to stan poważny. Jeśli nie to poczekaj - być może tak zareagował na zmianę warunków i zimno o którym piszesz.
Pączek może odpaść jeśli wyjmiesz roślinę z ziemi - ale nie musi jeśli zrobisz to ostrożnie i posadzisz go z powrotem bez uszkodzenia korzeni i w tą samą stronę do światła jak stoi do tej pory.
Musisz sama zadecydować...
O kurczę no to teraz mam niezły orzech do zgryzienia to chyba jeszcze troszkę poczekam do soboty będę miała więcej czasu aby się pobawić w wyciąganie go z tej ziemi